reklama
lepidoptera
Fanka BB :)
czy oprócz mojej Zośki jest jeszcze jakieś Majówczątko, które nie chodzi samodzielnie??
Mojej Zochnie nawet przez myśl chyba nie przejdzie, żeby spróbować, jest taka ostrożna, że najlepiej jej się chodzi (pędzi), gdy ją trzymamy za dwie rączki...
Mojej Zochnie nawet przez myśl chyba nie przejdzie, żeby spróbować, jest taka ostrożna, że najlepiej jej się chodzi (pędzi), gdy ją trzymamy za dwie rączki...
Lepi, u nas dokładnie taka sama sytuacja. Na czworakach zasuwa w tempie błyskawicy, chodzi najchętniej trzymany za obie ręce lub przy pchaczu. Za jedną rękę tylko przez chwilę i tylko jak ma dobry dzień. A samodzielne chodzenie mu chyba nawet przez głowę nie przejdzie
Myślałam, że już tylko Julek i Pola nie chodzą, ale widzę, że na szczęście to grono jest większe Podobno do 18 miesiąca nie ma się co martwić.
Myślałam, że już tylko Julek i Pola nie chodzą, ale widzę, że na szczęście to grono jest większe Podobno do 18 miesiąca nie ma się co martwić.
ej, no my tez nie latamy.Tzn latamy ale na parterze
puszczamy się, robimy pare kroczków między meblami,za jedną łapkę też śmigamy, ale to wszystko.Juniorek jest perfekcjonistą, nie lubi improwizować(ech cięzkie będzie miał życie;-))
tak dla pocieszenia, ponoć jak jest długie raczkowanie to mózg rozwija zdolności matematyczne
puszczamy się, robimy pare kroczków między meblami,za jedną łapkę też śmigamy, ale to wszystko.Juniorek jest perfekcjonistą, nie lubi improwizować(ech cięzkie będzie miał życie;-))
tak dla pocieszenia, ponoć jak jest długie raczkowanie to mózg rozwija zdolności matematyczne
Ostatnia edycja:
lwiapaszczka
Fanka BB :)
My też nie chodzimy. Przy meblach, ławce itp. jak najbardziej, za rękę nawet nie ma szans. A raczkowanie jest the best!! Uwielbia.
reklama
Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
Ale jak zaczną całkiem same chodzić to z kolan długo jeszcze nie zrezygnują :-) Np. taka Zuzia moja do dzisiaj raczkuje za Jagodą
A Purchawka z kolei na spacerach chce sama, nie wolno jej trzymać nawet za bluzkę a jak się zmęczy samochodzeniem, pac na glebę i po trawie w najlepszych spodniach Także nie ma się co spieszyć, zmora samochodzenia i tak Was dopadnie
A Purchawka z kolei na spacerach chce sama, nie wolno jej trzymać nawet za bluzkę a jak się zmęczy samochodzeniem, pac na glebę i po trawie w najlepszych spodniach Także nie ma się co spieszyć, zmora samochodzenia i tak Was dopadnie
Podobne tematy
M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 124 tys
- Odpowiedzi
- 153
- Wyświetleń
- 52 tys
Podziel się: