Ponoć tak. Najgorsze, ze Ronnie to pies ze schroniska. Nie wiemy jaka miał przeszłość
Ale czasem z miłości trzeba samemu zrezygnować dla dobra drugiej istoty. Teraz jest znów szczęśliwy. Jest w domu który zna i który się o niego troszczy
Szacunek ogromny za to ze wzięliście pieska ze schroniska.
Faktycznie, nikt nie wie jaka ma psychika taka psina i w jaki sposób to przeżyła.
Grunt ze piesek teraz jest szczęśliwy !