kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
ku pocieszeniu martwiących się mam - dowiedziałam się, że:
1. zaczęłam sama chodzić jak miałam 10 m-cy (to wiedziałam wcześniej i zupełnie normalna sprawa)
i teraz:
2. nie siadałam (dopiero jak zaczęłam chodzić, to i zaczęłam siadać)
3. nie raczkowałam (dopiero... patrz wyżej)
a z opinii lekarki rozwijałam się dobrze i mama miała tylko czekać (pediatra spytała mamy czy ma mi dać może zakupy do ponoszenia)
teściowa dzisiaj mówiła, że męża siostra też nie siedziała samodzielnie dopóki nie zaczęła chodzić (przewracała się, jak ją posadzili; nie utrzymywała się)
więc - nie ma co porównywać!!! każde dziecko rozwija się indywidualnie, a "normy" są tylko przeciętne (tata tam policzona średnia)
1. zaczęłam sama chodzić jak miałam 10 m-cy (to wiedziałam wcześniej i zupełnie normalna sprawa)
i teraz:
2. nie siadałam (dopiero jak zaczęłam chodzić, to i zaczęłam siadać)
3. nie raczkowałam (dopiero... patrz wyżej)
a z opinii lekarki rozwijałam się dobrze i mama miała tylko czekać (pediatra spytała mamy czy ma mi dać może zakupy do ponoszenia)
teściowa dzisiaj mówiła, że męża siostra też nie siedziała samodzielnie dopóki nie zaczęła chodzić (przewracała się, jak ją posadzili; nie utrzymywała się)
więc - nie ma co porównywać!!! każde dziecko rozwija się indywidualnie, a "normy" są tylko przeciętne (tata tam policzona średnia)