reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszkowy rozwój miesiąc po mięsiącu - czyli co już potrafię ... :)

reklama
Julek w sobotę rozpoczął wstawanie:) Wszędzie teraz trzeba chodzić za nim, bo łapie się wszystkiego, bez względu na to czy to jest stabilne czy nie:) A w łóżeczku w niedzielę po południu najpierw puścił się jedną ręką, a później obiema:szok: Musiałam go w locie łapać, kiedyś sobie głowę rozwali jak tak dalej pójdzie:no:

Basiek, gratki dla Kluska:tak:
 
Dziękuje za gratki :-)
Na razie raczkuje powoli, tak ostrożnie, wstawać też wstaję zaraza moja mała:-)
ale wczoraj zostawiłam ja na podłodze na kocu i szybko siku pobiegłam, złapałam ją w ostatniej chwili jak doraczkowała do kominka:szok:. I już miała zamiar przy nim wstawać :szok:.
Dzisiaj zamawiam barierki!
 
basiek - gratulacje dla Martynki!!! Naszej Zochnie wcale się nie spieszy do raczkowania, pełzanie widocznie jej wystarcza do zaspokojenia ciekawości:sorry:, bo gdzie chce, to się doczołga. Dopiero zaczęła podnosić się na kolanka w łóżeczku, więc trzeba będzie je opuścić (cały czas mamy jeszcze na górnym samym poziomie). Tak więc Ania - Zosia jest starsza, a też nie raczkuje, nie siada nawet sama z leżenia na płasko:sorry:.

Wczoraj mała nas zaskoczyła abstrakcyjnym myśleniem. Gdy siedziała na łóżku przykryta kołdrą, M położył jej zabawkę trochę dalej, żeby się musiała namęczyć i do niej dojść. Mała raz tylko spróbowała sięgnąć, jak jej się nie udało, to zamiast ruszyć tyłek, to pociągnęła całą kołdrę i przyciągnęła zabawkę do siebie:-Dspryciula! Ale nas zaskoczyła:-D!
 
mój mały jeden ze starszych ( po Igorku oczywiście ;-)) a sam nie siedzi, jedynie jak się rączkami przytrzymuje jeszcze.
 
Ania, nic się nie martw, niedługo Cię Daruś zaskoczy:tak: U nas w ciągu tygodnia pojawiło się samodzielne siadanie i wstawanie, a czołganie-raczkowanie przyspieszyło w tempie błyskawicy:-D Dzieci nas zaskakują każdego dnia:tak: A może Twój synuś wcale nie będzie raczkował tylko od razu zacznie chodzić? Raczkowanie nie jest obowiązkowym etapem rozwoju:tak: Główka do góry. Buziak dla Ciebie.

Lepi, Basiek - brawa dla dziewczynek!
 
Ania - dokładnie Madzik ma rację. Moja Klusia w ciągu tygodnia zaczęła siedzieć, pełzać, raczkować i wstawać. Siada sama, ale tylko z pozycji do raczkowania, a płaskiego jeszcze niet.
 
reklama
Maja w porównaniu do Mateusza też wszystko szybciej robi. Mat zaczął chodzić jak maiła prawie 13 miesięcy, a Maja już się puszcza (puszcza:-D). Może dziewczynkom to łatwiej przychodzi :confused:
Ja tam się cieszę każdym postępem wszystkich majówczątek, czy są one w 7 czy 9 miesiącu są tak samo ważne dla każdej z mam :-). Tak że - gratki dziewczyny !!!!
 
Do góry