reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Witam! Zuza wstała jak zwykle czyli o 7. Robię śniadańko
Cosmo masz wieczory dla siebie:-)Ja wolę dłużej pospać więc wolałabym żeby chodziła spać np. o 21.30-22 i i wstawała ok. 9:tak: Tak było przez chyba 2-3 tyg. Raj normalnie;-)
 
reklama
mamita a ja lepiej się czuję jak wcześniej wstaje (oby nie za wczesnie ;-)) także mi to na ręke a wolne wieczory bezcenne ;-)

Jak mieszkaliśmy we wrocławiu to dzieci moje chodziły sopać między 20 a 21 i spały mi do.. uwaga 11... mieliśmy rolety zewnętrzne, było ciemno jak wiadomo gdzie to spały.. albo przez to, ze mieliśmy cholernie zimno.. może im się z łożka nie chciało do tej zimnicy wstawać, nei wiem.. w kazdym razie spałam razem z nimi do tej 11.. potem nietomna byłam i z niczym sie wyrobić nie mogłam :zawstydzona/y:

Kurcze chciałam ugotować rosół zaglądam do zamrażarki a tam same piersi z kurczaka :wściekła/y: pogotowane :-D
 
Witajcie dziewczyny

jak tam walentynki dostalyscie cos??:-):-) Bo ja w sumie nic ale za to mialam super noc nareszcie sie wyspalam Adasia zostawilismy od wczoraj u tesciowej a my zrobilismy sobie kolacyjke i obejrzelismy film i sie wyspalismy:-D:-D:-D:-D

a ja wstalam o 9 i juz zdazylam prawie caly obiad zrobic ale zostaly ziemniaki do ugotowania:sorry::sorry::sorry:

cosmo- z tym spaniem cie rozumiem bo jak my z Adasiem spalismy u cioci i tam miala rolety zewnetrzne to bylo to samo tez tak spalismy ale potem mialam glowe ciezka jak nie wiem..:rofl2::rofl2::rofl2:
 
Witam
Kamilka ja nie dostalam jeszcze nic ale G kupil mi.....skarpetki i jeszcze nie dobra:baffled::-D:-D:-D
Cosmo ja jak nie wstane do 8.30 to pozniej sie tez nie moge wyrobic a co dopiero o 11:szok::szok:nie wyobrazam sobie Kondzia jak spi do tej godziny chyba ze usnal by o 1ej w nocy:-D
Ja tez juz mam rosolek prawie.@@nie daje mi spokoju,normalnie skurcze mam ze szok.raz na kilka miesiecy mi sie tak zdarza:baffleed:
 
Witam! My własnie po obiadku:tak:Zuza zasnęła.
Cosmo ale chcialabym choiaz w niedziele do 9 pospać:zawstydzona/y: Moja mama się zaoferowała że latem Zuze zabiera na weekend-juz nie moge się doczekać:-p:-p
kwiateczek skarpetki?? Ja tez miałam takie skurcze własnie i mam nadzieję że teraz będzie lżej po tabsach;-)
 
Witam.My już po kulkach,dziewczyny sie wyszalały ,my zresztą też:-D:-D:-D:-DKlaudia sama zje zjeżdzala z takiej 6 metrowej zjeżdzalni:tak::-) potem mała przekąska w burger kingu,kfc.... i do domciu.Nie dostałam nic na walentynki:no: choć my zrobiłyśmy piekna walentynke dla tatusia:tak:
A śniegu tyle że szok napadało:szok::szok::szok::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ciasto miałam piec ale nie mam kilku rzeczy jak sie okazało:sorry:
 
Witam
Ja już jestem na nogach bo mnie moje dziecko obudziło. Ja wstałam a ona jeszcze zasnęła i śpi sobie od godziny.

W Krakowie nadal sypie śnieg. Wczoraj już go było bardzo dużo i przejazd wózkiem po chodniku w wielu miejscach był niemożliwy.
 
Witam,ale nie wiem czy nie zemdleje zaraz na tej klawiaturze,rece mi sie trzesa,kregoslup boli,ja cała mokra,chodniki nigdzie nie odsniezone!!!!!!! ludzie mi pomagali pchac wózek! Ile przekleństw słałam na caly głos jak szłam to aż wstyd ale poprostu ryczeć mi sie chciało.Już dosyć mam tej zimy!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Acha walentynke w końcu dostałam,zresztą zwróciłam uwage ze jest taki i taki i dostał opiernicz i polecial do samochodu i przyniósł poduszke serce,że niby chciał mi ja połozyć wieczorem na łóżku.To wogóle nie myśłaca istota.To cały dzień mi było smutno bo myślałam że zapomniał .I po co to było:sorry:

Zjem sniAdanie,wezmę prysznic bo po tej drodze to az sie prosi.:eek:

A i nie mam tv do tego wszystkiego,chyba rozlączyła sie antena na dachu bo oblodzone wszystkie kable sa!


Ale jedno dobre ze juz mamy zamowiony termin ,wpłaconą zaliczke na kwatere nad morzem od 22 do 31 lipca :-)jedziemy do Karwi.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam się przy poniedziałku i po dwutygodniowej nieobecności.
W skrócie powiem, że miałam urlop, potem szkolenie, a na koniec stłuczke i 2 dni zwolnienia, a w domu nadal nie mam internetu...
Cos mi się wydaje, że jak będę dalej czekała aż mój A się za to weźmie, to będziemy żyli bez internetu przez następne lata, aż Szymon nie dorośnie i się za to nie zabierze.

Jestem chora na całego. Miałam stłuczkę 200m od komisariatu a na przyjazd policji czekałam 40 min :szok::szok::szok:. Oczywiście byłam w jesiennej kurtce i cienkiej bluzeczce, bez czapki, bo przecież ja tylko na chwile do auta...

No nic, życzę Wam miłego dzionka, postaram się dzisiaj nadrobić zaległości, ale przyznam, że w pracy przez to całe zamieszanie, też troche pracy mi leży odłogiem.
 
Do góry