Maluszkowe zakupy

[nexiss]

Tak pisałyście o tych kocykach z biedy więc też dziś zawitałam do niej i kupiłam jeden na próbę
A bodziaki, szkoda że tylko z krótkim rękawkiem bo ze 2-3 sztuki by się mi przydały z długim rękawkiem, może będzie gdzieś jakaś promocja jeszcze

 

[Mar1]

A my kupiliśmy dziś fotelik samochodowy maxi-cosi city sps. Udało się nam załapać na promocję i był poniżej 300 złotych, więc się bardzo cieszę

 

[a_nka]

Pokażę Wam co moja mama odkupiła w Niemczech od kogoś

Zobacz załącznik 626851 Zobacz załącznik 626852

Takie dwie huśtawki, mówi że nic nie zniszczone, mają oryginalne opakowania i podług ceny rynkowej to ponoć grosze dała.
Niedługo kurier z niespodziankami znów zawita

Gdzie my to tylko trzymać będziemy...
EDIT:
80euro za obie dała... U nas nawet by połowy jednej nie kupiła za tę kasę...
Państwo mieli chłopca i dziewczynkę

 

[ania//]

ale świetne te huśtawki fajnie że taa pomoc tylko kurcze właśnie gdzie to trzymać ?

 

[a_nka]

Moja mama oszalała :what:
Ona jest niebezpiecznie niepoczytalna i powinni ją do polski wysłać bo kto wie co ona jeszcze przez dwa miesiące na kupuje

Tata mówi, że ona już też jakieś maty zdążyła kupić i wanienki... Jak zapłaci za transport do PL to jej się odechce...

 

[maddlena]

Ale super hustawki. To jeszcze musicie mieszkanie wieksze kupic;-)

 

[animka90]

Huśtawki pierwsza klasa

 

[Rajo007]

A ja poprosiłam mamę o to, aby kupiła w Biedronce ten kocyk i również już go mam Miętowy w kotki

 

[a_nka]

Maddlena wlasnie to tacie powiedzialam, że jak mama się nie uspokoi to jeszcze mieszkanie musi nam większe kupić bo gdzie my to niby mamy trzymać??

Nie powiem huśtawki fajne, ale ludzie z poprzednią dwójką obeszło się bez tego leżaczki wystarczyły....

Pomyślicie, że jestem niewdzięczna, ale to nie tak ja tylko myślę że nie trzeba głupieć...

A może okaże się, że faktycznie te huśtawki to strzał w 10? Sama nie wiem

Wanienki się przydadzą, bo dzieciaków dawno wydałam. Maty miałam i dla mnie strata kasy, lepiej taka kolorowa narzuta się sprawdzila dla dzieci...
No nic... Nie marudzę w końcu to dziadków przywilej rozpuszczać...


Ale jakoś tak czuję jakby Domi i Nela byli dla nich gorsi... Oni tyle nie dostawali...

 

[maddlena]

Ale popatrz pod innym kontem. Moze rodzice mysla, ze i tak juz macie sporo wydatkow na Nele i Dominika i dlatego tak pomagaja. Jak byla tylko Nela na pewno mogliscie sobie na wiecej pozwolic, przy drugim dziecku jaz pewnie mniej. No i moze dlatego mama tak "szaleje" bo wie ze przed wami spory, podwojny wydatek, a przeciez i Nela i Dominik tez pootrzebuja.