reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

reklama
U mnie strasznie skaczą wyniki. Aż mnie do zaczyna denerwować. Przed ciazami już się leczylam z kilka lat i było ok. Organizm przyzwyczajony do dawek leku. Ale ciąża to co innego 😂 przy każdej ciąży z umiarkowanego TSH koło 1.5 zawsze skacze mi do 3.8 . Potem muszę szybko zbijac.
Ja przyjmuje obecnie Leteox 75 i 88 3 razy w tygodniu. Wczoraj robiłam obciążenie glukoza i zrobiłam sobie TSH i ft4. I mu mojemu zdziwieniu znowu TSH wyskoczyło na 2.19 A ft4 spadło na 0.65 (min. 0.90). Z tego co mi dwóch endokrynologow mowilo ważny jest czynnik ft4. I sama nie wiem co zrobić bo biorąc ta sama dawkę od II trymestru wszystko było w normie. Więc na to wyglada że zapotrzebowanie wzrasta. ;) wizytę mam za 2 tygodnie dopiero.
Zapotrzebowanie na hormon tarczycy będzie wzrastać, bo maluszki rosną, a same jeszcze nie mają w 100% rozwiniętych tarczyc i zabierają mamusiom ;)
Ja leczę niedoczynność tarczycy od 2013 roku, obecnie jestem na dawce 125 i do tego dostałam jod. Na początku, lata temu, jak nie miałam zdiagnozowanej jeszcze niedoczynnności, to hormony robiły z moim nastrojem co chciały. Obecnie, odkąd mam w miarę stabilne wyniki (między 1 a 2, bo wiadomo, że jesteśmy żywymi organizmami i skoki są normalne), nieodczynność nie ma wpływu na samopoczucie.

Jutro wizyta u gina, ciekawe jak tam Młody :D

Dumna dziś jestem ze swojego dziecka - dał mi pospać. Pełne 7 godzin! :D Oj, potrzebowałam tych godzin snu.

Laski, czy Was też boli kręgosłup w odcinku lędźwiowym? Jak sobie pomagacie?
 
Moja wizyta również będzie 18.02 ale już się nie stresuję :) Staram się być optymistką i odganiam złe myśli.

Natomiast jednej nie mogę odgonić... czuję się jak wielka Klochta, taka baryłka, chociaż nie przytyłam dużo (myślałam, że będzie gorzej) bo około 6kg to jak patrzę na siebie w lustrze to płakać się chce. I to nie ze śmiechu. A gdzie do maja ?????? Na porodówkę to mnie toczyć będą a nie wieźć 😒 nie podobam się sobie, i chociaż wiem, że w brzuchu mam cenny ładunek na który tak długo (PCO) czekałam to unikam luster i jakoś źle się z tym wyglądem czuję. Mąż mnie pociesza, że znając mnie to zrobię wszystko żeby wrócić do formy, no ale zanim to nastąpi trzeba się przemęczyć.
Calli, a moze powiedz sobie - jestem piękna, bo jestem w ciąży! Każdy dodatkowy kilogram wynika z faktu, że rośnie dzidzia, czyż to nie wspaniałe? My się staraliśmy wiele lat i teraz, mimo "kraglenia kształtów" (jak to mówię do mojego męża), z przyjemnością patrzę na brzuszek, na który tak czekałam. Kilogramy znikną! Będziemy w tym razem, jeśli chcesz. :)

Dziewczyny, a powiedzcie mi co z takim życiem codziennym. Bo ja mam wrażenie, że wszystko zaniedbalam. Obiady są co któryś dzień bo po prostu nie chce mi się gotować, sprzątam tez jak za kare. Wydaje mi się, że dla starszego dziecka tez jestem mniej wydajna i nie poświęcam mu tyle uwagi niz powinnam , tak jakbym powoli się wycofywala. Owszem sa dni kiedy mam power i wszystko jest na top top , ale tych zamulonych dni jest o wiele więcej, w sklepie nie potrafię się skupić, lodówka świeci pustkami jakby była obok swojego rozumu :( :D
Obecnie, przez wizję przeprowadzki, mam taki syf, że szok. Nie chce mi się sprzątać, skoro za miesiąc nas tu nie będzie. Sprzątam to co muszę, obiad robię na 2-3 dni bo mam dość obecnej kuchni, której nie znoszę, pranie puszczam raz na 4 dni. No ale my nie mamy dziecka jeszcze w domu, więc sobie po prostu odpuściłam. Pewnie gdyby był starszy berbeć w domu, byloby wszystko na tip top. Jednak w obecnej sytuacji na szczęście nikt się nie skarży (ani mąż, ani żaden z moich kotów) :)

