Charlotte21
Fanka BB :)
Super słyszeć, że u Was wszystko dobrze! Ale przynajmniej mnie pozytywnie nastawiłaś do karmienia piersią, też zamierzam tak walczyć jak Ty! Pokazujesz, że się da Mam nadzieję, że teraz będzie z górki. DObrze, żę już jesteście razemHejo Przepraszam Was za dluuuga nieobecnosc, ale ledwo funkcjonuję
U nas wszystko dobrze, maluszka dostalam w 2 dobie zycia. O pokarm walczylam kilka dni. Co 2h laktator na pol godziny i czasem odciagniety 1ml czasem 3ml.. Ale wiadomo dla maluszka kazda kropelka mleka mamy wazna w 4 dobie maz kupił mi felmatiker i po 3 dawkach stosowania ku mojemu zaskoczeniu 30ml, pozniej 60.. chwile pozniej walczylam z nawałem pokarmu i zastojem Od wczoraj jestesmy w domu, maly nareszcie przybral na wadze. Mial tez w miedzyczasie zoltaczke, naswietlali go w inkubatorze. Ogolnie mamy sie dobrze, ale bylam naprawde wykonczona bo karmilismy sie mm co 2h, walka z butelka trwala ok 50min, pozniej 30min z laktatorem potem chwila na ogarniecie wyparzania, siebie, przymkniecie oka i znowu to samo... i tak przez poltora tygodnia 24/h. Maly poczatkowo mial problem ze ssaniem ale powolutku sie nauczyl i nabral sil. Raz przespalam pore karmienia, chcialam tylko na 15min zamknac oczy ze zmeczenia a zasnelam na ponad godzine. Budzik i telefony meza nie pomogly Strasznie to psychicznie przeżyłam, pozniej juz balam sie przysypiac... zasypialam tylko kiedy malego brano na badania. Balam sie ze zasne twardo i go nie uslysze a sale mialam 1 osobowa... Ale w domu juz lepiej, maz duzo pomaga, budzi, przygotowuje wszystko zebym ja tylko karmila (bo maly nadal slabo pije i mi to po prostu sprawniej idzie) i spowrotem mogla w nocy spac Karmimy sie dalej glownie butelka ale swoim mlekiem, piersi jeszcze nie daje rady ssac za dlugo bo za szybko sie meczy, ale przystawiamy sie i trenujemy. Ogolnie to jestem moze zmeczona, ale najszczesliwsza!! Przepraszam za brak odzewu ale no.. bylo mi ciezko sie ogarnac.
Najwazniejsze ze maluch zdrowy i ze wreszcie w domu z tatusiem Mysle ze powolutku dam rade tu do Was wrocic trzymam za Was wszystkie kciuki!
Właśnie lekarz odpisał, więc jestem lepiej ostawiona. Miałam cały czas Pimafucin, krem antybiotykowy do smarowania, Clotrimazolum globulki (dwa razy dziennie) i jezscze przepisze mi Monural do picia. Także, że już uspokoiłam.Antybiotyk podaje sie zawsze, bo infekcja moze byc grozna dla dzidziusia. Ja nawet mialam w trakcie wywolywania porodu podawany prewencyjnie ze wzgledu na infekcje w poprzedniej ciazy.
Ja nie chce chwalic, ale naprawde dobrze spie od kilku nocy. Az mi ciezko uwierzyc, ze tak sie da na koncu ciazy. Zdecydowanie czwarta ciaza najlaskawsza, chociaz wiadomo, ze wszystko boli, sil brak i juz mam dosyc.
Czwarta ciąża :O podziwiam, naprawdę podziwiam... Też docelowo planowaliśmy z mężem trójkę dzieci i potem jak coś to ewentulanie czwarte ale to czas pokaże i możliwości mojego organizmu i wieku
Coraz bliżej ! Też czasem mam zawroty głowy, ostatnio nawet młdości i częściej do łazienki chodzę i z jednym i drugim chciałabym tak dobrze spać... ja to nie poznaję siebie, bo lubię spać i szybko usypiam a tutaj się ciągle miotamJa z Zosią zaczynam dziś 36 tydzień. Poza chwilowymi zwrotami głowy czuję się w miarę ok Co chodzi o noce to przesypiam całe ale... mam strasznie dziwne sny. Niektóre wręcz do tego stopnia przerażające, że jak budzę się rano to czuję się nieswojo
Mam dokładnie to samo. Moja Malutka ma już ciasto i po prawej stornie wystawia pupę a pod lewe żebro i nie da się leżeć na boku ! tak się przeciąga ciągle. I nawet czasem się zastanawiam, czy ją to nie boli, jak tak stopą mi w kość kopie ...Nie martw się mam tak samo, Mała od jakoś 2 dni to się bardziej przeciąga, wkłada nóżki pod zebra lub wypnie pupę. Jest to bardziej bolące niż kopniaki, a jak wsadzi kolano w bok, poniżej żeber, to aż widać [emoji3] Rzadziej kopie po narządach [emoji3] myśle, ze jest jej już ciasno i tylko stara się na chwile wyciągnąć [emoji854]
Przypomniałam się i upomniałam i odpisał. Nic nie mówił czemu wczoraj tego nie zrobił. Tak to czasem z mężczyznami ginekologami jest ale cieszę się, że nie proponował pójścia na IP. wolałam tego uniknąć. WIęc piję żurawinkę i czekam na receptę. Będę musiała się przejść do apteki ;/Mi się też dobrze spało, ale krótko.. Wczoraj brzuch mi się napinał, doszły bóle podbrzusza, ale trwały z przerwami koło 15 minut, potem ustały..
Mały jest coraz mniej aktywny, moja babcia i mama twierdzą, że tak jest na końcówce ciąży. Mają rację? Owszem, rusza się, ale nie są to takie spektakularne kopniaki jak wcześniej, raczej teraz to takie rozciąganie. Pytam, bo to moja pierwsza ciąża i nie wiem jak powinno być.
@Charlotte21 bardzo współczuje tego zapalenia pęcherza... Oby lekarz odpisał jak najszybciej..
@Rumuneska cudownie,że już jesteście w domu. Sił dla Was. :*
Dziewczyny!
Kupujecie coś swoim mężom od noronarodzonych dzieciaczków? Bo to moje pierwsze dziecko i myślę, że byłoby miło mężowi jakby Mała Miłka mu coś podarowała i tak też myślałam odnośnie babci i dziadka macie jakieś sprawdzone pomysły, oprócz body dla dziecka z napisem? (bo to już widziałam)