reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mali odkrywcy ...

Sorga no właśnie u mnie to nie do końca chodzi o futrzaki - po prostu nie leży mi opcja ślizgającego się na brzuchu po całym domu Młodego. Jakąś fobię mam albo co, sama nie wiem... No nie pasi mi i tyle :no:
Zdaję sobie sprawę z motywacji ruchowej w postaci podłogi no i dlatego spuszczę Go w jego pokoiku - ale na wielki akwen to raczej nie wypłynie ;-) Skądinąd wiem, że w kojcu też może wychować się normalne motorycznie dziecko, więc jakoś mega zaniepokojona nie jestem ;-)
Zwłaszcza że lubi swój kojec :tak:

efilo Zosia mała perkusistka rośnie :-D Już współczuję sąsiadom :-D

szopka no to z Czarka już niezły śmigacz!
g015.gif
 
reklama
Buuuuu, to ja sie cieszę że mi dziecko doskonali z dnia na dzień siedzenie a tu prosze... niusy o raczkowaniu, klękaniu i wstawaniu ....ehhh ... idę stąd sobie....
d035.gif
 
Emmila

Skąd takie przemyślenia :blink:

Twój brzdąc przecież jest bardzo dzielny. Zosi leci już 9-ty miesiąc więc co tu porównywać. :tak:
 
Buuuuu, to ja sie cieszę że mi dziecko doskonali z dnia na dzień siedzenie a tu prosze... niusy o raczkowaniu, klękaniu i wstawaniu ....ehhh ... idę stąd sobie....
d035.gif

ja chyba przestane w ogóle włazić na ten wątek. Moje dziecię nic samo nie potrafi, nawet muszę go sama posadzić żeby siedział bo sam się nie podniesie...idę stąd sobie też...
Tak, tak , wiem, że Wojciu jeden z najmłodszych, ale i tak dobija np. taka Zosieńka-perkusistka ;-):-)
 
u nas też postępów brak-tzn znacznych , jakieś malutkie są, Wiktor czołfga się jak zawodowiec hehe, siedzi tylko jak Go posadzę a i zdarza mu się wywrotka niekontrolowana-też juz zaczynam schizować...buuu
 
Nie chcę was dobijać ale Eryk od kilku dni siada z leżenia na plecach, teraz przewijanie to zadanie godne Indiany Jonesa... on ma na pewno ADHD ;-):-D
 
reklama
Do góry