Mam apetyt....przepisy dla mam karmiących i nie tylko :)

[_Roszpunka_]

A ja jem słodkie ostatnio, dziwne, bo powoli przechodzi mi apetyt na ostre. Oczywiście znowu na tapecie są naleśniki, do tego zupa fasolowa a na deser żelki. Owoce kilogramami mogłabym jeść, szczególnie brzoskwinie i nektarynki. I taki deserek o smaku tutti frutti

o tak , idę robić naleśniki

klaudusiaNK , Hope,
ja się prawie od kilku dni prawie tylko owocami żywię
nektarynki na zamianę z bananami, orzechami,jabłkami itd.

na kakao miałam kilka dni temu ochotę,ale mleka jednak nie trawię

wróże Ci że będzie dziewczynka

 

[Żółtaczka]

wróże Ci że będzie dziewczynka[/FONT]

mam nadzieję, że Twoja wróżba się sprawdzi )

 

[klaudusiaNK]

Na apetyt nie narzekam. Co chwila wymyślam coś innego :-)
Kamcia podziel się!!!!!!

 

[kicek856]

Zjadłam gołabki, ciacha z kremem i kanapki ze serem i szczypiorkiem popiłam kakao,
brzmi strasznie a najgorsze ze jak przestane to momentalnie mam mdlości i zgage
czuje sie jak słon pełna a tu mi jeszcze kolezanka lody przyniosla i jak isc spac i nie zjesc
masakra , pewnie nie zasne.

 

[klaudusiaNK]

Mi po lodach przechodzą wszstkie dolegliwości!!!! Fakt, że nie na długo ale chociaż przez chwilę jest super hehe w transie jestem :-)

 

[_Roszpunka_]

Na apetyt nie narzekam. Co chwila wymyślam coś innego :-)
Kamcia podziel się!!!!!!

oczywiście... hihih
dużo zrobiłam....to mogę się podzielić

 

[melia]

Cześć,
ja słyszłam, że lepiej pleśniaki odstawić i to wszystkie. Ciekawe jak to jest z oscypkami czy można jeść czy nie. Bardzo lubię góry i pewnie będę tam jesienią lub zimą i nie chciałabym sobie odmawiać

 

[Tichonek]

Ja za to uwielbiam fetę,szczególnie w sałatce greckiej a ponoć ona też niewskazaną w ciąży.No i wyczytałam,że pasztet teżA ja lubię

 

[_Roszpunka_]

Tichonku w małej ilości nie zaszkodzi
ja od czasu do czasu jadłam pasztet
weźmy np ryby... śledzie... czy na chłopski rozum powinno się je jeść??
bo ja uważam że a dużo ciężarnych ma na nie ochotę i jedzą

 

[Tichonek]

Ja z Radkiem też wciągałam pasztet,nawet nie wiedziałam,że nie możnaAle rybki na szczęście mnie nie dotyczą bo nie lubię i nie jadam;-)