reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszkowy rozwój miesiąc po mięsiącu - czyli co już potrafię ... :)

My jeszcze nie chodzimy, tylko z podparciem,
gratulujemy wszystkim juz smigajacym! :*
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
No u nas te 6 kroczków wczoraj, ale wygląda na to że to tylko się zapomniała bo na czterech lepiej i szybciej.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
oh długo mnie tu nie było ale już jestem;)witam witam;)mój Kuba już od 2 miesięcy chodzi.nawet jego lekarka była w szoku że tak szybko zaczął chodzic.Teraz bierze się powoli za bieganie;p hehe ale niestety wczoraj się to źle skończyło bo się wywrócił i przegryzł sobie górną wargę;/;/bidulek wygląda teraz jak po nie udanym botoxie;d hahahaha a od wczoraj jeszcze rozkminił kręcenie się w kółko;)hehehe a gdy w TV leci jakaś piosenka to staje jak wmurowany i mówi ''aaa aaa aaa'':D hahaha ale nadal nie umiem zachecic go do klaskania;/pomachania papa;/ehhh...;/
 
zdolne majowczatka!
Gratulacje i buziaki za kazdy samodzielny kroczek!
Oskarek jeszcze nie dorosl do takiego szalenstwa i chodzi sobie przytrzymujac sie czego popadnie. najlepiej wyglada jak zlapie sie psa i tak sobie powoli spaceruja po pokoju :D
Gratuluje rowniez kazdego wypowiedzianego slowa :)
 
Jejcia kochane zdolniachy!!!!

Filiś bardzo ale to bardzo chce już chodzić bo próbuje to na każdym kroku i udaje mu się ale póki co skromnie daw trzy kroczki i baaach :);) a tak to chodzi z wszystkim z czym się da i wstaję nawet bez podpierania się próbując te swoje kochane kroczki :);*
 
Zdolne te nasze majówczątka. Jeszcze troszkę a wszystkie będą śmigać bez wyjątku:)

Sylwia chętnie bym zobaczyła psa i Oskiego w parze:):)
 
reklama
Gratuluję pierwszych kroczków!

My też jeszcze niechodzący samodzielnie, za rączki i przy meblach, sama nie. Woli raczkować z prędkością rakiety.

I nie jest cygańskim dzieckiem, raczej odwrotnie, nikt nie może nawet zajrzeć do wózka bo od razu rozpacz. Długo przekonuje się do ludzi. Pod tym względem różni się od siostry od 180 stopni.

Jest za to zaborczą zazdrośnicą, jak tylko przytulam się do taty pędzi do nas z dzikim, indiańskim okrzykiem i rozdziela :dry:
 
Do góry