reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maluszkowy rozwój miesiąc po mięsiącu - czyli co już potrafię ... :)

reklama
Wiecie że kocham moje dzieci nad życie!!! , zaskakują mnie umiejętnościami i tym że coraz więcej rozumieją z dnia na dzień.
Filciu jak się pytam czy jedziemy po Szymka albo czy idziemy do babci albo o cokolwiek na co ma ochotę mówi głośno i radośnie kaaa co oznacza oczywiście tak :) , na Szymcia mówi albo kaka albo mamon , babcie jak woła to baboooo hehe , i pięknie mówi nieee jak wyraźnie czegoś nie chce. Złości się od razu płacząc i robiąc podkówkę i jak jest na horyzoncie któreś z Nas to od razu się skarży , uwielbia się przytulać do Nas i ślicznie daje buzi. Uwielbia oglądać bajki ale ma kilka swoich ulubionych , zawsze wyciąga materacyk z pod Naszego łóżka i sobie siada. Prze cudnie i śmiesznie tańczy do każdej muzyki nawet z zabawek grających. W nowych miejscach jest powściągliwy ale do czasu - potrzebuje raptem 10 minut i może szaleć. Lubi zabawy z dziećmi , chętnie się dzieli ,lubi przytulać co nie zawsze jest akceptowane przez drugą stronę a zwłaszcza chłopców. :-D:-)
 
podczytuje Was,jednak ciezko znalezc czas na pisanie...:(chcialam zapytac czy sa wsrod Was mamy maluchow ktore jeszcze nic nie mowia?fakt ze Kamis jest urodzony ostatniego dnia maja-wiec pewnie od niektorych jest mlodszy o ms prawie..ale zaczynam sie niepokoic.bo nie mowi zupelnie nic-tzn w swoim jezyku mowi-ale po naszemu ni w zab:(nie nasladuje tez odglosow zwierzat -pokazuje konika swinke i lwa-ale to dlatego ze nie musi przy tym wymawiac miau,hau czy muuu(pokazuje to winny sposob).martwi mnie tez ze fdopiero zaczyna pokazywac palcem-cos tam w ksiazeczce ,czy gdzie ma oko, nosek.ale jak zapytam gdzie jest mama ?to spojrzy na mnie czy podejdzie ale palcewm nie pokaze.na spacerze tez nie pokaze na psa np tylko spojrzy na psa a potem na mnie czy patrze :(zaczynam sie niepokoic..bo oczywiscie dr google podpowiada mi "autyzm"
 
Malutka wujka google w ogóle nie powinnaś słuchać z tej kwestii. Ja jedyne co mogę doradzić to cierpliwość. Każde dziecko jest inne. Znam osobiście takie przypadki, że dzieciaki zaczynały cokolwiek mówić po trzecim lub po 4 r.ż.

Futrzaczku czytałam z zapartym tchem. Tak fajnie piszesz o swoich słodziakach, że robi się ciepło na sercu.

Nie wiem jak Wy ale ja najbardziej lubię słowo MAMA. Po prostu kocham tego słuchać moje serce pęka ze szczęścia jak je słyszę. Moja mała doskonale o tym wie, bo ciągle je powtarza, jak tylko się przebudzi czy to w nocy czy w dzień <nawet jak jest z babcią> to pierwsze co mówi to mama. Jak jestem w pracy to tłumaczy każdemu mama papi <mama w pracy>. Wczoraj chodziła pół dnia z moją czapką powtarzając mama czapu:-). A najbardziej mnie rozczuliła we wtorek jak wróciłam. Bawiła się zabawkami na siedząco, weszłam do domu usiadłam przy niej, ale była zaspana bo przed sekundą wstała i nie od razu załapała, ze to ja przyszłam, spojrzała się na mnie, popatrzyła przez 5 sekund podeszła i z całej siły się przytuliła i ucałowała mnie, tak sama z siebie, łezka wzruszenia mi poleciała.
 
malutka powiem Ci jedno- jak będzie się wybierać do przedszkola i nie da się z nim porozumieć, dopiero możesz zacząć się martwić .
 
Basiek wiem co masz na myśli Nadia też zawsze jak po nią idę to przylatuje i przytula mocno mnie i całuje. Jak tata wraca to jak tylko usłyszy że się drzwi się otwierają to odrazu rzuca wszystko i biegnie do taty i woła hello rzuca się mu na szyje i obcałowuje.

U nas Nadia uwielbia tańczyć, do wszystkiego. Śpiewa "twinkle twinkle" i macha rączkami. Ostatnio biega z mopem i myje podłogi.
 
moja tez uwielbia tańczyć :-) i to do wszystkiego .. maja takie zabawkowe radyjko z 3 płytami biegaja po domu zmieniają płyty i tańczą
nawet do mojej baletnicy z pozytywki na biżuterię tańczą :-p hehe
a ostatnio Emmie udało się złozyć 4 wyrazowe zdanie "tu jest Twoja Zuzia" powiedziane do Vi :-) i to bardzo wyraźnie
a tak to wiadomo 1,2 i 3 wyrazówki

co do rodziców to mama na 1 miejscu .. ale tatusia wida z radościa i okrzykami :-)
 
reklama
Igor dziś pierwszy raz świadomie zawołał "sisi":) Biegał po domku bez pieluchy, bawił się autkiem i nagle krzyk, poleciałam po nocnik, a on biegiem za mną trzymając się za siusiorka.Posadziłam go i pięknie siuśki do nocnika poszły. Taka dumna jestem z niego:)
 
Do góry