reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

Aniu miałaś rację:-) winny katar.Wspaniała ta twoja Natalka,akrobatka jak się patrzy:-D.Nasze maluchy też niedługo będą pokazywać co potrafią.Wiesz moja Emi też pije z Nuka szerokiego i nie ma problemu z odpowietrzaniem:baffled:.Ma jedną małą i drugą dużą ze smoczkami silikonowymi.Do picia herbatki tylko woli Nuk wąski z kauczukowym smoczkiem,też się sprawdza.
Mała dzisiaj cały dzień bez gorączki,nawet momentami miałam wrażenie że jest zbyt chłodna.Trudno powiedzieć,bo temp ma 36'9,a wydaje się zmarznięta,a wokół ust lekko jakby sine:no:.Boję się czy to od serduszka(tyle maluszków widziałam z wadą serca w szpit jak byłam z Sarą:-:)-()Boże uchowaj!
Teraz już cisza:-),dzieci śpią,a ja mam trochę wolnego.Mam nadzieję,że noc będzie spokojna.
Kolorowych snów dziewczynki;-),a co do staruszek nam daleko:-D.
 
reklama
Emilka szybciutko wyzdrowieje... ma taka wspaniałą mamę:) DOTINKO, jak się człowiek naogląda w szpitalu różnych chorób, to od razu mysli czy to nie dotyczy mojego dziecka... Mam nadzieję, że Twoje obserwację będą błędna co do serduszka Emilki. A jak się czuje Sarcia??

ANIU, Natalka niedługo siądzie i nie będzie zainteresowana karuzelką... Ech maluchy tak szybko rosną i niedługo nie będziemy pamiętac jak to jest mieć takiego brzdąca. Obsunęliście juz spód łóżeczka??

Moja Wikusia juz się zaczyna powoli obracać z plecków na brzuszek - brakuje jej jakieś 20 stopni do pełnego obrotu. Ale ciągle intensywnie trenuje:tak::szok: Jest bardzo silna.
Za to Gabrsia wczoraj pobiła rekord w niespaniu!!:wściekła/y: Zasnęła o 1.30 !!!! Nie wiem o co jej chodziło bo kilka razy spała i budziła sie z wielkim wrzaskiem! Dziąsła im smaruje Dentinoxem bo wydaje mi się, że niedługo wyjdą ząbki. Oczka zakrapiam jakimiś kroplami bo smerfetki maja zapalenie spojówek. Ja juz nie wiem jak im bardziej pomóc.
Sama sobie kupiłam syropek na uspokojenie bo jestem wściekła na siebie, że się denerwuje na dzieci. A tak poza tym to mam juz trochę dość siedzenia w domu z dziećmi!! Dzisiaj mąż wywiózł dzieci do dziadków (moich teściów)!!! Boże jaki cudowny dzien;-):tak: Chyba idę spać:baffled:
Miłej i spokojnej niedzieli Wam życzę!
 
witam serdecznie wszystkie mamy wczesniakow. czy chcialaybyscie mi pomoc? jestem studentka i wlasnie pisze prace mgr temat: dlugosc okresu plodowego a rozwoj psycho-motoryczny dzieci do lat dwoch. potrzebuje do badan danych dzieciatek urodzonych przedwczesnie..jesli ktoras z was chcialaby mi pomoc prosze sie odezwac milencia85@tlen.pl wysle tabelke do uzupelnienia. informacje sa oczywiscie anonimowe. chodzi mi o tydz w ktorym dziecko przyszło na swiat, mase ciala, wzrost itp informacje te sa zawarte w ksiazeczkach zdrowia dziecka..z gory dziekuje
 
Milencia tu raczej wszystkie porody były o czasie,ale powinien być na bb temat o wcześniakach.Musisz przeszukać a na pewno znajdziesz:-).Powodzenia w pisaniu pracy.
Justyś,Sara już nic nie pamięta:-D i czuje się rewelacyjnie.Nie pozwalam jej jeść deserków mlecznych i mleka z płatkami.Wystarczy czasami lód śmietankowy i zupa ze śmietaną.Na razie dałam jej szlaban na nabiał.Zobaczymy co to da.
Emilka już radośniejsza,drugi dzień bez gorączki,najwyżej 37'3.Za to główkę,brzuszek i plecki ma w potówkach.Upał okropny!(Tu u nas na wiosce teraz słychać w dzień i w nocy kombajny,biedni ci rolnicy...modlą się by nie padało.Ale ten skwar...)
Wyobraźcie sobie,że moja Emi śpi jeszcze w kołysce,ale wczoraj wieczorem uświadomiłam sobie,że to ostatnie jej nocki!Chwyciła rączką szczebelka,podciągnęła się na bok:baffled: i tak rozchuśtała kołyskę,że gdyby nie stała blisko ściany to by Emi wypadła:szok::szok:!A ta smarkula piszczała radośnie i kopała zawodowo materacyk:-D.Koniec,znowu zablokowałam by było to malutkie łóżeczko a nie kołyska.I po niedzieli jadę kupić łóżeczko ,nie ma co zwlekać:angry:.
Ja chcę już nad morze...a do soboty jeszcze cały tydzień:-(
 
