reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

reklama
Co za produkcja postów :-)
ja mam wizytę w PUP 18 listopada, będę cicho siedzieć.
sierpień i wrzesień ''na bezrobociu'' minał mi błyskawicznie, i myślę , że jesień i zmina z brzuchem tez jakoś przeleci. w pracy miałam taką atmosfere, że musiałam brać leki uspokajające na receptę. jak przyszłam do pracy to myślałam, że lepiej trafić nie mogłam, byłam świeża a one sie znały od wielu lat i zawsze mnie na dystans trzymały, po pół roku pracy koleżanki pokazały na co je stać. Obgadywania, insynuacje, konspiracje, podpierdalanki były na porządku dziennym. Ferment był niesamowity, nie miałam nawet do kogo się zwrócić bo moja kierownica była w całym tym kręgu. A wydawało mi sie , że trafiłam do swietnej firmy i kulturalnego biura.

przegapiłam tez sprawę z ubezpieczeniem, bo skończyłam pracować w lipcu i nie przedłużałam grupowego. ale jak podliczyć składki za indywidualne ubezpieczenie i np za urodzenie dziecka to średnio mi się to kalkuluje , a od nnw mąż mnie ubezpieczył. a ze względu na karencję juz nigdzie sie nie ubezpieczę.
siedzę w domu i na razie nie świruje, dużo chodze z psem a jeszcze więcej śpię.
po nocy jestem strasznie obolała, plecy, cycki, biodra - normalnie mi rozrywa.

i zaczęła mi się schiza na listeriozę, w poniedziałek idę na badanie krwi.
wszyscy mi mówią, żebym sie pozbyła świnki morskiej- a to jeszcze z czasow panieńskich zwierz, myślałam, że zdechnie a ona sie coraz lepiej miewa. i sprzątam u niej tylko ja bo mąż ''szczura'' nie dotknie.
a pies, pomimo tego , że pęka mi serce, nie spi juz z nami w łóżku.
 
Dziewczyny, a Was ciągle piersi bolą? Mam dzisiaj dokładnie 11w1d i wydaje mi się, że od paru dni ta dolegliwość stała się znacznie mniejsza. U Was też?

I kolejne pytanie - boli mnie brzuch od kilku dni - ale to taki dziwny ból jakiego nigdy nie miałam. Nie taki jak na okres (taki miałam na początku ciąży). To jest taki ból jakby coś mnie tam ciągnęło, rozpierało, czasami kłucia po bokach - macie też coś takiego?
 
Mnie piersi już nie bolą, na początku nawet ich dotknąć nie mogłam a teraz ta dolegliwość minęła. A co do bólu brzucha to macica się rozciąga dlatego czujesz takie ciągnięcia na wszystkie strony.:-)
 
Annad nie zazdroszcze takiej atmosfery w pracy
Pysia to raczej normalny bol w zeszlym tyg mialam takie bóle ze plakac mi sie chcialo wzielam dwie nospy i udalo mi sie przysnac podobne bole mialam w 1wszej wiec nie panikowalam

Ja upieklam mufinki zaraz obiad wstawie chwila ciszy mloda spi a pozniej wybieram sie do kolerzanki bedziemy dziergac na szydelku ja koncze kocyk dla mlodej a w głowie kilka innych pomysłów
Piersi mnie nie bola tylko jak m chce dotknac to o sutki odpadaja tak boli
 
Ostatnia edycja:
O jakie smakowitości :-) Ja w-z tkę dziś robię, murzynek już się pieczę więc zaraz poraz krem zrobić :-D
Jakie masz twórczehobby, właśnie chciałąm zapytać Dziewczyny czy macie jakieś hobby, upodobania itp?
Ja też na szydełku lubię robić, decoupage, biżu itp- super relaks :-D
 
Annad a dlaczego masz schizę na listeriozę?

ja przestaję się wczuwać w bóle brzucha bo zwariować można. pysia taki ból to jest rozciąganie macicy Jeszcze chwilkę i wszystkie będziemy bezpieczne:-) od kilku dni mam częste mdłości, a cieszyłam się, że nie mam objawów ciążowych. Piersi większe, już nie bolą, sutki ciemnieją i powiększyły się znacznie. Na brzuchu jak śpię to tez juz czuję dyskomfort, to moja ulubiona pozycja, na razie pomaga taki pół bok/pół brzuch ;-) pamiętam, ze w 1 ciązy spałam z wielką poduchą miedzy nogami na boku. Tylko tak dawałam radę udawac że jestem na brzuchu:-D
 
Annad, dobrze ze zrezygnowalas z pracy najwazniejszy jest teraz spokoj i zero stresu. Praca sie znajdzie po porodzie predzej czy pozniej.

Moje piersi sa wrazliwe caly czas, najgorzej jak wycieram sie recznikiem, wkladam ubrania i baraszkuje z mezem :-D

Listerioza sie nie zarazisz jak nie bedziesz jadla surowych ryb i mies, miala czysta lodowke itd. Ja tez mam schizy na wszystkie bakterie dlatego jak mam sile to sprzatam i poleruje hehehe



Ja lubie chodzic na spacery, uwielbiam czytac ksiazki, sport lubie (chociaz teraz nie mam sily ani ochoty wiec cwicze joge 10-20 minut staram sie trzy razy w tygodniu).
 
ja mam strasznie niespokojne noce. Raz śpię na jednym boku, raz na drugim a czasami na plecach i tak całą noc z przerwami na siusiu :) dziewczyny ale mi smaka zrobiłyście. Takie pyszności robicie... ja bym szarlotkę zjadła, ale mam zepsuty piekarnik i lipa... może w jakimś sklepie dorwę, jak nie dziś to jutro, poza tym u mnie mało osób do zjedzenia ciasta... mąż trochę zje, ale szwagier nie lubi słodkości i raczej je omija, więc to trochę za mało na taką wielką blachę :) a poza tym widzę u Was duży zapał do gotowania i robienia czegokolwiek, a ja cały dzień leżę, bo mi się nic nie chce, takiego lenia złapałam i jakoś nie chce przejść. Do kuchni nawet nie wchodzę, bo gary w zlewie widzę tylko ja i już mam tego po dziurki w nosie i tak leżę i się relaksuję... jutro coś posprzątam może, a do tego czasu, może któryś z panów-domowników się zorientuje, że kuchnia sama się nie posprząta. Wy też tak macie?
 
reklama
listerioza własnie ze wzgledu na świnkę ( i szynszyle), i pochłonęłam łososia wedzonego. kiedyś babki chyba były w ciazy szczesliwsze.
wszystkie oczy rodziny sa skierowane na nas. wk* mnie gadanie, że dziadek chce wnuka, bo u mnie same dziewuszki w rodzinie. bratowa tez mi się wtrąca co do wyboru ginekologa, siostra co chwile z rewelacjami dzwoni - co mogę , a co nie, jakie badanie robic , jakie nie. Tesciowa u mnie zaplusowała, bo zachowuje dyskrecję i nie wtraca się , a ona bardzo lubi trzymac ręke na pulsie :-)
a ja jestem taka kulka nerwów. chcialabym troche spokoju, uszanowania tego że martwię , że jestem zmęczona, zamulona, boli mnie każda częśc ciała a jedyne co slyszę , że jest zamowienie na wnuka :-(

Moje piersi sa wrazliwe caly czas, najgorzej jak wycieram sie recznikiem, wkladam ubrania i baraszkuje z mezem :-D

Listerioza sie nie zarazisz jak nie bedziesz jadla surowych ryb i mies, miala czysta lodowke itd. Ja tez mam schizy na wszystkie bakterie dlatego jak mam sile to sprzatam i poleruje hehehe

u mnie o baraszkowaniu nawet nie ma mowy, stary jest bardziej wystraszony niz ja , żeby krzywdy nie zrobic itd. a moment wyjścia spod prysznica i wycieranie to tragedia.
w nocy wstaje min. 4 razy, a cycki mam wrazenie że mi ekspolodują.



Ja lubie chodzic na spacery, uwielbiam czytac ksiazki, sport lubie (chociaz teraz nie mam sily ani ochoty wiec cwicze joge 10-20 minut staram sie trzy razy w tygodniu).[/QUOTE]
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry