reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majówki 2014

futurystka - zarąbiście, zawsze to do przodu :)
straciatella - cieszę się że wróciłaś :)
ja dziś byłam na tym badaniu i wszedł ze mną nawet mój mąż :) to było zwykłe usg, ale pod kątem tych wszystkich chorób, czy dziecko się dobrze rozwija i w ogóle, ta kość nosowa itd. okazuje się, że wszystko jest w porządku i pani doktor powiedziała, że to badanie daje 76%, że dzidzia urodzi się zdrowa, że mogę zrobić badanie PAPP-A, ale to w moim przypadku i moim wieku jest niekonieczne, bo usg wyszło oki, Ale co mnie zastanawia to fakt, że znalazła jakiegoś mięśniaka, w miejscu zupełnie niegroźnym dla dziecka i porodu i niby w ogóle niegroźnym, ale ja nic wcześniej nie wiedziałam o mięśniaku... no ale nie będę się przejmować, bo do końca nie są pewni, mój lekarz którego wezwała przyszedł i powiedział, że to może coś tam się zawinęło i może tak wyglądać i że dzidzia pięknie leży :)
noo a co do obiadu, to u mnie dziś była mama i zrobiła zalewajkę - mniam mniam :) a na te kopytka to zrobiłyscie mi ochotę i to straaaszną :)
 
reklama
bąbelku,Struss to było jakoś w lutym -marcu jak się wprowadziliśmy i mało nas ludzie jeszcze znali:)
raz mąż powiedział :"To mi go pokaż to sobie z nim porozmawiam, czy dalej chce Cię zaprosić na kawę..." hehe poszliśmy do sklepu on szedł akurat, a wiesz akurat świeżo mąż wygolony na łyso, glany wojskowe typowo:-D jak typowy chuligan albo kibic :D ... ja mu kulturalnie "dzień dobry" i od tego czasu mnie nie zaczepia xD
aczkolwiek jak go widzę z daleka to omijam szerokim łukiem...;/
hihihihi fajnie mieć takiego męża. bardzo dobrze, że się idiota odczepił

aesthete ​ja też kupię jeszcze jedne:)
 
Ja dzisiaj od rana na wqurwie! Mój wszystkowiedzący, nieomylny, egocentryczny szef - wieśniak wprowadził mnie niniejszym w taki oto nastrój ;-)

Ja uwielbiam kompiele w wannie i powiem Ci ze od czasu do czasu sobie taka funduje tylko uważam zeby woda nie była za gorąca.

Kąpiele w wannie to mój cowieczorny rytuał!

No i co najważniejsze w końcu przyszła zima temp między 2 a -2 czekać tylko aż sypnie sobie śniegiem i do marca będzie wciąż biało :) oby tej zimy śnieg odtajał do maja bo w tym roku w maju mieliśmy tu jeszcze śniegu do pół łydki.

O rany! Dla mnie temperatura poniżej 10st. to już stanowczo za zimno. Marzy mi się, na starość, emigracja na południe Europy :tak:


Mrówek jest genialny:pP

Janek ostatnio wrócił ze szkoły (czwarta klasa, temat rozmnażanie:p) i mówi do mojego M. "słuchaj, a tak w ogóle to jak wy sobie to dziecko zrobiliście?" M. "eee, ale mam Ci wytłumaczyć?" Janek "nieeeeee, wiem, że mieliście stosunek płciowy w (hahahahahaha) pochwinę. wiesz co, to chore:p" I po edukacji seksualnej:pPP

później dostaliśmy jeszcze jedną złotą radę "Mamo, jak przyjedzie ciocia z wujkiem to nie przytulajcie się za bardzo, żeby ich nie zapeszyć" :pPPP

Genialny dzieciak :-D
:-D Tak sobie siedze na L4 i mnie natchnelo:-) mimo, se nadal mi ciezko uwierzyc w to wszystko. ( przepraszam, za brak polskiej klawiatury, jakos nie umiem jej ustawic...wrrrr)
Mam 32 lata :)szok:) i to moja pierwsza ciaza. Termin mam na 9 maj ( albo na 8 albo i na 3...przy kazdym badaniu inna wersja ;-))

