reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mali odkrywcy ...

reklama
Nakręciłam filmik pt. Stasiek raczkuje :-) Filmik był dłuższy, ale trzeba było skrócić, no i wstawanie zostało wycięte. Ale już dzisiaj wrzucimy i wstawanie, powoli pochwalimy się wszystkim ;) Z kręcenia chodzenia wokół łóżeczka zrezygnowałam bo Stasiek nabił sobie pierwszego guza w tymże łóżeczku :baffled: Kojec nadaje się lepiej, a więc w weekend nakręcę chodzenie w kojcu:tak: Zapraszam do obejrzenia mojego małego odkrywcy pod linkiem : Staś - mam nadzieję, że będzie działał. Jakość filmiku trochę kiepska, ale da się obejrzeć :-)
 
Isia-no to Stas pobil wszystkie czerwcowe maluchy! Gratki :-) ogladalam filmik z Alusia na kolanach, bardzo jej sie podobal, na widok Stasia sie smiala i wyciagala lapki :-)
 
ja piernicze
ale czad
zośce jeszcze dalekooooo

ona nie potrafi wyciągać rąk do przodu - boi się puścić.

Ale i tak lekarka zdębiała jak Zośki nie dało się upilnować na przewijaku :-D a do tego że zosia siada na poczatku podeszła z rezerwą, hehe. Myślała że konfabulujemy ;-)
 
Dzięki dziewczyny za te gratki, przekazuję je Staśkowi bo w końcu żadna w tym wszystkim moja zasługa :-D Na tym filmiku jest motyw z kabelkiem od ładowarki... Wyobraźcie sobie, że zapomniałam, że ta ładowarka tkwi w kontakcie i małego tam coś łaskotało w języczek jak brał do buzi końcówkę...Stąd nagła przerwa w akcji - na odłączenie go:-D:-D A Stasiek kabelki pod wszelkimi postaciami uwielbia więc póki nie ma zębów jeszcze może je czasem jeść - nie mamy na szczęście ani jednego ząbka;-);-) Wrzucam powoli kolejne filmiki...
 
Filmiku nie obejrzałam, bo mój net niestety nie wyrabia :no:

Nie wiem czy kogoś zainteresuje takie drobne osiągnięcie, ale Maksio w końcu odkrył moc machających kończyn w wannie :-D;-)
Od dziś kąpiel w łazience :tak:

Mam jeszcze pytanie: Maks jak się czymś bardzo zainteresuje, albo czegoś bardzo chce to napina mięśnie czy wasze dzieci też tak czasem mają? bo mnie to trochę niepokoi :zawstydzona/y:
 
Gratulacje dla Stasia:-) Zdolny chłopak

Jolka, tak, Karolina tak ma, szczególnie jak sie zdenerwuje, albo bardzo cieszy na wigok czegoś - właśnie teraz cieszy się, że siedzi obok mnie w krzesełku, hahaha i cała się spięła i do tego macha energicznie nóziami:-D
 
jolka111, u nas też od jakiegoś czasu wielkie chlapu-chlapu w kąpieli :-D:-D I powódź wszędzie wokół :-):-) A z tym napinaniem to też tak czasem Stasiek ma więc to raczej nic nienormalnego...
A tu nasze wstawanie ;-) wstawanie.AVI
 
reklama
BRAWO DLA MAKSIA:tak::tak::tak:

Isia filmik super (dopatrzyłąm się, że jest 3 tygodniowa róznica miezy naszymi Stasiami, więc mój ma jeszcze szanse nadgonić:tak:)

U nas coś się wczoraj ruszyło, zaobserwowałam, że Staś inaczej się bawi, nie wiem jak to opisać ........ tak bardziej świadomie. I leżąc na brzuszku zaczął podnosić się rękach, bez wysiłku, tak jakby robił to od zawsze:confused:.

Jola, jeżeli chodzi o napinanie, to nam rehabilitanka kazała z tym walczyć, tzn. rozluźniać Stasia, żeby za bardzo nie napinał mięśni:baffled: ale on miał to sławetne napięcie mieśniowe.
Jednak jak Staś się czyms strasznie zachwyci/zdenerwuje to cały się prostuje i napina mięśnie (mimo rehabilitacji):confused:
A jak ostatnio byliśmy na ćwiczeniach to usłyszałam, że Staś nie musi już chodzić, bo wszystko jest OK:baffled:.
Więc chyba takie napinanie w chwili radości/złości jest ok.
Będę jeszcze we wtorek na ćwiczeniach to się dopytam.
 
Do góry