No to super, Sarcia włączyła sobie "del":tak: Ciekawe jak wyjda Twoje testy z cześciowym odstawieniem nabiału.
Dotinko, uważaj na Emi bo jak pisała Ania, nie znasz dnia ani godziny... A ja polecam Ci kupienie kojca zamiast drewnianego łóżeczka. Będziesz mogła zabrać je ze soba na wakacje... juz za tydzień:)
A ja Milenci chętnie pomogę... Przecież urodziłam w 36 tygodniu moje smerfetki:baffled: Dzisiaj pospałam ale luksus:)
 
ale w kojcu Justys nie ma za co chwycić, tylko siatka, a w łózeczku sa stabilne szczebelki i maluszek moze ładne ćwiczyć wspindarnie się do góry - jest sie na czym wesprzeć...poza tym stabilniejesze drwniane...Ja mam kojec, ale tylko na wyjazdy..

My byłysmy dzis w lesie, młoda jeździ w spacerówce, ale w niej siada :szok: i trzeba piekcipunktowe pasy jej zapinać.
Mąż niedługo obniży łózeczko, pewnie jutro znajdzie trochę czasu...

Mloda nie chce pic w ogole Bebilonu HA ,zresztą go spróbowałam i jest rzeczywiście ohydny w porówaniu do Nanu HA, więc do pica jej kupiłam Nan a do kaszki dodaje Bebilon, bo cos trzeba z nim zrobić..

Dobrze, że z Emilką juz lepiej.
Natalka wlaśnie wcieła pół miseczki kaszki i zadowolona z siebie..
 
:szok:Ale u mnie burza!! A mówili, że wiatr będzie wiał z prędkością 110km na godz:angry:
Dzieci już od 20 śpią... oby starczyło im sił na całą noc:tak:
 
Prawda,łóżeczko drewniane jest stabilniejsze,no i na dłużej starczy.Chciała bym takie z odkręcanymi dłuższymi bokami by powstało łóżko dla starszaka.A kojec to świetna sprawa na wyjazd i do ogrodu by maluch nie wadził jak jesteś zajęta;-):zawstydzona/y:.
Wczoraj skwar lał się z nieba a w nocy lało okropnie,dzisiaj niebo całe zachmurzone no i raczej nie ma szans by się przejaśniło:angry::no:.Wolę już upał,dzieci chociaż co rusz siedzą w basenie mimo ,że co chwilę przybiegają się napić i moczą podłogę.Dzisiaj,dopiero 8 a oni już zdążyli się popstrykać:angry:
Ale już jutro ma przyjechać mój tata po tych dwoje urwisów:-),zabiera Sarę i Nikieg do Gdańska.Mam nadzieję,że Niki nie zrezygnuje :confused:
Justyś trzymaj się dzielnie.Nigdy nine miałam nic przeciwko burzom ale po tej ostatniej jakoś teraz nie tęsknię do wyładowań:tak::tak:
Miłego dnia:-)
Wiecie,jakoś tak cicho tu nie??
 
No macie rację z tym drewnianym łóżeczkiem:sorry2: W 100%tach:)
U nas w nocy była burza jak dwa tygodnie temu, w czwartek!! Jak grzmiało, to się zbudziłam, a jak się pięknie błyszczało:szok: Normalnie widno było:baffled: Ale co najważniejsze, dzieci się nie zbudziły i spały do 7!!! Boże jak się cieszę:tak::-)
DOTINKO u mnie się już rozpogodziło i nawet wyszło słonko:-D Jak przyjemnie jest na dworze... trochę chłodno, wilgotno i trochę ciepło:happy2: Fajnie masz, że tato zabierze dzieci na "urlop"! Będziesz mogła sobie odpocząć troszkę:tak:
Zaraz idę po jakieś zakupy i na spacerek z dzieciątkami. Na obiad robię zapiekankę z kurczaka z pieczarkami i makaronem. I jak tu się odchudzac???:baffled:
Wiecie co.. wydłubałam w moje płytotece stara płytę 'Pościelówę' i śpiewałam piosenki sobie i gabrysi (wiki śpi) no i tańczyłam z dzieckiem:tak: Ale gabi się to podobało! mIała cały czas uśmiech na buzi do momentu kiedy zasnęła:blink:
Miłego dnia wam życzę kochane mamusie!

Aha, rzeczywiście tu cicho jak na weselu głucho-niemych...:baffled:
 
reklama
Aha! jestem 100 lat za murzynami i nie wiem jak sobie zrobić takie napisy jak Wy macie przy swoich wpisach... Tzn mam już zrobiony napis wikusia i gabrysia ale nie umiem go wgrać na stronkę:(:wściekła/y::no: Pomożecie sierocie informatycznej??:zawstydzona/y:
 
Do góry