Witaj :-) Mnie też się zebrało na starość - też 32 i też pierwsza ciąża :-D

Wczoraj już miałam mysl by sprzedać to mieszkanie w cholerę i kupić dom, tylko sie nie orientuję ile kosztuje utrzymanie takiego domu????
A sąsiadka jak ma jeszcze siłę to niech chodzi i skarży, pisze petycje itp, nic jej to nie da, a jak mnie wkurzy na maksa to jej umile ostatnie chwile życia :-) Nie powinnam tak pisać,ale wnerwia mnie babsko!

struss - kosztuje zawsze za dużo :tak:
A babę olej!
Ja mam to szczęście, że średnia wieku na moim osiedlu to jakieś 35 lat. Starych ludzi totalny brak.
Nikogo nic nie interesuje. Myslę, że gdyby mnie torturowali i mordowali, to też nie wzbudziło by to większego zainteresowania :eek:
 
Bardziej od kopytek zjadlabym kluski leniwe. Ale jestem niestety ostatnio zbyt leniwa zeby je zrobic a maz nie ma pojecia o czym mowie:no:. Dobrze, ze babcia przylatuje niedlugo to zrobi wszystko o czym zamarze a raczej o czym dzidzius zamarzy :tak:.

Manadrynek mi sie za bardzo nie chce, wole wszystko co chrupiace- jablka, marchewki.. ooo tak to bym mogla jesc i jesc :tak:

Ciekawe co dzis maz wymyslil na obiad sama nie wiem.. Wam za to zycze smacznego ;-)

Jak Wam popoludnie mija? Mnie jako tako.. w pracy ok, ale wiadomo wolaloby sie w domku na kanapie ;-)
 
Nanncy tak wlasnie o Tobie myślałam, czy oby wszystko ok. Odpoczywaj teraz, uważaj na siebie, a wymioty męczą Cię jeszcze?

Moj maz juz w domu, rety jak on mnie wkurza, nic nie robi a tak mi dziala na nerwy, eh.....

zdecydowanie na mdłości pomagają mi gumy truskawkowe:)
 
brownagula jak zobaczyłam dziś mandarynki w sklepie to sie obkupiłam i tak wpierniczałam że aż mi się uszy trzęsły:laugh2:

kupiłam też młodemu kombinezon rewelacja w reserved i nie dałam aż tak dużo liczyłam że więcej wyjdzie a jest superowy:-)
 
mandarynki też mnie nastrajają świątecznie :D
Może dlatego że zawsze były w paczce od Mikołaja?:-D
Jak ja się już nie mogę doczekać śniegu... (chociaż pewnie jak spadnie to będę narzekać-standard) ...:-p
poważnie jak wychodzę wieczorem z piesem, takie mroźne powietrze, to ja jak debil się patrzę czy na świetle latarni widać padający śnieg :D
Nigdy tak nie wyczekiwałam białego puchu jak teraz...:rofl2:
 
hehe gwiazdeczka, on nic nie robi takiego co mogloby mnie wkurzac a i tak mi dziala na nerwy, a zagonic go do obowiązków nie mogę, bo robi jakies zlecenie dla kogos. W sumie wszystko mam porobione, zaraz wstawię pranie, powieszę w mieszkaniu - niech kiśnie:/// nienawidzę suszyc w mieszkaniu, ale cóż począć?

Brownagula, tak mandarynki zawsze mialam w paczce od mikołaja, obok delicji i takich smiesznych gum do zucia - które włąsnie tak się nazywały:) ale to 100 lat temu było:)) teraz mikołaj już do mnie nie przychodzi:)

Wzielam nospe bo mnie cos brzuch dzisiaj pobolewa. Rośnie:)) Niech rośnie:))
 
reklama
a ja mam swojego osobistego Mikolaja mój maz ma urodziny 6 grudnia a Majka 5 grudnia

nie miałam dzisiaj co z majka robic dalam jej komputer bo mi się spac chciało a teraz chce się bawic w szkole niech już będzie wieczor żeby mogla isc spac
 
Do góry