reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

Niestety ja miałam bezobjawowe zapalenie pęcherza i zorientowałam się dopiero jak mi się zablokował pęcherz na amen - zbiegło się to z krwawieniem i zabrała mnie karetka. Trzy dni w szpitalu z antybiotykiem, duphastonem i odpoczynek. I wszystko się pozytywnie rozwiązało. Ale polecam nie czekać aż sytuacja się tak zdegeneruje jak moja. Bo lekarz tez nie był pewien czy krwawienie nie było z powodu zapalenia pęcherza... A krwawienie w 11+6 i jazda w nocy karetka do szpitala z „pekajacym” pęcherzem - cewnik i niepewność aż do usg... nigdy tak się nie bałam

Nie czekam, mam dziś o północy wizytę na ostrym dyżurze w enel medzie
 
reklama
Rozumiem Cię doskonale. Większość się nakręca. Za dużo na świecie jest poronien.
Ja dzisiaj nie mogłam się opanować i kupiłam pierwsze bodziaki oczywiście usłyszałam że za wcześnie itd. Ja mam za 10 dni prenatalne i to będzie równy miesiąc jak nie widze co u maleństwa.
Ja już nie raz byłam bliska kupna czegoś dla bobasa ale boję się zapeszyć. No nic byle do poniedziałku
 
A ja właśnie nie mam ochoty i się zastanawiam czy normalna jestem.
Ja przez 3 miesiące libido zero, do tego sucho jak na Saharze. A wczoraj coś się odmieniło, ale do wtorku conajmniej nic a nic bo mam zakaz jeszcze ze szpitala. Dopiero we wtorek na prenatalnych zapytam czy wszystko ok i czy odwiesza mi zakaz...
 
reklama
Ja już nie raz byłam bliska kupna czegoś dla bobasa ale boję się zapeszyć. No nic byle do poniedziałku
Ja zezwoliłam na zakupy mamie bo jest chora, i tak w sumie potem pomyślałam ze z tym zapeszaniem to bez sensu - co ma być to i tak będzie, kupię czy nie śpioszki albo pozwolę babci zamówić buciki z futra na przyszła zimę. Mam już 37 lat. Nie sadze żebym miała jeszcze okazje być ponownie w ciąży, chce być spokojna i cieszyć się każda chwila i dzielić ja z bliskimi. A może właśnie pozytywne myślenie pomoże w szczęśliwym rozwiązaniu.
 
Do góry