reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majówki 2014

Witajcie dziewczyny! Jestem przeszczesliwa:D Wczoraj bylam u mojego gina doslownie 5 minut w jego gabinecie. Nie lubi sie rozdrabniac tylko odrazu zaprasza na fotel:) Powiedzial,ze wszystko perfekt. Dzidzia ma 7 cm a ja przytylam 10 g wciagu msca :D Kolejna wizyte mam na 28.11. Ucieszylam sie jak na koncu lekarz uscisnal mi dlon i powiedzial po polsku ''bardzo dobrze '' :) Fotke wstawie w innym watku:) Jeju az mi sie lezka zakrecila w oku jak dostalam u lekarza taka kosmetyczke (smieje sie pakiet startowy) balsamy herbatki, ksiazeczki no i moja pierwsza w zyciu butelka dla dzidzi :Dhttp://www.kiddies24.de/shop/images/product_images/big_images/1011835_1.jpg

Dzisiaj jade na zakupy i do kolezanki na obiad, bo jest sama w domu a jej maz wyjechal. Moj bedzie w pracy,to tym bardziej...kobiecy wieczor.

Dziewczyny powiedzcie mi na ktorej stronie tutaj na forum jest przepis na te babke:) Tak zachwalacie,ze musze sama ja zrobic:)
 
reklama
Dziewuszki, jest wśród Was taka która nie wymiotowała ani razu ??
teraz sie martwię że mam niskie hCG i nieprawidłowy rozwój łozyska
unhappy.gif.pagespeed.ce.n1XZpFA-3P.gif



Ja nie wymiotowałam ani razu.. Raz moj organizm podjal taka probe, ale jakos udalo sie bez finiszu ;)
ja tez nie wymiotowałam, taka sama sytuacja jak u Magdy

Makao masakra co przezyłaś. Takie historie tylko utwierdzają w przekonaniu, że pasy sa konieczne. ja tez nie ruszam, dopóki wszyscy nie zapną. Raz mój mąż ruszał z córką z parkingu, mieli objechać blok i pod klatkę zajechać po mnie, bo ja jeszcze pranie wieszalam, nie zapięli pasów i nie zauwazył babki, która jechała za nim, wyjechał z parkingu prosto na nią. moja córka się przekonała co to znaczy nie mieć pasów w momencie zderzenia i mimo prawie zerowej prędkości uderzyła głową w szybę w drzwiach.

ja odstawiałam duphaston, dziś 3 dzien nie biorę, ale trochę sie martwię. wczoraj czułam lekkie kłuci w jajnikach, dzwoniłam do gina, mówił, ze to nic takiego, ze organizm pracuje za tabletki bardziej, ale chodze do wc i wypatruję plamień:-( czy któraś z was odstawiła z dnia na dzien i miała jakieś niepokojace objawy?

agusimama witaj

ja miałam elektryczny madeli czy medeli, był rewelacyjny, 2 minuty i zapas był. mroziłam w pojemniczkach na mocz, na ewentualność wyjścia mojego. mogłam ekspressowo porobić zapasy, poza tym pobudza laktację bardzo.

Mia gratuluję udanej wizyty
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja

my wczoraj znowu hokej zaliczyliśmy chyba się stanie nasza rodzinna tradycja chodzenie na hokej

ja tez zapinam pasy za każdym razem jak tylko wsiade mój maz robi tak ze dopiero zapina jak już ruszy i tez nam się zdarzyl wypadek maz jeszcze nie zdarzyl zapiac i facet nam na zakrecie wjechal w przod maz poleciał na szybe mnie oczywiście pasy zatrzymaly
 
p.s. od fisher-price dostałam wiadomośc że grzechotka w drodze, więc to może nie ściema z tą darmówką.

chyba kazda z nas dostala takiego maila - ja czekam chyba juz ze 3 tygodnie :) ale miejmy nadzieje zer dojdzie :)

dziewczyny jakie macie/planujecie laktatory???
Ja chyba kupię ręczny, bo znajoma mówiła że jak miała elektryczny to myślała że jej cyca urwie...:eek:

ja mialam reczny i to byla masakra - siedzisz i pompujesz
teraz planuje elektryczny :)

ja odstawiałam duphaston, dziś 3 dzien nie biorę, ale trochę sie martwię. wczoraj czułam lekkie kłuci w jajnikach, dzwoniłam do gina, mówił, ze to nic takiego, ze organizm pracuje za tabletki bardziej, ale chodze do wc i wypatruję plamień:-( czy któraś z was odstawiła z dnia na dzien i miała jakieś niepokojace objawy?

no chyba nie ma innej mozliwosci niz odstawic z dnia na dzien :) mi zostaly jeszcze 2 tabletki i tez odstawie z dnia na dzien

pytalam mojej ginki czy to prawda ze po odstawieniu sa plamienia - bo tak gdzies tu wyczytalam - to sie tylko zasmiala i kazala nie czytac nic :)

pewnie zalezy od organizmu
 
mi_lva tutaj mi sie wydaje wgre wchodzi marketing;-) Dlatego staraja sie juz zawczasu pokazac matkom,ze ich produkt jest najlepszy i stad te prezenty. Mojego meza ciocia ma w Polsce szkole rodzenia i juz przygotowala dla nas rozne roznosci od kocykow,poprzez ksiazki muzyke balsamy itd. Ciesze sie,ze moge sie cieszyc :D

Dziewczyny pomozcie mi znalezc ten przepis na babke cytrynowa...proszee:)
 
dziwnie to zabrzmi ale ja musze sobie pomagac w wymiotach bo rzadko mam odruch wymiotny nie wiem dlaczego wisze nad kiblem wszystko stoi w gardle i sie kotluje dobrze ze umiem sobie ulzyc, dziennie zaliczam minimum 1 heft, czasami dzien ze heftam po wszystkim co zjem i wypije... zaczlema 13 tydzien i wcale nie jest lepiej, ani z checia jedzenia ani ze smakami dalej mam jadlowstret a jak juz mam na cos ochote i zjem to laduje w porcelanie...objawy typu bolace cyce sikanie itd tez jeszcze nie odpuszczaja;/

Moj brat konstruuje projektuje nadzoruje kurtyny i poduszki powietrzne, sprawdza bezpieczenstwo, pasy w crash testach pokazywal mi nie raz, on nauczyl jezdzic mnie w pasach i tłumaczyl co i jak dziala wiec dziekuje mu za to i zapisnalam bedac w 9 miesiacu ciazy ...

Makao to straszne co przezylas i nie wyobrazam sobie tego....dobrze ze zycie wynagrodzilo ci to dzieckiem;-)

Stazi wejde zaraz na grupe slazaczek;-)
 
dokopałam się do przepisu:-)

a) 6 żółtek
1 kostka margaryny "Kasi"
1 szklanka cukru
cukier wanilinowy
wszystko razem utrzeć mikserem

b) do powyższej masy dodać:
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki oliwy
sok wyciśnięty z cytryny oraz otartą skórkę
wszystko ponownie ubić mikserem

c) ubić 6 białek, dodać do właściwego ciasta i razem dokładnie wymieszać

piec w 180 stopni C przez 45-50 minut
 
Mia przepis jest w wątku z przepisami :-D tylko cytryna musi mieć dużo soku, bo ja raz trafiłam na taką wysuszoną trochę, taką z wiórami to nie było czuć smaku cytryny w babce

od 4 dni boli mnie tak głowa, że aż mi niedobrze... w sumie to chyba zatoki, bo boli czoło i tak nad brwiami i między nimi, nad nosem... przedwczoraj jeszcze dałam radę zrobić gołąbki i bigos, wczoraj sałatkę jarzynową, ale wieczorem to już zdychałam po prostu... dzisiaj nawet nigdzie nie wyjdę, bo nie chcę jeszcze bardziej się załatwić:-(

pasy zapinam odkąd mój men dostał 200 zł mandatu za to że przejechał przez drogę, od sąsiada znad przeciwka na swoje podwórko, i pech trafił że policja jechała :-) ale i dla własnego bezpieczeństwa, bo na drodze nie można ufać nikomu.

czyli ja też jestem z patologii, bo mam jeszcze dwóch braci :-D
mój men też ma dwójkę rodzeństwa:-D
u moich rodziców też była 3, a u mojego mena to nawet nie wiem, ale na pewno więcej niż 5, tam to się działo:-D
 
reklama
Witanko

Dzięki dziewczyny, że mnie uspokoiłyście z tą normą badaniową . Później sama z siebie się śmałam i nawet sobie te liczby w ułamku zapisała. I pomyślałam-- ja ciee ale jestem głupia- taka aferę, że mam złe wyniki a okazało się ,ze w normie:-D
CRP mam dodatnie z tego powodu że ciągle utrzymuję się infekcja pęcherza

MY mieliśmy ciężką noc strasznie, Amiś miała gorączkę 39 stopni , dusiła się kaszlem. Siedzimy w domu ja zaraz się zbiore i jade na groby ale tylko te najważniejsze.

Mąż wolne do poniedziałku więc fajnie :)
Były rozmowy o wymiotach - na szczęście w 1 ciąży jak i teraz ta " przyjemność" mnie omija :-)
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry