Ja bym jednak pojechała na IP. Może być niezwiązany z ciaza ale nie może być tak ze mdlejesz z bólu. Jedz szybko i sprawdź co i jak.Dziewczyny martwię się!
Miała któraś z was w ciąży silne bóle prawego boku pod żebrami promieniujące w stronę kręgosłupa? Trudno opisać ten ból, kłujący, bardzo silny. Leżałam w wannie i jak mnie nagle złapało tak od razu zemdlałam i później ledwo wyszłam z wanny, nie miałam siły dojść do pokoju nawet. Od tamtej pory ból zelżał ale teraz jest coraz gorzej, bardzo promieniuje w kręgosłup i nie wiem co robić. Lekarz gin powiedział ze to raczej nie jest problem ciążowy i kazał brać no spe 3x dziennie i obserwować, ewentualnie przyjechać na ostry dyżur.
Z tym ze mam wizytę w czwartek i boje się ze w szpitalu zrobią mi usg i martwię się ze to za często i zaszkodzi bobasowi. Macie doświadczenia z takim bólem?
reklama
Ja nawet nie wiem na czym polega Montessori, nigdy się nie zgłębialam. Moj syn chodzi do normalnego żłobka w którym bardzo zwracają uwagę na rozwój dzieci i samodzielność. Przed jedzeniem każde dziecko przynosi sobie talerz, po zjedzeniu odnosi brudny, zjadają same zwyklymi sztuccami, dzieci mogą a nie musza wspolnie siadać do zabawy, codziennie Pani z nimi coś robi ale jak dziecko nie chce to nie musi.
Moj syn odkad zaczął sam chodzic we wszystkim mi pomaga, przynosi, wynosi, otwiera, zamyka drzwi, wyjmuje naczynia ze zmywarki, odnosi pranie do szafek. Myślę że w tym wieku dzieci tak mają że chcą robić to co mama
Ja w Montessori również się nie zagłębiałam. Po prostu stawiam na samodzielność u dzieci.
Tak, dzieci tak mają, że chcą robić to co rodzice, ale nie wszyscy rodzice im na to pozwalają. Ja mieszkam w nowych blokach. Mamy tu bardzo dużo małych dzieci, często spotykamy się na placu zabaw pod blokiem i zdziwiłabyś się ile z tych dzieci 2-3 latków jest całkowicie uzależnionych od rodziców. Nie sprzątają zabawek, jedzą rękoma (a często są karmione jeszcze przez rodziców), nie potrafią się ubrać, odnieść talerza ze stołu, umyć rączek itd...
Są to normalne fajne dzieciaki. Z tym, że traktowane jak niemowlaki i niektóre już przyzwyczajone do tego, że nic nie muszą.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że w niektórych domach rodzice są zapracowani bądź przemęczeni i wolą zrobić większość rzeczy za dzieci, bo mniej bałaganu i zaraz z głowy. Ale część z nich zwyczajnie nie widzi tego, że w dłuższej perspektywie to lepiej nawet dla nich, że dzieci są samodzielne. Kiedyś w Polsce znajoma skarżyła się, że jej syn 13 lat nic nie robi w domu i nie pomaga. Na pytanie, czy dała mu szansę kiedy sam chciał pomóc jako młodsze dziecko odpowiedziała, że zawsze wolała powiedzieć, że ma iść się bawić, czy oglądać bajkę i zrobić za niego, bo był niedokładny i bardzo długo wszystko robił. To gdzie miał się nauczyć, że w domu pomagamy sobie wszyscy i każdy ma jakieś obowiązki?
Ja po mojej córce od 6 mies. życia myłam podłogę w kuchni po każdym posiłku plus krzesełko i ją samą. Teraz już nie takiej potrzeby, ale to co się nasprzątałam to moje.
SweetHope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2019
- Postów
- 176
@martabunia co planujesz ćwiczyć od 2 trymestru ?? Może natchniesz odrobiną motywacji
Ja właśnie wróciłam z basenu, uwielbiam to ... szkoda że ostatnio tak rzadko mam możliwość się tam wyrwać
@natalia0 nie martw się tymi 4 kg- z tego co kojarzę jesteś chudzinką - a często na mdłości pomaga "podjadanie" też to przerabiałam, minęło na szczęście.
Powiem Wam że podziwiam z tymi chipsami, ja zjadłabym oczami .. ale potem umieram... tak mnie "napusza"
Ale pizzy oczywiście nie odmówię , wczoraj nawet weszła
Ja właśnie wróciłam z basenu, uwielbiam to ... szkoda że ostatnio tak rzadko mam możliwość się tam wyrwać
@natalia0 nie martw się tymi 4 kg- z tego co kojarzę jesteś chudzinką - a często na mdłości pomaga "podjadanie" też to przerabiałam, minęło na szczęście.
Powiem Wam że podziwiam z tymi chipsami, ja zjadłabym oczami .. ale potem umieram... tak mnie "napusza"
Ale pizzy oczywiście nie odmówię , wczoraj nawet weszła
SweetHope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2019
- Postów
- 176
Dziewczyny martwię się!
Miała któraś z was w ciąży silne bóle prawego boku pod żebrami promieniujące w stronę kręgosłupa? Trudno opisać ten ból, kłujący, bardzo silny. Leżałam w wannie i jak mnie nagle złapało tak od razu zemdlałam i później ledwo wyszłam z wanny, nie miałam siły dojść do pokoju nawet. Od tamtej pory ból zelżał ale teraz jest coraz gorzej, bardzo promieniuje w kręgosłup i nie wiem co robić. Lekarz gin powiedział ze to raczej nie jest problem ciążowy i kazał brać no spe 3x dziennie i obserwować, ewentualnie przyjechać na ostry dyżur.
Z tym ze mam wizytę w czwartek i boje się ze w szpitalu zrobią mi usg i martwię się ze to za często i zaszkodzi bobasowi. Macie doświadczenia z takim bólem?
Ja bym się nie zastanawiała tylko podjechała na pogotowie.
Kochana pociesze Cię że nie masz się czym martwić, usg nie szkodzi bobasowi. Dowodem na to jest to że przy ciąży zagrożonej robi się usg częściej a w takiej sytuacji nikt by nie ryzykować zdrowia maluszka poczytaj u mama ginekolog, ona to fajnie napisała. Mam nadzieję że to nic poważnego a jedynie jakiś nerwobólDziewczyny martwię się!
Miała któraś z was w ciąży silne bóle prawego boku pod żebrami promieniujące w stronę kręgosłupa? Trudno opisać ten ból, kłujący, bardzo silny. Leżałam w wannie i jak mnie nagle złapało tak od razu zemdlałam i później ledwo wyszłam z wanny, nie miałam siły dojść do pokoju nawet. Od tamtej pory ból zelżał ale teraz jest coraz gorzej, bardzo promieniuje w kręgosłup i nie wiem co robić. Lekarz gin powiedział ze to raczej nie jest problem ciążowy i kazał brać no spe 3x dziennie i obserwować, ewentualnie przyjechać na ostry dyżur.
Z tym ze mam wizytę w czwartek i boje się ze w szpitalu zrobią mi usg i martwię się ze to za często i zaszkodzi bobasowi. Macie doświadczenia z takim bólem?
Ja czipsy uwielbiam przed ciążą, a teraz jak zjem to momentalnie mi niedobrze ale cieszę się, może zły nawyk sobie pójdzie.@martabunia co planujesz ćwiczyć od 2 trymestru ?? Może natchniesz odrobiną motywacji
Ja właśnie wróciłam z basenu, uwielbiam to ... szkoda że ostatnio tak rzadko mam możliwość się tam wyrwać
@natalia0 nie martw się tymi 4 kg- z tego co kojarzę jesteś chudzinką - a często na mdłości pomaga "podjadanie" też to przerabiałam, minęło na szczęście.
Powiem Wam że podziwiam z tymi chipsami, ja zjadłabym oczami .. ale potem umieram... tak mnie "napusza"
Ale pizzy oczywiście nie odmówię , wczoraj nawet weszła
Lenalila
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2019
- Postów
- 2 519
Właśnie lekarz napisał że to raczej kolka nerkowa. Dziękuje za miłe słowa, to świetne że zawsze można na was liczyć! Czekam na chłopaka bo jest w trasie i za 2 godziny dopiero będzie i jedziemy skontrolować sprawę w szpitalu. Czuje ruchy dzidzi i brzuch nie boli wiec nie panikuję ale warto sprawdzić. Dziękuje [emoji173]️
Który masz tc że już czujesz ruchy?Właśnie lekarz napisał że to raczej kolka nerkowa. Dziękuje za miłe słowa, to świetne że zawsze można na was liczyć! Czekam na chłopaka bo jest w trasie i za 2 godziny dopiero będzie i jedziemy skontrolować sprawę w szpitalu. Czuje ruchy dzidzi i brzuch nie boli wiec nie panikuję ale warto sprawdzić. Dziękuje [emoji173]️
reklama
nnatalie04
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2013
- Postów
- 1 726
Hej! Kobietki, nie było mnie tu dwa dni i o mamo ile wiadomości nie ogarnę, przepraszam!!
Ja dziś miałam pobierana krew na test pappa a za tydzień usg prenatalne. Już się nie mogę doczekać.
Jak tam wasze samopoczucia? U mnie całkiem spoko, tylko przyleciał do nas teść i kuzwa chory i do jutra jeszcze zostaje do nas a mój mąż problemu oczyścicie nie widzi. A co tam. Najwyżej ciężarna żona się pochoruje. Mam dziś takiego wku@&€ ze masakra...
Zjadłam kolacje, zaraz kapie dzieciaki poczytam im i sama spadam do łóżka
Ja dziś miałam pobierana krew na test pappa a za tydzień usg prenatalne. Już się nie mogę doczekać.
Jak tam wasze samopoczucia? U mnie całkiem spoko, tylko przyleciał do nas teść i kuzwa chory i do jutra jeszcze zostaje do nas a mój mąż problemu oczyścicie nie widzi. A co tam. Najwyżej ciężarna żona się pochoruje. Mam dziś takiego wku@&€ ze masakra...
Zjadłam kolacje, zaraz kapie dzieciaki poczytam im i sama spadam do łóżka
Podziel się: