Ja też dzwigam moje 13kg szczęścia codziennie. Ale mysle że miedzy dzwiganiem dziecka a zakupów jest spora różnica.
Nawet mama ginekolog kiedyś o tym mówiła że jak przed ciążą nosilysmy swoje dzieci to w trakcie ciąży spokojnie nadal możemy nosic w ramach potrzeby
Ja staram się podnosic syna nie schylajac się i robić to powoli, nie nagle.
Ja nawet się nie odnoszę do dźwigania dzieci w ciąży, bo wyobrażam sobie że dla każdej matki to nie lada wyzwanie[emoji1303]
Pamiętam swoją siostrę, która mając malutkie dziecko i będąc w zaawansowanej ciąży nie miała wyjścia i nie raz ,nie dwa ,nie pięć musiała podnosić swoje starsze dziecię i chodźby skaly srały nie było zlituj.