reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

Listopad rozpoczęty krwawieniem i lezeniem w szpitalu. Usg nie miałam, bo jak usłyszałam to nie jest metoda leczenia, a z jakiego powodu krwawienie nie mam pojęcia. Jedyne co miałam to badanie ginekologiczne i stwierdzenie KRWAWIENIA ( tyle to wiedziałam zanim tu przyjechałam ). Trzymajcie kciuki, boje sie :(

Trzymaj sie kochana, staraj sie nie stresowac za bardzo moze to nic powaznego i duuuuzo cierpliwosci do sluzby zdrowia.


A ja mam ochote na salatke z tunczyka, tylko ze tunczyka z puszki za bardzo nie mozna bo rtec zawiera. Myslicie ze moge sobie ja zrobic czy lepiej sie powstrzymac, juz sama nie wiem:eek:
 
reklama
pat&mom trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło!
Zdrówka dla Ciebie i maleństwa :)
Nie wierzę,jak to możliwe że nie zrobili ci usg? :eek:

a ja zjadłam najpierw ten bigos, później kanapkę z nutellą i aż mnie zemdliło :(
Nie mówiąc że od rana głowa mnie boli;/ na szczęście tak troszkę więc funkcjonuję...
 
Wkoncu wrocilam do domu:) Maz oczywiscie wydzwanial na domowy i zostawil 2 wiadomosci:) Musze sie zapytac do ktorej mam sie odniesc:D Pierwsza dotyczyla tego,ze jak przyjedzie to mam mu pomoc z zakupami, a druga wiadomosc byla taka,ze gdzie ja chodze tyle z dzidzia ona powinna juz byc w domu i spac :D Ja wzielam sobie do serca ta druga:)

pat&mom wszystko bedzie dobrze. Ja tez 3mam kciuki za Was:*
 
Witam wieczornie,
Danusia ja dzis jadlam paste z tunczykiem...z puszki.
pat&mom trzymaj sie. Wszystko bedzei dobrze.
Dzis tak sie udziabalam w palec nozem, ze krwawil mi przez prawie 2 godziny. Matko jedyna. Plaster skory sobie odcielam.
My dzis poszlismy na ciastka do cukierni hehe, tak zeby nie bylo, ze nie mam zachcianek:-)
A na kolacje zamawiamy pizze.
 
Witajcie Majóweczki ;-)

Dziewuszki, jest wśród Was taka która nie wymiotowała ani razu ??
teraz sie martwię że mam niskie hCG i nieprawidłowy rozwój łozyska :-(
Ja też mi8ałam tylko mdłości i nie wymiotowałam do tej pory ani razu. Tfu tfu:-p

Agusimama, witamy oficjalnie na majóweczkach:tak: musi być dobrze tym razem!!!

ja odstawiałam duphaston, dziś 3 dzien nie biorę, ale trochę sie martwię. wczoraj czułam lekkie kłuci w jajnikach, dzwoniłam do gina, mówił, ze to nic takiego, ze organizm pracuje za tabletki bardziej, ale chodze do wc i wypatruję plamień:-( czy któraś z was odstawiła z dnia na dzien i miała jakieś niepokojace objawy?

ja miałam elektryczny madeli czy medeli, był rewelacyjny, 2 minuty i zapas był. mroziłam w pojemniczkach na mocz, na ewentualność wyjścia mojego. mogłam ekspressowo porobić zapasy, poza tym pobudza laktację bardzo.
lotos81, ja też kilka tygodni temu odstawiałam duphaston. Tylko jak brałam po 2 dziennie, to miałam przez 3 dnie zmniejszyć dawkę do 1 dziennie i odstawić. Niestety za pierwszym razem miałam delikatne plamienia i znowu zaczęłam brać bo się wystraszyłam. Kilka dni później zrobiłam drugie podejście i było już ok.

Ja chciałabym kupić laktator 2 w 1. Też słyszałam, że elektryczne są lepsze, bo czasami ręcznym niewiele da się ściągnąć. A elektrycznym szybciutko idzie. Zastanawiałam się nad tym: Laktator LOVI prolactis - recenzja i konkurs | Moda i Lifestyle Maluchów | stylizacje dzieci | zabawa i podróże

Listopad rozpoczęty krwawieniem i lezeniem w szpitalu. Usg nie miałam, bo jak usłyszałam to nie jest metoda leczenia, a z jakiego powodu krwawienie nie mam pojęcia. Jedyne co miałam to badanie ginekologiczne i stwierdzenie KRWAWIENIA ( tyle to wiedziałam zanim tu przyjechałam ). Trzymajcie kciuki, boje sie :(
Kochana, zdrówka Wam życzę. Mam nadzieję, że wszystko ok i niedługo Was wypuszczą. Nadal krwawisz? Może jak pojawi się inny lekarz na dyżurze, to zrobią Ci wszystkie badania. Trzymam za Was kciuki. Wracajcie do nas szybko.

A ja już jestem w domku. Miły, spokojny dzień dziś mięliśmy. Troszkę pojeździliśmy po cmentarzach a później rodzinny obiadek u mamusi. Mmm, to lubię najbardziej :-) i był bigosik i tak mi się zachciało go spróbować... a teraz oczywiście mega wzdęcie mam chociaż zjadłam tylko odrobinkę:-(

Miłego wieczoru dziewczynki !
 
pat wszystko bedzie dobrze! Jestesmy wszystkie z Toba.

Danusia tunczyka z puszki mozesz smialo byleby ograniczyc sie do dwoch malych puszek na tydzien. Smacznego.Ja juz po pracy i jestem wykonczona ja zwykle. Ale trzymam resztki sil i bede robic papryki faszerowane bo mam ogromna ochote.
 
hej, hej :tak:
odwiedzanie grobów zaliczone :tak: rano byliśmy na grobach w Szprotawie ;-) jeny, lubię tam jeździć, bo pod cmentarzem ustawia się budka :-D i można zjeść watę cukrową, gofry, kukurydzę :-D skusiłam się na suchego gofra, Mrówek wciągał watę cukrową :tak:
później do mojej mamusi ;-) po drodze zatrzymaliśmy się na stacji, wciągnęłam hot doga :zawstydzona/y:i espresso ;-) trzeba było w drodze się dokarmić ;-) u mamusi obiadek pzepyszny :tak: dostałam porcję na jutro (kluchy śląskie, sosik, bitki, buraczki, rosół) i do tego wiaderko kilogramowe bigosu :tak: właśnie odrobinę wcinam ;-) po obiadku pospałam u mamusi :tak: na koniec poszliśmy na grób mojego tatusia i babci :tak: i wróciliśmy do domku :tak:

chłopcy pojechali na Zastal ;-) dzisiaj mecz euroligowy z Montepaschi Siena :tak: pewnie nasi w tyłek dostaną, ale co tam ;-) euroliga w Zielonej Górze pierwszy raz, Ślubny wielki kibic sportowy, więc dla niego oglądanie takich zespołów w akcji to spełnienie marzeń ;-) Mrówek chodzi dla kolegów, popcornu, coli i pań tanczących w przerwach :-D

jutro zaś trasa ;-) jedziemy do Poznania, by kupić ramę do łóżka ;-) oczywiście do Ikei, bo tam mi się rama spodobała ;-) więc Mrówka zostawiamy u dziadków i jedziemy ;-) liczę na obiad fast foodowy ;-) oj taki big mac albo twister!


cudnie szyjecie :zawstydzona/y: ja to beztalencie, nawet guzika nie potrafie przyszyć :zawstydzona/y:

laktator miałam avensis (?) aventu, ręczny ... masakra ... jak pisałam przez 6 miesięcy odciągałam co 4 godziny, namęczyłam sie niesamowicie (czego się nie robi, by dziecka sztucznym nie karmić ;-) ) teraz planuję medeli elektryczny :tak:

Listopad rozpoczęty krwawieniem i lezeniem w szpitalu. Usg nie miałam, bo jak usłyszałam to nie jest metoda leczenia, a z jakiego powodu krwawienie nie mam pojęcia. Jedyne co miałam to badanie ginekologiczne i stwierdzenie KRWAWIENIA ( tyle to wiedziałam zanim tu przyjechałam ). Trzymajcie kciuki, boje sie :(
pomyślnego leżenia i powrotu do domu w zdrowiu!!!!!



kurczę, rewelacyjny ten bigos :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: biorę dokładkę!!!
 
reklama
Dzięki za przyjęcie podpowiedzcie tylko do kogo wysłać dane żeby znaleźć się na liście majówek.
Pat Nie jestem specjalistką ale jeżeli nie boli brzuch to jest dobrze , a krwawienie może być wynikiem krwiaka jakaś plaga tych czasów , tez wyłapałam dzień histerii z tego powodu i podwójną dawkę luteiny. Więc z całych sił trzymamy kciuki , będzie dobrze tylko odpoczywaj i dbaj o was.
 
Do góry