reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Witajcie dziewczyny. U nas pochmurny dzień i chyba będzie padało. Mam dzisiaj kolejne spotkanie z położna chociaż wyjdę z domu Bo wczoraj cały dzień w piżamie nie chciało mi się nic. Co do ciąży. Najgorszy trymestr dla mnie był 1 bo wymioty i złe samopoczucie A teraz od drugiego bardzo dobrze się czuje, wysypiam się, mała się wierci w brzuchu. Grzecznie czekam na wizyty bo mam 11 marca no i mój mąż wkoncu przyjeżdża po 7 tygodniach.
Jedynie czego się obawiam to poród bo ja źle przechodzę ból. Reszta dla mnie będzie poznawanie się z niunia i tutaj nie mam obaw. Najważniejsze aby być 24 h dla niej i tyle.
 
reklama
Witajcie dziewczyny. U nas pochmurny dzień i chyba będzie padało. Mam dzisiaj kolejne spotkanie z położna chociaż wyjdę z domu Bo wczoraj cały dzień w piżamie nie chciało mi się nic. Co do ciąży. Najgorszy trymestr dla mnie był 1 bo wymioty i złe samopoczucie A teraz od drugiego bardzo dobrze się czuje, wysypiam się, mała się wierci w brzuchu. Grzecznie czekam na wizyty bo mam 11 marca no i mój mąż wkoncu przyjeżdża po 7 tygodniach.
Jedynie czego się obawiam to poród bo ja źle przechodzę ból. Reszta dla mnie będzie poznawanie się z niunia i tutaj nie mam obaw. Najważniejsze aby być 24 h dla niej i tyle.

Co do bólu porodowego- słyszałam że można poprosić o znieczulenie. Dziewczyny, jak to jest? Czy jest jakiś moment kiedy nie można takiego znieczulenia dostać? Może to będzie dla Ciebie wyjście z tej sytuacji :)

Ja najbardziej boję się że mogę mieć cc :( niby jestem przygotowana na wszystko, bez względu na to jak będę się czuć, zgodzę się na wszystko by maluch urodził się cały i zdrowy jednak perspektywa rekonwalescencji przez 6 tyg wzwyż z malcem w domu jest dla mnie conajmniej przerażająca x.x
 
Co do znieczulenia, to zależy w jakim szpitalu rodzisz. Czy jest dostępny anestezjolog czy tylko do cc. I też jest pewna granica rozwarcia, do którego dają znieczulenie, bo zanim zadziała, to już będzie po wszystkim 😜
 
Co do bólu porodowego- słyszałam że można poprosić o znieczulenie. Dziewczyny, jak to jest? Czy jest jakiś moment kiedy nie można takiego znieczulenia dostać? Może to będzie dla Ciebie wyjście z tej sytuacji :)

Ja najbardziej boję się że mogę mieć cc :( niby jestem przygotowana na wszystko, bez względu na to jak będę się czuć, zgodzę się na wszystko by maluch urodził się cały i zdrowy jednak perspektywa rekonwalescencji przez 6 tyg wzwyż z malcem w domu jest dla mnie conajmniej przerażająca x.x


Ja słyszałam, że robią do 7cm rozwarcia, ale mi zrobili przy 8cm. Ulga niesamowita. I też mówią, że znieczulenie może wydłużyć poród, ale u mnie od znieczulenia do końca były 2h, mogłam odpocząć, bóle parte nie bolały jakoś bardzo. Samo znieczulenie też nie boli, skurcze przy porodzie są tak bolesne, że mi było wszystko jedno co mi zrobią,byle tylko przestało boleć 😂
 
Cześć dziewczyny. Ja zaraziłam się przeziębieniem od moich dzieci i tak dziś sobie leżymy razem i się kurujemy. Niech ten sezon infekcyjny się juz skończy. Wizytę mam w środę. Na poprzednich prenatalnych byłam u innego lekarza w klinice specjalizującej się w tym, ale to trzecie USG będę miała u mojej lekarki, myślę, że wystarczy. Powiem Wam, że ja bym już chciała urodzić... Bałam się, jak to będzie w tej ciąży po dwóch cesarkach i w związku z tym, że jestem już starsza, a chyba lepiej przechodzę tę ciążę niż poprzednie, ale mimo wszystko już mi czasem ciężko przy dwójce dzieci w domu i chciałabym już być po.
 
Może kobiecie i matce nie przystoi, ale ja nie lubię być w ciąży. Oczywiście cieszą mnie pierwsze ruchy i na każde usg czekam jak na szpilkach. Ale w codzienności to nie dla mnie. Jestem osobą, aktywna i cholera mnie bierze jak po kilku schodach cierpną mi nogi i muszę stanąć bo się duszę 🤣🤣🤣🙈 nie lubię jak z mojego ciała robi się taka galaretka w pierwszej ciąży bylam przerażona jak bardzo wszystko się zmienia , teraz przynajmniej wiem , ze za pół roku będzie po staremu. Ale i tak tęsknię za samodzielnośćia i możliwością obciecia sobie samej paznokci u nóg. A porodu się nie boję, tzn jest lek czy wszystko pójdzie ok , ale tak jest ze wszystkim w życiu. Drugi maluszek w domu to będzie wyzwanie, ale już poza brzuszkiem więc i hormony zejdą i kg zejdą, zmęczenie pojdzie w niepamięć bo adrenalina zrobi pewnie swoje przez piersze dni. Bardziej się boję tego, jak moje starsze dziecko przejmie siostre bo jest bardzo przywiązany taki maminy synuś 😁

Mam to samo... Nie lubię stanu ciąży 🙈 ciesze się, że będziemy mieć dzieciątko, że dobrze się rozwija, że czuje jak się wierci w brzuszku ale ogólnie za byciem w ciazy nie przepadam lekko mówiąc :)
Nie mogę zaakceptować mojego złego samopoczucia, kilogramów, które utrudniają mi poruszanie się, braku energii, wpływu hormonów itp itd :)
Ja tez niby aż tak wielkiego strachu nie mam ale czasami zastanawiam się jak ja sie ogarnę 😂 ...bo tak, jak niektóre z Was piszą... teraz mam czas dla lenia. Moja córeczka ma już 6 lat więc też jest juz dość samodzielna... Chyba za bardzo się rozleniwilam przez ten okres czasu 🙈
 
Ja słyszałam, że robią do 7cm rozwarcia, ale mi zrobili przy 8cm. Ulga niesamowita. I też mówią, że znieczulenie może wydłużyć poród, ale u mnie od znieczulenia do końca były 2h, mogłam odpocząć, bóle parte nie bolały jakoś bardzo. Samo znieczulenie też nie boli, skurcze przy porodzie są tak bolesne, że mi było wszystko jedno co mi zrobią,byle tylko przestało boleć 😂
Ja to męża przy partych przepraszałam ze nie dam rady urodzić, a jak lekarka zaczela coś mówić o cc to po 2 partych maly byl na świecie 🙈🤣 teraz będę od progu wołać o znieczulenie nawet gdybym miała rodzić 10 godzin, ale bez bolu to mogę rodzić 😊😁
 
Ja to męża przy partych przepraszałam ze nie dam rady urodzić, a jak lekarka zaczela coś mówić o cc to po 2 partych maly byl na świecie 🙈🤣 teraz będę od progu wołać o znieczulenie nawet gdybym miała rodzić 10 godzin, ale bez bolu to mogę rodzić 😊😁
Mnie długo położna przetrzymywała, przekonywała mnie do wszystkiego, aromaterapii, wanny, no wszystkiego próbowałyśmy. Znieczulenie to jednak znieczulenie, teraz bym już nie kombinowała z całą resztą.
 
reklama
Ja słyszałam, że robią do 7cm rozwarcia, ale mi zrobili przy 8cm. Ulga niesamowita. I też mówią, że znieczulenie może wydłużyć poród, ale u mnie od znieczulenia do końca były 2h, mogłam odpocząć, bóle parte nie bolały jakoś bardzo. Samo znieczulenie też nie boli, skurcze przy porodzie są tak bolesne, że mi było wszystko jedno co mi zrobią,byle tylko przestało boleć 😂

A to znieczulenie podawane jest w kręgosłup? W sumie ciężko jest dowiedzieć mi się czegokolwiek bo dopiero tak naprawdę teraz zaczęłam się zastanawiać jak będzie to przebiegać, wizyta dopiero za tydzien a w głowie kłębi się tysiąc pytań 🤦‍♀️. Tak samo na wizytę kwalifikującą muszę czekać jeszcze 6 tygodni bo w Salve słyszałam że dopiero po 34 tc idzie się na taką konsultację...

Co do samopoczucia, ja już 2x w ciąży złapałam infekcję i nad metodami leczenia ubolewam najbardziej bo jedynie mogę łagodzić objawy choroby niemalże domowymi sposobami... Jeszcze diabetolog do zaliczenia bo trzecia glukoza wyszło że w ogóle nie spada x.x ale jak jechać do lekarza skoro infekcja trzyma się od półtora tygodnia a jeszcze samopoczucie jest jakby nie chciało się nic? @.@
 
Do góry