reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mam apetyt....przepisy dla mam karmiących i nie tylko :)

to ja nie wiem jak się te kupki robi bo my takich rzeczy nie jadamy bo nie lubimy:no:
więc nie pomogę:no:

a co do bloczku to już podaję z chęcią..
ja od wczoraj zjadłam pół blachy:-D


  • mleko w proszku 500 dag
  • kostka margaryny
  • pół szklanki wody
  • 4 łyżki kakao
  • 2 szkalnki cukru
  • herbatniki
  • wiórki kokosowe
  • orzechy (najlepiej włoskie)
  • może być sezam

Mleko w proszku, kakao wymieszać.
W garnuszku zagotować cukier, wodę i margarynę. Po zagotowaniu wlać ta gorącą margarynę z cukrem i wodą do mleka. Mieszać bardzo szybko, gdyż szybko masa robi się twarda...
na koniec wsypać szybkjo połamane herbatniki , pogniecione orzechy (około 2 szklanki) i małe opakowanie wiórków, oraz garść sezamu , wymieszać bardzo szybko tward już masę i przełożyć do blachy wyłożonej pergaminem (żeby sę nie przykleiło do spodu) lub do naczynia żaroodpornego:-)studzić conajmniej 3 godziny

aha jeśli ktoś chce może dodać rodzynki , lub odjąć jakiś składnik typu wiórki czy sezam , najważniejsze są herbatniki bądź inne kruche casteczka :tak:
 
reklama
sroczka wiem o jakie kluchy drożdżowe Ci chodzi... A to nie są pączki na parze? Jadłam kiedyś... normalnie paluchy lizać mniam mniam :-) W Niemczech też pieczywo nie jest najlepsze...
Ja wymśliłam kiedyś mężulkowi żeby mi zrobił bułeczkę na ciepło z roztopionym serkiem na górze!!! I zrobił hehe :-)
Ja zawsze mam z rana świeże cieplutkie pieczywo, bo mąż wie, czym się kończy jego brak hehe :-)
 
klaudusia to nie są pyzy na parze boona pisze o ziemniakach ... coś jak kluski śląskie,
a te pyzy na parze to się robi bez ziemniaków:tak:

sroczka konieccznie musisz zrobić... jest przepyszne i nie da się tego zepsuć;-)
najwyżej łyżkę połamać:-D
 
Nie jadam takich rzeczy, bo nie lubie ale kiedyś jadłam coś podobnego robionego na parze z jogurtem i truskawkami i to były pączki na parze. Heh przynjamniej tak twierdzili hehe :-) najważniejsze, że było palce lizać!
 
Dziewczyny odwdzięczę się dwoma przepisami na szybkie ciasta na zimno! Ja takie preferuję ostatnio bo łatwe i bam bam :D Teraz nie mogę bo mi mój R. wyrywa laptopa :D Potem się wkradnę i napiszę. jedno się nazywa "A diabli wiedzą jak się nazywa" :D A drugie to takie ściemnione rafaello :D
 
hope jej chodziło o coś takiego :
No chodzi mi o te kulki z mięskiem, już szukałam w necie i na razie wiem tyle, że się połowę ziemniaków gotuje i przepuszcza przez praskę a połowe surowych się trze drobno odciska wodę mocno, łączy się razem dodaje mąkę i jajka. farsz tak jak na pierogi. No i się robi takie placuszki małe, nakłada się na nie farsz, skleja i formuje kuleczke. Gotuje się ok 5 min. Potem smażoną cebulka i tłuszczykiem je omaścić.......... Jezu mam jęzor po kolanaaaaaaa!!!!!!! Jutro chyba zrobie bo oszaleje.
!
a na bułki parowe (pampuchy) narobiłyście mi ochoty:-D
tylko pewnie teraz nie będę miała kiedy zrobić... zaraz w czwartek się impreza szykuje no a później urlop..
a dziś to pewnie mi sie nie będzie chciało:-p
 
Ja też bym zjadła, tylko kto zrobi... Co prawda umiem i czasem robię, ale to pracochłonne zajęcie. I dużo lepiej smakuje gdy ktoś podstawi pod nos :-D
 
reklama
Ja też bym zjadła, tylko kto zrobi... Co prawda umiem i czasem robię, ale to pracochłonne zajęcie. I dużo lepiej smakuje gdy ktoś podstawi pod nos :-D
oooo tak.... mniaaaaam....
ale u mnie tylko ja wchodze w grę... mój D niestety nie umie...:sorry2:
ale chyba czas go nauczyć:-D
uwieliam albo na słodko z truskawkami w śmietanie albo nieraz mja mama robiła sos ciemny i mięsko do tego ... mniaaaami :-)
 
Do góry