MDNMO
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Styczeń 2020
- Postów
- 3 796
Powiem Wam historię z życia wzięta mojej sąsiadki szwagierka nie obrażając nikogo jest typową modnisia tzn. 3 h przed lustrem żeby makijaż zrobić itp. i gdy rodziła to ja porodówkę wzięła 2 duże walizki a w niej prostownica lokówka kosmetyki do makijażu i inne przybory do golenia balsamy na rozstępy i riswuetkajace i tuzin rzeczy niepotrzebnych dla dzieci rodziła prywatnie ale jak to personel szpitala zobaczył to osłupiał i hybrydy przy porodzie na stopach i dłoniach plus rodzenie w makijażu
Ja z taką leżałam po pierwszym porodzie. Jak wstawała, to odrazu tona make up, we wlosy cala tube lakieru i tak sie chodzila i psikala lakierem i perfumami. Az w koncu zwrocilam jej uwage, bo smrod byl straszny, to wychodzila to robic na balkon (taki przeszkolny byl na sali) i to dzieciatko tulila do tej tony SLS-ów