reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mam apetyt....przepisy dla mam karmiących i nie tylko :)

to ja nie wiem jak się te kupki robi bo my takich rzeczy nie jadamy bo nie lubimy:no:
więc nie pomogę:no:

a co do bloczku to już podaję z chęcią..
ja od wczoraj zjadłam pół blachy:-D


  • mleko w proszku 500 dag
  • kostka margaryny
  • pół szklanki wody
  • 4 łyżki kakao
  • 2 szkalnki cukru
  • herbatniki
  • wiórki kokosowe
  • orzechy (najlepiej włoskie)
  • może być sezam

Mleko w proszku, kakao wymieszać.
W garnuszku zagotować cukier, wodę i margarynę. Po zagotowaniu wlać ta gorącą margarynę z cukrem i wodą do mleka. Mieszać bardzo szybko, gdyż szybko masa robi się twarda...
na koniec wsypać szybkjo połamane herbatniki , pogniecione orzechy (około 2 szklanki) i małe opakowanie wiórków, oraz garść sezamu , wymieszać bardzo szybko tward już masę i przełożyć do blachy wyłożonej pergaminem (żeby sę nie przykleiło do spodu) lub do naczynia żaroodpornego:-)studzić conajmniej 3 godziny

aha jeśli ktoś chce może dodać rodzynki , lub odjąć jakiś składnik typu wiórki czy sezam , najważniejsze są herbatniki bądź inne kruche casteczka :tak:
 
reklama
sroczka wiem o jakie kluchy drożdżowe Ci chodzi... A to nie są pączki na parze? Jadłam kiedyś... normalnie paluchy lizać mniam mniam :-) W Niemczech też pieczywo nie jest najlepsze...
Ja wymśliłam kiedyś mężulkowi żeby mi zrobił bułeczkę na ciepło z roztopionym serkiem na górze!!! I zrobił hehe :-)
Ja zawsze mam z rana świeże cieplutkie pieczywo, bo mąż wie, czym się kończy jego brak hehe :-)
 
klaudusia to nie są pyzy na parze boona pisze o ziemniakach ... coś jak kluski śląskie,
a te pyzy na parze to się robi bez ziemniaków:tak:

sroczka konieccznie musisz zrobić... jest przepyszne i nie da się tego zepsuć;-)
najwyżej łyżkę połamać:-D
 
Nie jadam takich rzeczy, bo nie lubie ale kiedyś jadłam coś podobnego robionego na parze z jogurtem i truskawkami i to były pączki na parze. Heh przynjamniej tak twierdzili hehe :-) najważniejsze, że było palce lizać!
 
Dziewczyny odwdzięczę się dwoma przepisami na szybkie ciasta na zimno! Ja takie preferuję ostatnio bo łatwe i bam bam :D Teraz nie mogę bo mi mój R. wyrywa laptopa :D Potem się wkradnę i napiszę. jedno się nazywa "A diabli wiedzą jak się nazywa" :D A drugie to takie ściemnione rafaello :D
 
hope jej chodziło o coś takiego :
No chodzi mi o te kulki z mięskiem, już szukałam w necie i na razie wiem tyle, że się połowę ziemniaków gotuje i przepuszcza przez praskę a połowe surowych się trze drobno odciska wodę mocno, łączy się razem dodaje mąkę i jajka. farsz tak jak na pierogi. No i się robi takie placuszki małe, nakłada się na nie farsz, skleja i formuje kuleczke. Gotuje się ok 5 min. Potem smażoną cebulka i tłuszczykiem je omaścić.......... Jezu mam jęzor po kolanaaaaaaa!!!!!!! Jutro chyba zrobie bo oszaleje.
!
a na bułki parowe (pampuchy) narobiłyście mi ochoty:-D
tylko pewnie teraz nie będę miała kiedy zrobić... zaraz w czwartek się impreza szykuje no a później urlop..
a dziś to pewnie mi sie nie będzie chciało:-p
 
Ja też bym zjadła, tylko kto zrobi... Co prawda umiem i czasem robię, ale to pracochłonne zajęcie. I dużo lepiej smakuje gdy ktoś podstawi pod nos :-D
 
reklama
Ja też bym zjadła, tylko kto zrobi... Co prawda umiem i czasem robię, ale to pracochłonne zajęcie. I dużo lepiej smakuje gdy ktoś podstawi pod nos :-D
oooo tak.... mniaaaaam....
ale u mnie tylko ja wchodze w grę... mój D niestety nie umie...:sorry2:
ale chyba czas go nauczyć:-D
uwieliam albo na słodko z truskawkami w śmietanie albo nieraz mja mama robiła sos ciemny i mięsko do tego ... mniaaaami :-)
 
Do góry