Dziewczyny, ten wynik jest ok, prawda?
Glukoza na czczo - 74
po 1h - 77
po 2h - 79

Strasznie płaska ta krzywa. Dla pewności poszłabym na konsultację do diabetologa czy endokrynologa, bo jednak po 75g glukozy po 1 godzinie powinien Ci mocniej wynik wzrosnąć. Szkoda, że jednocześnie nie robią krzywej insulinowej, bo byłoby widać czy insulina nie wybiła za mocno, stąd niski cukier.

Tak czy siak - zazdroszczę pięknego wyniku na czczo :D
 
Calli, a moze powiedz sobie - jestem piękna, bo jestem w ciąży! Każdy dodatkowy kilogram wynika z faktu, że rośnie dzidzia, czyż to nie wspaniałe? My się staraliśmy wiele lat i teraz, mimo "kraglenia kształtów" (jak to mówię do mojego męża), z przyjemnością patrzę na brzuszek, na który tak czekałam. Kilogramy znikną! Będziemy w tym razem, jeśli chcesz. :)


Obecnie, przez wizję przeprowadzki, mam taki syf, że szok. Nie chce mi się sprzątać, skoro za miesiąc nas tu nie będzie. Sprzątam to co muszę, obiad robię na 2-3 dni bo mam dość obecnej kuchni, której nie znoszę, pranie puszczam raz na 4 dni. No ale my nie mamy dziecka jeszcze w domu, więc sobie po prostu odpuściłam. Pewnie gdyby był starszy berbeć w domu, byloby wszystko na tip top. Jednak w obecnej sytuacji na szczęście nikt się nie skarży (ani mąż, ani żaden z moich kotów) :)



Strasznie płaska ta krzywa. Dla pewności poszłabym na konsultację do diabetologa czy endokrynologa, bo jednak po 75g glukozy po 1 godzinie powinien Ci mocniej wynik wzrosnąć. Szkoda, że jednocześnie nie robią krzywej insulinowej, bo byłoby widać czy insulina nie wybiła za mocno, stąd niski cukier.

Tak czy siak - zazdroszczę pięknego wyniku na czczo :D
Ja też się staram robić obiad na 2 dni. Jest przede wszystkim czyściej i nie trzeba ciągle sprzątać .
 
Ja już od rana w laboratoriumwypiłam Wasze zdrowie ...... U mnie zakaz dodawania czegokolwiek do glukozy;) także co laboratoriów to podejście....
Wypiłam teraz o 8:15 drugie pobranie
 

Załączniki

  • 20200130_071522.jpg
    20200130_071522.jpg
    779,3 KB · Wyświetleń: 75
Ja już od rana w laboratoriumwypiłam Wasze zdrowie ...... U mnie zakaz dodawania czegokolwiek do glukozy;) także co laboratoriów to podejście....
Wypiłam teraz o 8:15 drugie pobranie

Powodzenia, mnie ta przyjemność czeka w przyszłym tygodniu - może zrobię od razu w poniedziałek, by mieć z głowy 😂

Znowu zaczęła mi się zatrzymywać woda w organizmie. Kilka dni temu przybrałam z dnia na dzień 1,5 kg i tak zostało. A tak się cieszyłam, że wreszcie waga idzie powoli do góry. No cóż, pozostało mi się pogodzić, że będę słonicą, ale za to z jakim cudnym maleństwem 😜
 
reklama
Dziewczyny u mnie jest 25 tydz +4 dz mój brzuch tak mi się wydaje "rozlal mi się po bokach" niż zamiast pójść do przodu dlatego wszyscy się dziwią że nie widać po mnie ciąży mam do Was pytanko podobno tak się dzieje jak za dużo przybueramy na wadze a niestety przybralam oj przybralam 😅 czy to też na wpływ na ruchy maluszka że czuje je mniej intensywnie ?
 
Do góry