Maluszkowy rozwój miesiąc po mięsiącu - czyli co już potrafię ... :)

[madzik_k]

Jolek, u nas też kiepściutko Więc jest nas więcej

 

[lwiapaszczka]

U nas też kiepskawo, był okres lepszy, a teraz znowu po swojemu i brum-brum. I dopiero trwa nauka wstawania i stania.

 

[jaipur]

niestety.. nasz syn to gumowe ucho i nauczył się od ojca mówić na matkę.. "koti"
baba nie mówi, tylko babcia.. i tak śmieszne, bo tak delikatnie akcentuje pierwsze b
dziadzia tez nie, bo jest dziadek, ale też początek miękki więc ziadek jakby się wsłuchać i rozebrać na czynniki pierwsze.

 

[basiekkk]

A ja cały czas póki co czekam na pierwsze świadome mama:-)
U nas jest tata lub tatko to zawsze najładniej wychodzi i na pewno świadomie (tata pęka z dumy). Zawsze jak mówię Marti powiedz mama, to się szyderczo uśmiecha i mówi tatko .
Poza tymi słowami mówi: baba, brum brum, papa i oczywiście ulubione pampa <lampa>, w każdym domu musi pokazywać wszystkie pampy.

 

[madzik_k]

Basiek, ja jeszcze też czekam na mama Nic nie pisałam, bo już bylam pewna, że wszystkie dzieciaczki mówią do mamy "mama", a tu proszę Martysia cioci zrobiła niespodziankę
Julek ostatnio chciał mi powiedzieć "tata wyszedł" Z uporem maniaka mówił "tata pa pa"
Oprócz tata, pa pa, tam, to, dzidź i nie pamiętam co tam jeszcze (pampa już zapomniana) mówimy niewiele

 

[basiekkk]

Tak Madzik kochana jeszcze nie słyszałam mama. Ale czekam z utęsknieniem.
Fajnie musiało wyglądać jak Julek mówił, że tata wyszedł.

A jeszcze zapomniałam dodać, że mam cygańskie dziecko. Byliśmy ostatnio w Kościele, do każdego musi pójść na ręce, z reguły wybiera mężczyzn, najbardziej lubi tych łysych i brodatych.
Jeśli do nas do domu wejdzie ktoś nowy, nie ważne czy swój czy obcy, Marti nie wyobraża sobie sytuacji, żeby nie wziął jej na raczki, od razu poraczkuje do drzwi klęka na kolankach przy osobniku z wyciągniętymi rączkami. Jak osobnik jej nie weźmie jest dziki płacz. Ostatnio tak potraktowała nawet listonosza. Chłopina musiał ją trzymać na rączkach.

 

[lepidoptera]

basiek - . u nas też lampowy szał - wszędzie

u nas mowa tak jak u większości: mama, raz nawet mamo (M pękał z zazdrości), tata (ostatnio rzadko, jak ma ochotę, więc M czasem smutny), ła ła (kwa kwa), muuuuu (krówka), czasem mi mi (miał miał) i tik tak (nuci z nami) - ze świadomie używanych "słów" to wszystko

uwielbia włączać sobie melodyjki przy stoliku edukacyjnym i tańcuje, śpiewa zawsze jak słyszy śpiew, muzykę.

wczoraj usiłowała spróbować pianę w czasie kąpieli, ale bezpośrednio buźką.... na szczęście do nosa nie naleciało...

aha, pokazuje jaka duża, gdzie jest Zosia, papa, gdzie ma brzuszek i pępuszek, pokazuje jak robi krówka i kaczka, no i w bajkach pokazuje różne rzeczy.

 

[agacio]

Basiek Marti podobają się tacy faceci jak cioci Agatce hihih;-)

 

[jaipur]

ale macie cygańskie dziewoje
u nas to tylko do mamy z rączkami.. i weź.. A potem jedziemy na mamie czyli zaczepiamy się okrakiem na biodro(mama ma wystąjącą kość biodrową więc idealnie).W ten sposób zwiedzamy świat przez parę minut, no bo trzeba mamie pokazać włości jak wróciła z pracy.Jak wysadzi gościa przed czasem to jest awantura, że przecież bilet ma wykupiony do końca podróży

 

[_Roszpunka_]

lepi u nas też jest próbowanie piany w kąpieli.. garściami
ale ją pilnuję żeby nie jadła
pokazywanie paluszkami i takie mocne taaaaaaM ! jest na duzo rzeczy co włańsie pokazuje w domu np drzwi , kredki , okna, nocnik , telewizor itp... :-)
no i zapomniałam jeszcze tez napisać że umie pokazać gdzie główka , oczka nosek , ucho , włosy itp częsci ciała aha i zapomniałam wczesniej napisać że umie powiedzieć OKO wskazując na oko własnie..ale innych nie mówi
aha i koniecznie musi malować kredkami kiedy Vika też maluje
o tak: