reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

Jeszcze raz dziękuję wam wszystkim ☺. Jutro dam znać co i jak. Najgorzej ,że dopiero pod wieczór to USG. Trzymam kciuki za Was wszystkie , ciekawe kiedy mi będzie widać brzuszek , teraz mam wrażenie ,że mi odrobinę wypchalo a w poprzedniej ciąży to był tylko trochę widoczny w 20 tyg , ale chciałabym żeby już się zaokrąglił ☺
O nie to ja mam odwrotnie, ja bym chciala zeby jak najpóźniej wyskoczył, A już mam jak z pierwszym w 5/6 miesiącu. Haha
 
reklama
Jeju dziewczyny 200 postów :D normalnie szok.

Ja byłam u lekarza że swoim plamieniem z nocy, akurat moja gin miała miejsce bo jedna babeczka się wypisala. Wszystko ok, na 99% plamieniem było po wczorajszej cytologii :) [emoji255]

Zdążyłam doczytać że któraś z dziewczyn kłóci się z mężem i ma wahania nastroju. Przytulam kochana [emoji847] w ramach wsparcia Ci powiem, że ja przeżywam prawdziwy roller coaster :D też swojemu zepsułam nie jeden dzień. Ostatnio powiedziałam głupi żart i zaczęłam się śmiać w głos i nagle zaczęło mi się chcieć mega płakać bez powodu. Więc raz płakałam raz się śmiałam [emoji849] moje 2 letnie dziecko nie przeżywa takich emocji. A dzisiaj się popłakałam że się boję KP bo pierwszego syna miałam całkowicie na mm a teraz chciałabym spróbować ale jak się naczytałam o tych nawałach, zapaleniach, bólu itp to mnie to przeraża i pewnie znowu skończy się na mm [emoji57]

Nie czytaj takich rzeczy. To tak samo jak historie o komplikacjach w ciąży- może Cię to spotkać albo nie.
Ja kp 8 miesięcy i miałam tylko raz zapalenie piersi
 
Jeju dziewczyny 200 postów :D normalnie szok.

Ja byłam u lekarza że swoim plamieniem z nocy, akurat moja gin miała miejsce bo jedna babeczka się wypisala. Wszystko ok, na 99% plamieniem było po wczorajszej cytologii :) [emoji255]

Zdążyłam doczytać że któraś z dziewczyn kłóci się z mężem i ma wahania nastroju. Przytulam kochana [emoji847] w ramach wsparcia Ci powiem, że ja przeżywam prawdziwy roller coaster :D też swojemu zepsułam nie jeden dzień. Ostatnio powiedziałam głupi żart i zaczęłam się śmiać w głos i nagle zaczęło mi się chcieć mega płakać bez powodu. Więc raz płakałam raz się śmiałam [emoji849] moje 2 letnie dziecko nie przeżywa takich emocji. A dzisiaj się popłakałam że się boję KP bo pierwszego syna miałam całkowicie na mm a teraz chciałabym spróbować ale jak się naczytałam o tych nawałach, zapaleniach, bólu itp to mnie to przeraża i pewnie znowu skończy się na mm [emoji57]
Daj sobie szansę! Najtrudniejszy jest początek. Pierwsze 2-3tygodnie jest faktycznie czasem ciężko ale później już zwykle bajka ;)
 
Dawaj do mnie na bigos [emoji38][emoji4] u mnie mąż ostatnio robił. I narobił tyle, że musiałam mrozic [emoji23]
Już nawet mamy pytałam, czy czasem jakiś słoik się nie znajdzie ale niestety :D a moja mama robi najlepszy, taki kwaśniutki... chciałam właśnie chapnąć ogóra, żeby zgasić bigosową gorączkę ale nie mogę otworzyć słoika!!! I muszę czekać na chłopa, oszaleje!!

Dziewczyny...
Mam dzisiaj jakiś taki dziwny dzień i chodzi za mną przeczucie, że moje dziecko może mieć zespół downa...
Czytam już masę artykułów, patrzę cały czas na wyniki badań prenatalnych, mam ciągle wrażenie, że lekarz coś źle zmierzył, przeoczył...
Może nie bez powodu poinformował nas o możliwości zrobienia dodatkowych badań z krwi "jeśli czujemy taką potrzebę"...
Martwię się cholernie, czekam już z niecierpliwością na wizytę u lekarza prowadzącego żeby on zerknął na te wyniki i powiedział mi coś więcej...

Tylko nie to, nie zadręczaj się! Łatwo sie zapędzić w taki róg. Skoro lekarz nie powiedział, że coś jest nie tak, to czemu miałoby być? A gadka o dodatkowych badaniach to tylko propozycja, żeby oczyścić sumienie rodziców, nie dodać zmartwień. Tule mocno i trochę ochrzaniam za wymyślanie sobie nerwów, będzie dobrze :)
 
A dzisiaj się popłakałam że się boję KP bo pierwszego syna miałam całkowicie na mm a teraz chciałabym spróbować ale jak się naczytałam o tych nawałach, zapaleniach, bólu itp to mnie to przeraża i pewnie znowu skończy się na mm [emoji57]
Miałam mnóstwo historii z kp: nawały, pogryzienia, antybiotyk. Przepłakałam spadek pokarmu, cieszyłam się jak głupia jak wrócił, uwielbiałam zadowolenie na twarzy Małgosi jak brała pierwszy łyk. Ostatecznie karmiłam ponad 2 lata, Gosia przynosiła mi choroby ze żłobka ale sama nie chorowała bo miała przeciwciała z mleka. Bez wachania będę znowu karmić 2 lata jeśli się uda nawet jak mm jest wygodniejsze
 
Jak jutro będzie ok to pewnie będzie mi kazała gin się umówić na genetyczne zaraz , jutro już 11+1 według OM więc mam nadzieje ,że gdzieś mnie wcisną , chociaż to oczywiście do innego miasta będę musiała jechać , gin z resztą też mam w jesscz innym
 
Nie czytaj takich rzeczy. To tak samo jak historie o komplikacjach w ciąży- może Cię to spotkać albo nie.
Ja kp 8 miesięcy i miałam tylko raz zapalenie piersi
Ja karmiłam 2 lata i 3 miesiace. Zapalenie miałam raz na samym poczatku. Później już nigdy. W ogóle po 1 miesiacu nie mieliśmy żadnych problemów z kp :)
 
Dzięki dziewczyny [emoji172] ja już taka jestem że się stresuję wszystkim.
A jak sobie radziłyscie jak dzieci zaczynały ząbkować? To mnie chyba najbardziej przeraża...
 
reklama
Miałam mnóstwo historii z kp: nawały, pogryzienia, antybiotyk. Przepłakałam spadek pokarmu, cieszyłam się jak głupia jak wrócił, uwielbiałam zadowolenie na twarzy Małgosi jak brała pierwszy łyk. Ostatecznie karmiłam ponad 2 lata, Gosia przynosiła mi choroby ze żłobka ale sama nie chorowała bo miała przeciwciała z mleka. Bez wachania będę znowu karmić 2 lata jeśli się uda nawet jak mm jest wygodniejsze
Ja również. Przeszliśmy bardzo lekko 3 jelitowki, pediatra twierdziła że to dzieki kp. Zalecenia pediatry to było " tylko karmic jak najczęściej"
Nasza pierwsza jelitowka jak już nie kamilam to była jazda bez trzymanki :/

Tym razem też chce conajmniej 1.5 roku karmić
 
Do góry