Hej,
Diabliczka, Czekamy na Igorka, Iza Marta - luknelam na Wasze wpisy i widze ze tez macie kiepskie samopoczucie na koncowce....
Ja juz nie wiem co jest normalne a co oznacza ze "juz czas".. Brzuszek pobolewa jak na okres, krzyz tez... Do tego powrot mdlosci, co nie ulatwia trzymania poziomu cukru, eh...
Magnez kazali mi lykac do samego konca zeby uspokoic serducho i jest dobry na stres.
Na dodatek nawet nie wiem w ktorym dokladnie tygodniu i dniu jestem bo niewidze w tel suwaczka a lekarze mieli rozbiezne opinie.
Om mam 28 lipca, termin 4maj.
Moze ktoras pomoze?
Jutro wizyta u gina, ciekawe co powie.
Diabliczka, Czekamy na Igorka, Iza Marta - luknelam na Wasze wpisy i widze ze tez macie kiepskie samopoczucie na koncowce....
Ja juz nie wiem co jest normalne a co oznacza ze "juz czas".. Brzuszek pobolewa jak na okres, krzyz tez... Do tego powrot mdlosci, co nie ulatwia trzymania poziomu cukru, eh...
Magnez kazali mi lykac do samego konca zeby uspokoic serducho i jest dobry na stres.
Na dodatek nawet nie wiem w ktorym dokladnie tygodniu i dniu jestem bo niewidze w tel suwaczka a lekarze mieli rozbiezne opinie.
Om mam 28 lipca, termin 4maj.
Moze ktoras pomoze?
Jutro wizyta u gina, ciekawe co powie.
Ostatnia edycja: