reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Hej kochane.. Nie jestem w stanie nadrobić tego co pisałyście bo jest tego ogrom hah Ja wczoraj usg genetyczne.. Wyszło mega dobrze.. I mam dzikie dziecko :p skakała w tym brzuchu jakby ją energia rozpierała. Wstępnie kobitka nam się urodzi, ale kto wie :p dostałam skierowanie na papp-a, będę robić najpóźniej w poniedziałek :)

Super :):)
 
reklama
Dzień dobry kobietki! Ale naskrobalyscie od środy!
Ja wczoraj cały dzień offline bo halloween to trzeba było się przygotować a potem z dziewczynkami pochodzić, za to dziś już normalny dzień i zaraz wywalam je z łóżek i szykujemy się do szkoły.

Ja w poniedziałek mam pappa a za tydzień w poniedziałek 11.11 mam prenatalne i tez się schizuje bo ostatnio kuzynka mojego męża musiała usunąć ciąże ze względu na zespół Patau i inne wrodzone wady u dzidziusia:( moja znajoma tez w zeszlym roku poroniła w 17tc i cały czas sram pod siebie...

Moje córki już były ze mną na usg kiedyś i widziały usg dopochwowe. Ogolnie dla mnie nie ma co ukrywać za dużo przed nimi. Naturalne ze jak trzeba to trzeba i dla mnie nie ma w tym nic wstydliwego i chciałabym żeby one w przyszłości tez tak do tego podchodziły a nie bały się wizyty u ginekologa i dbania o własne zdrowie :)
 
Dzień dobry kobietki! Ale naskrobalyscie od środy!
Ja wczoraj cały dzień offline bo halloween to trzeba było się przygotować a potem z dziewczynkami pochodzić, za to dziś już normalny dzień i zaraz wywalam je z łóżek i szykujemy się do szkoły.

Ja w poniedziałek mam pappa a za tydzień w poniedziałek 11.11 mam prenatalne i tez się schizuje bo ostatnio kuzynka mojego męża musiała usunąć ciąże ze względu na zespół Patau i inne wrodzone wady u dzidziusia:( moja znajoma tez w zeszlym roku poroniła w 17tc i cały czas sram pod siebie...

Moje córki już były ze mną na usg kiedyś i widziały usg dopochwowe. Ogolnie dla mnie nie ma co ukrywać za dużo przed nimi. Naturalne ze jak trzeba to trzeba i dla mnie nie ma w tym nic wstydliwego i chciałabym żeby one w przyszłości tez tak do tego podchodziły a nie bały się wizyty u ginekologa i dbania o własne zdrowie :)
Ooo ja też mam 11.11 prenatalne:) myślałam że będę sama bo w Polsce raczej wszystko zamknięte :) gdzie mieszkasz?
 
@MB91 tak wiem Kochana. [emoji8][emoji8]Chodzilo mi o to ze niedługo wszystkie bedziemy po.
Ja tez nie robiłam krwii. Samo USG, Pani doktor powiedziala ze wszystko dobrze i na tym zamknęłam ten temat. Jestem spokojniejsza[emoji4]
 
Hej kobietki. Chyba regres snu mamy za sobą bo mała daje pospać prawie do 8 !!! Aczkolwiek ja w nocy się budzę z uczuciem palenia w żołądku :(

@Pszczoła2020 ja kupiłam poofi w kształt cyfry 9 i jest mega. :)
@SweetHope nie tak wszystkie bo ja mam dopiero 19.11 !! :( Ale nie robię testu Pappa jednak. Obserwuje co się dzieje na forum i mam wrażenie, że jakkolwiek wyniki by nie wyszły to zawsze jest mega stres dla przyszłej mamy, a tego chce unikać.

@KINDERBUENOO88 będzie dobrze! Ale strasznie musisz się stresować, współczuje :( To prawda w 100%, że zmartwienia w ciąży to pikuś w porównaniu z tym co się dzieje jak dzidzia już jest na świecie :)
A o której ja kladziecie? Ja moją przed 20 (kąpiel około 19:30) i wstaje 6:30
 
Hej dziewczyny :)

opisywałam jakiś czas temu historie mojego naturalnego cudu. Dziś mam już 11t4d, termin na 16 maja. Wczoraj niespodziewanie zwykła wizyta przekształciła się w prenatalne, bo termin miałam na 12.11. Lekarz stwierdził, ze może byc za późno albo po prostu chciał już mnie mieć z glowy;) Z dzidzia Ok, czekam jeszcze na wyniki z krwi. I tu moje pytanie -ile czekacie na wyniki pappa? Bo ja mam czekac 2 tygodnie i wydaje mi się to bardzo dużo.

Ja miałam na drugi dzień...
 
Witam przyszłe Majowe Mamy,
Podczytuje was od września ale nie mogłam się zebrać na odwagę żeby do was dołączyć.
Opowiem po kropce moja historie: Mam 37 lat i mieszkam na stale we Włoszech. Bedzie to moje pierwsze dziecko. Termin z OM na 9 maja. W maju tego roku poddałam się embolizacji mięśniaka macicy, który od lat uniemożliwiał mi utrzymanie ciąży (kilka pozytywnych testów i poronienia przed 5-6 tygodniem). Po 3 miesiącach od zabiegu miałam się zgłosić na usg żeby zobaczyć czy mięśniak się zmniejsza i czy nie jest już unaczyniony - i tu oto niespodzianka: mięśniak mniejszy o ponad polowe a obok „pasażer na gapę” i to 8 tygodniowy z bijącym serduszkiem Nie możecie sobie wyobrazić mojego szczęścia ale i również strachu, przed utrata - stad tez moje podczytywania dla otuchy bez ujawniania się. Oprócz bólu piersi, umiarkowanych mdłości, nawracające migreny i „korzonków” nie miałam i nie mam jakiś większych objawów. No, może oprócz naprawdę znacznego brzuszka, nie do ukrycia (choć to bardziej tłuszczyk, bo przy 1.74 wazę obecnie 83kg).
Już już chciałam się do was zapisać, jak wypadł mi wyjazd do mamy, która ma raka w bardzo zaawansowanym stanie, i tu opóźniony lot, stress, nieprzespane noce albo za dużo biegania - skończyło się karetka i 3 dniami w szpitalu z zablokowanym pęcherzem i krwawieniem. Choc przyczyna krwawienia pozostała nieznana, na szczęście wszystko dobrze się skończyło i miałam okazje zobaczyć mój mały „cud” jak machał do mnie rączka.
Myśle ze nadrobiłam trochę informacji o mnie. I mam nadzieje ze mnie przyjmiecie
Zobacz załącznik 1040245
Witamy! Rozgosc się:)
 
Hej kobietki. Chyba regres snu mamy za sobą bo mała daje pospać prawie do 8 !!! Aczkolwiek ja w nocy się budzę z uczuciem palenia w żołądku :(

@Pszczoła2020 ja kupiłam poofi w kształt cyfry 9 i jest mega. :)
@SweetHope nie tak wszystkie bo ja mam dopiero 19.11 !! :( Ale nie robię testu Pappa jednak. Obserwuje co się dzieje na forum i mam wrażenie, że jakkolwiek wyniki by nie wyszły to zawsze jest mega stres dla przyszłej mamy, a tego chce unikać.

@KINDERBUENOO88 będzie dobrze! Ale strasznie musisz się stresować, współczuje :( To prawda w 100%, że zmartwienia w ciąży to pikuś w porównaniu z tym co się dzieje jak dzidzia już jest na świecie :)
A zaslaniacie okna ? Na mojego syna dzialalo :) bo to ranny ptaszek, wstaje z pierwszymi promieniami słońca [emoji16]
 
reklama
Będzie dobrze. Dla rodziców to zawsze ciężkie kiedy dzieci chorują, mają operacje bądź zabiegi. Pamiętam jak mój syn dostał narkozę, było to przerażające. W ciągu kilku sekund po podaniu płynu przez wenflon stracił przytomność, wcześniej krzycząc, że mam go ratować i wołając ciocię na pomoc, która z nami przyjechała do szpitala. On ogólnie bał się wszelakich zastrzyków i medycznych procedur. Anestezjolog zgodził się żebym go do zaśnięcia trzymała na kolanach. Kiedy go zabrali przez kilkanaście minut beczałam i nie mogłam się uspokoić. Miał wtedy 5 lat.
Teraz to już tylko wspomnienie (było to kilka lat temu), ale wtedy było to niesamowicie stresujące.

To prawda.
Wczoraj byliśmy na konsultacji u anestezjologa. I ta opowiadała o całym procesie usypiania i, ze jak pojedzie mój mały ( 13 miesięcy) na operacje to sam i potem będzie Sam leżał na pooperacyjnej pod kontrola lekarzy i ul wszystko będzie dobrze po przebudzeniu to mi go oddadzą na odział.
Myśl ze on sam będzie się budził z narkozy tak mnie złapała za serce ze tak się rozpłakałam.
Już chciałabym by było po a to jeszcze 3 tygodnie...

Ps. Operacja przepukliny kiedyś pisałam jak to mu się zaklinowała. Także wada wrodzona p której się dwiedzielismy jak już był z nią problem
 
Do góry