reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mam 40 lat i co z tego

reklama
A jakoś tak...wiecie jak to jest -człowiek z jednej strony by całemu światu wykrzyczał a z drugiej -boję się zapeszyć...

Na razie to taka radość wymieszana ze strachem...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Niby rozumiem, ale my tu wszystkie za siebie trzymamy kciuki, wspieramy i myślę, że zawsze staramy się myśleć pozytywnie jak już którejś się uda ❤❤
Napisz mi proszę jak wygląda przygotowanie do Inseminacji. Jeśli nie zaskoczy w tym i następnym cyklu to myślę raz podejść do inseminacji... Ale strasznie się tego boję, przerażają mnie koszty, kompletnie nie mogę podjąć decyzji :( a pewnie będzie trzeba ją podjąć...
 
Wierzę bo mi też już ciężko i doczekać sie nie mogę ale z drugiej strony niech nasza Ola siedzi w brzuszku jak najdłużej choć nasze rokowania według lekarza są takie że daje nam max 2 tygodnie.Szyjka juz kiepsko trzyma.Czas pokaże może na święta już będzie nas więcej: -)
Świetnie. Życzę Ci szczęśliwego rozwiazania.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Niby rozumiem, ale my tu wszystkie za siebie trzymamy kciuki, wspieramy i myślę, że zawsze staramy się myśleć pozytywnie jak już którejś się uda ❤❤
Napisz mi proszę jak wygląda przygotowanie do Inseminacji. Jeśli nie zaskoczy w tym i następnym cyklu to myślę raz podejść do inseminacji... Ale strasznie się tego boję, przerażają mnie koszty, kompletnie nie mogę podjąć decyzji :( a pewnie będzie trzeba ją podjąć...

Po 3 inseminacjach stwierdzam, że to "nic strasznego". Oczywiście przed pierwsza miałam opory...nie, że się bałam zabiegu, tylko jakoś ciężko było oswoić się z myślą, że będziemy "robić dziecko" w klinice przez jakiś "wężyk", a nie w domu podczas dzikiego seksu ;-)

Przygotowanie zależy od sytuacji...Pierwszy krok to u nas były badania wirusologiczne dla pary (drożność jajowodów zrobiona wcześniej). Na ogół kobieta dostaje leki na stymulację (np. clo, lub zastrzyki z gonadotropin) aby trochę zwiększyć liczbę pęcherzyków, albo w ogóle wywołać owu, jeśli jest z tym problem. Lekarz wyznacza termin pierwszego usg ( zazwyczaj jest to ok.10 dc) i potem chodzisz co 2 dni, czasem codziennie i lek. spr. jak rośnie pęcherzyk/pęcherzyki i endometrium. Kiedy uzna że są już wystarczająco dojrzałe- u mnie oprócz usg było badanie estradiolu, aby to określić, dostajesz zastrzyk (pregnyl lub ovitrelle). On nie jest stricte na pęknięcie jak się powszechnie uważa, ale na ostateczne dojrzewanie pęcherzyka. A dojrzały pęka ;-)
W przeciągu 24-36 godzin od zastrzyku jest ustalana inseminacja. W dniu inseminacji ok.2 h przed iui facet oddaje nasienie. Po 2 h lekarz podaje je (odpowiednio wcześniej ulepszone ;-) przez cewnik strzykawką do jamy macicy. I to wszystko ;-) Zabieg raczej bezbolesny, podobny może do cytologii...
Leżysz potem sobie z 10 min (chociaż po ostatniej nie leżałam, bo nie było czasu...) i do domu. Ogólnie nic nie powinno wypływać bo nasienie jest podane głęboko.

Koszty? U mnie w klinice wygląda to tak : 540 badania ważne pół roku, inseminacja 880 (wizyty monitorujące, oznaczenie estradiolu, zastrzyk, iui). Do tego koszt leków - clo jest tanie, zastrzyki już ok.500 zł...Po inseminacji czasem zleca lek.luteinę lu dupka...Mój ma swoją teorię na ten temat i przy 2 nie dał mi, a przy 3 wymusiłam ;-)
 
Po 3 inseminacjach stwierdzam, że to "nic strasznego". Oczywiście przed pierwsza miałam opory...nie, że się bałam zabiegu, tylko jakoś ciężko było oswoić się z myślą, że będziemy "robić dziecko" w klinice przez jakiś "wężyk", a nie w domu podczas dzikiego seksu ;-)

Przygotowanie zależy od sytuacji...Pierwszy krok to u nas były badania wirusologiczne dla pary (drożność jajowodów zrobiona wcześniej). Na ogół kobieta dostaje leki na stymulację (np. clo, lub zastrzyki z gonadotropin) aby trochę zwiększyć liczbę pęcherzyków, albo w ogóle wywołać owu, jeśli jest z tym problem. Lekarz wyznacza termin pierwszego usg ( zazwyczaj jest to ok.10 dc) i potem chodzisz co 2 dni, czasem codziennie i lek. spr. jak rośnie pęcherzyk/pęcherzyki i endometrium. Kiedy uzna że są już wystarczająco dojrzałe- u mnie oprócz usg było badanie estradiolu, aby to określić, dostajesz zastrzyk (pregnyl lub ovitrelle). On nie jest stricte na pęknięcie jak się powszechnie uważa, ale na ostateczne dojrzewanie pęcherzyka. A dojrzały pęka ;-)
W przeciągu 24-36 godzin od zastrzyku jest ustalana inseminacja. W dniu inseminacji ok.2 h przed iui facet oddaje nasienie. Po 2 h lekarz podaje je (odpowiednio wcześniej ulepszone ;-) przez cewnik strzykawką do jamy macicy. I to wszystko ;-) Zabieg raczej bezbolesny, podobny może do cytologii...
Leżysz potem sobie z 10 min (chociaż po ostatniej nie leżałam, bo nie było czasu...) i do domu. Ogólnie nic nie powinno wypływać bo nasienie jest podane głęboko.

Koszty? U mnie w klinice wygląda to tak : 540 badania ważne pół roku, inseminacja 880 (wizyty monitorujące, oznaczenie estradiolu, zastrzyk, iui). Do tego koszt leków - clo jest tanie, zastrzyki już ok.500 zł...Po inseminacji czasem zleca lek.luteinę lu dupka...Mój ma swoją teorię na ten temat i przy 2 nie dał mi, a przy 3 wymusiłam ;-)
Ja pierdzielę to mnie chyba nie stać... :(
 
Obiecałam sobie pełną wiarę w tym cyklu! Pełną! Brak marudzenia pomimo ogromnego apetytu po estrofem, Pregnyl i clo, a co za tym idzie tycia!
Obiecałam sobie i co? I tak bardzo wierzę w mój świąteczny cud, że wykupiłam migawkę na mpk na trzy miesiące... :( i gdzie moja wiara????
 
Koszty faktycznie duże :(
U mnie razy 3...to i tak "pikuś" przy ivf. Teraz jak się udało to już mi tej kasy tak nie żal. Ale po każdej nieudanej była myśl- 880 w błoto...
No ale czego się nie robi dla dziecka. Kredyt bym wzięła jakby było trzeba. Teraz z oszczędności na wkład własny do mieszkania braliśmy. Trudno,mieszkanie poczeka.

Napisane na LG-H870 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
U mnie razy 3...to i tak "pikuś" przy ivf. Teraz jak się udało to już mi tej kasy tak nie żal. Ale po każdej nieudanej była myśl- 880 w błoto...
No ale czego się nie robi dla dziecka. Kredyt bym wzięła jakby było trzeba. Teraz z oszczędności na wkład własny do mieszkania braliśmy. Trudno,mieszkanie poczeka.

Napisane na LG-H870 w aplikacji Forum BabyBoom
Pewnie, że tak. Jeśli to jest priorytetem to warto poświęcić wszystko :)
Jeśli Darek zadecyduje, że to priorytet to spróbujemy... Jeśli nie, to nie... Jakoś się z tym pogodzę... Chyba.
 
Do góry