margolcia29
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2009
- Postów
- 17
hej dziewczyny!
dlugo mnie nie bylo ale jakos nie mialam weny do pisania.
pozatym po powrocie do anglii zlapalysmy grype z marysia i najprwdopodobniej ta swinska. niestety tu juz nie robia wymazow zeby sprawdzac bo za duzo przypadkow. musze ich jednak pochwalic ze sa wysmienicie przygotwani do tej pandemii swinskiej grypy.
marysia ma juz 4,5 miesiaca i ciagnie sie do siadania jak nie wiem. ale nie chce sie przewracac z pleckow na brzuszek. probuje a jak juz prawie sie przewroci to sie odwraca tak jakby sie bala dokonczyc co zaczela.
wozek juz jej na gleboka spacerowke przerobilam bo nie chce plasko lezec i sie drze w wozku.
tylko w nocy znowu sie budzi po 3-4 razy wypije troche mleka i zasypia. fakt ze trwa to gora 15 min no ale ja sie zdarze wybudzic.
pozdrwaiam
gosia
dlugo mnie nie bylo ale jakos nie mialam weny do pisania.
pozatym po powrocie do anglii zlapalysmy grype z marysia i najprwdopodobniej ta swinska. niestety tu juz nie robia wymazow zeby sprawdzac bo za duzo przypadkow. musze ich jednak pochwalic ze sa wysmienicie przygotwani do tej pandemii swinskiej grypy.
marysia ma juz 4,5 miesiaca i ciagnie sie do siadania jak nie wiem. ale nie chce sie przewracac z pleckow na brzuszek. probuje a jak juz prawie sie przewroci to sie odwraca tak jakby sie bala dokonczyc co zaczela.
wozek juz jej na gleboka spacerowke przerobilam bo nie chce plasko lezec i sie drze w wozku.
tylko w nocy znowu sie budzi po 3-4 razy wypije troche mleka i zasypia. fakt ze trwa to gora 15 min no ale ja sie zdarze wybudzic.
pozdrwaiam
gosia