reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszek u doktora - szczepienia, leki, badania okresowe i inne

aguska - ja też wcześniej zwróciłam uwagę na twój komentarz i tak właśnie myślę, że nie do końca dobrze się wyraziłaś dlatego nie dziw się, że u kogoś może wywoływać uśmiech. To nie jest złośliwość tylko zwrócenie uwagi na fakt - że nie wszystko co jest dozwolone lub polecane w mediach czy w ogólnie w opinii publicznej musi być słuszne i dobre.
Warto wiedzieć i na przyszłośc pomyśleć, że są ludzie, którzy mają inne opinie i nie robią czegoś... bo tak robią wszyscy.
Swoją drogą, radzę zapoznać się z tematyką szczpień i wyrobić sobie opinię własną. Jesli szczepisz to bądz przekonana o słuszności swej decyzji a nie szczep dlatego, że lekarz ci tak powiedział lub szczepią inni.

Zdrówka maluszkom !
 
reklama
ja jak już wcześniej napisałam dla mnie to że dziewczyny sie pośmiały nie zrobiło większego wrażenia a napewno się nie obrazilam nie należę do tych osób.czytałam na temat szczepień i szczepie.nie chce sie wdrążac w ten temat juz bo poprostu mamy inne poglądy.poprostu ja szczepie
 
aguska - ja się też nie wdrążam, robiłam to na tym forum już milion razy :) Nie jest moim celem drążenie tylko zwrócenie ci uwagi na twoje sformuowanie.
Jak rozumiem wszystko jest wyjaśnione więc koniec tematu :)
 
aguś....ale....ale przecież ja też szczepie :-)
nie mam nic do szczepienia tylko faktycznei nie wyszło Ci to sformułownie :-)
....sory ze wredna jestem ale...no przed okresem jestem wybaaaaczycie? :-D
 
Kaja, JoL - przejrzałam artykuły, jestem zbulwersowana i wstrząśnięta :( Do lekarzy nie biegam zbyt często, ale boję się nie szczepić w ogóle. Chciałabym chociaż przeciwko śwince, bo boję się, że u chłopca zachorowanie miałoby poważne konsekwencje.
Na odrę chorowałam w wieku 10 lat (zachorowałam na kolonii i mama musiała po mnie przyjeżdzać). Pamiętam, że miałam wysoką gorączkę i światłowstręt, ale nie uważam, że była to jakaś większa trauma (miałam wtedy 11 lat
 
Ostatnia edycja:
Tysiolek: ja tez pomyślałam, ze musieliby połowę rzeczy wycofać - no a papierosy jakie zdrowe są:)
aguśka: dobrze że się nei gniewasz, bo to naprawde jak dla mnie tak mega fajnie zabrzmiało - że to co złe to wycofują i od razu miałam milion myśli i totalnie mnei to bawiło - wredna głupawka po pracy:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Eee tam, ja naiwna jestem i myślę jak Aguska... A pomyślcie sobie, jaki sajgon byłby , jakby wycofali papierosy:szok:Co najmniej wojna domowa...
 
Wiem, że któraś z Was coś o tym wspominała, ale powiedzcie: wiecie, czy można szczepić dziecko, jak ma alergię na coś (na policzkach)? Nie lubię tych lekarek w mojej przychodni i boję się, że one by zaszczepiły nawet jakby nie były na 100% pewne, czy można...:-( Na wizyty chodzimy do innej lekarki (ta jest super:-)), ale szczepić się musimy państwowo, bo lecimy normalnym(czyt:niepłatnym)trybem.
 
reklama
Do góry