Sernik wyszedł pycha, więc podaję przepis - pochodzi z bloga whiteplate.blogspot.com - polecam, bo same pyszności tam można znaleźć
Składniki
100 g miękkiego masła
100 g cukru
5 jajek
270 g chałwy
30 g mleka skondensowanego lub słodkiej śmietanki
1 kg sera
Ucieramy masło z cukrem. Kiedy będzie puszyste dodajemy po jajku, potem pokruszoną chałwę, mleko lub śmietankę i po łyżce sera.
Kiedy masa będzie w miarę gładka (powinny w niej być grudki chałwy), wlać ją do tortownicy.
Wyrównać wierzch łyżką, wstawić do piekarnika. Piec 10 minut w 190 stopniach, zmniejszyć temperaturę do 160 st C i dopiekać kolejne 50-60 minut: sernik powinien być dobrze ścięty.
Wyłączyć piekarnik, uchylić jego drzwiczki i pozwolić sernikowi ostygnąć.
Przepis na tortownicę ok 28 cm średnicy.
Zapiekanka również pycha:
Potrzebujemy ziemniaki, por, boczek wędzony, camembert, śmietanę i jajko - ilość wszystkiego jak kto lubi
Ziemniaki ugotowane kroimy w talarki
Dusimy na patelni pokrojonego drobno pora i odkładamy na talerzyk
Potem na patelni podsmażamy wędzony boczek.
Kroimy na kawałki ser camembert
Śmietanę kremówkę rozbeblać z jajkiem, posolić i popieprzyć.
W żaroodpornym naczyniu układać warstwami ziemniaki, na to por, ser i boczuś i tak aż nam się skończą składniki, zalewamy śmietaną, na wierzch można dać mozarellę albo zwykły żółty ser. Wstawić do gorącego piekarnika i zapiekać aż nie będzie gotowe