reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Mam tylko problem z teściową - siedzi w domu, pije już 2 tygodnie i płacze, że wolałam Igę posłać do żłobka niż z nią zostawić. My jej tłumaczymy, że to dla Igi dobra, że się nauczy ładnie jeść, z dziećmi będzie się bawić. Ale nie przegadasz :dry:
:-D:-D:-D skąd to znam
Chcę, żeby Szymon poszedł od września do żłobka, a u nas już akcje...
Teściowa codziennie opowiada jak to będzie płakał, a jak będzie chorował, jak to w ogóle przereklamowana sprawa z posyłaniem dzieci do przedszkoli, bo JEJ dzieci nie chodziły i wyrosły na normalnych ludzi itp. (A że jej syn w wieku 7 lat bał się chodzić do szkoły i babcia musiała stac za oknem, żeby stresów nie przeżywał, to nie pamięta... powiedziała, że każde dziecko musi przeżyć stres w związku z pójściem do dzieci :-), więc według niej lepiej później niż teraz)
I cholera mnie bierze, bo jak go odbieram codziennie, to słucham czarnych wizji i ogólnie wychodzi, że chyba nie kocham swojego dziecka, bo mówię, że "przechoruje swoje i wypłacze, ale będzie dobrze"
Jak jej mówię, żeby czegoś tam nie robiła, bo mały pójdzie do żłobka to będzie mu krzywda, to pod nosem mówi "akurat pójdzie" :-D:-D:-D.
Gorzej, bo boję się, że będą buntowali -tzn straszyli małego żłobkiem, wtedy będzie kłopot
 
reklama
Witam.
Mam pół dnia ( tzw. większe pół) wolnego to się byczę.

jo-anna-on- w nocy było -30 ale w domu ciepełko. Kaloryfery grzeją na maxa, nie da się ich dotknąć. Teraz mam w domu lato ( na dworze -15), słońce daje przez szyby, rozszczelnienie okien niewiele daje więc łazimy w krótkim rękawku, Miku w samym bodziaku.
Jak uśnie to przewietrzę porządnie bo się zakiszę.
Na dwór Miku nie chodzi w taki mróz.
Migotko- gratulacje dla Igusi.
Pola- pewnie będzie teściowa straszyć żłobkiem, ale czy gorzej mu będzie wśród dzieci i nieopatrzonych zabawek ?
 
Ostatnia edycja:
Witam.
Mam pół dnia ( tzw. większe pół) wolnego to się byczę.


Pola- pewnie będzie teściowa straszyć żłobkiem, ale czy gorzej mu będzie wśród dzieci i nieopatrzonych zabawek ?

Zazdroszczę byczenia się, bo siedzę od rana przy biurku i mam jakąś zaćmę, nic mi dziś nie wychodzi, a jak coś robię to i tak mi to nie idzie... receptą byłoby byczenie się właśnie :-):-):-)

A co do żłobka, to ja absolutnie nie mam żadnych wątpliwości, ale babci (zwłaszcza mojej teściowej) nie przegadasz... nie trafiają do niej żadne argumenty, kiedyś jeszcze z nią na ten temat rozmawiałam, ale sobie dałam spokój, bo przecież i tak zrobię jak będę chciała i tak... oby tylko mi Szymon za bardzo nie chorował, a reszta jakoś się ułoży, bo jak na razie wszystko wskazuje na to, że będziemy miec miejsce od września
 
pola - W takim razie widzę, że ja jestem w komfortowej sytuacji, bo zarówno moja mama jak i teściowa nie widzą nic złego w żłobkach i przedszkolach mimo, że ja np. z siostrą nie chodziłam. No tyle, że u mnie nie ma żłobka dla takich małych dzieci co jedynie przedszkole od lat 3 :).

A po za tym to byłam dziś u fryzjera i straciłam sporo włosów. Fryzjerka idealnie zrozumiała o jaką fryzure mi chodzi i jestem zadowolona :).
 
Witam! My byliśmy w centrum pomocy złożyc wniosek na dofinansowanie do turnusu. No i małą aferke skręciłam w MOPS-ie:zawstydzona/y: Potrzebuję od nich zaświadczenie o warunkach materialno bytowych i opinię o rodzicach:)szok:) bo chcę się starać o dofinansowanie jeszcze w fundacji tvn (kumpela dostała 2000zł) -turnus kosztuje 4 tys. I ciągle powtarzali mi że mogą wydać opinię tylko na wniosek fundacji. A z kolei fundacja bez tego w ogóle nie rozpatrzy mojego wniosku:baffled: Dzisiaj poszłam juz z myślą że pójdę do kierownika a jak nie to do burmistrza. Pani, która zajmuje się naszym rejonem grzecznie odmówiła zrobienia wywiadu:wściekła/y:Ale przyszła druga i powiedziała że można takie coś zrobić -w piatek mam wywiad:-)

Teraz robię obiad na szybko i jadę na mszę za Tatę. DO wieczorka:-)

Ciekawe jak Kwiateczek? Miała jechać na 7 dni czy na dłużej???:confused::confused:
 
ola, jak widac u kazdego inaczej. u nas nigdy nie bylo zadnej infekcji; tzn. Maks raz mial, latem, kiedy na golasa latal po podworku calymi dniami, jak bylismy na wakacjach; cos mu sie musialo podraznic. ale on tez nie ma nic przyrosnietego. za to Filipowi nigdy nic sie z siusiakiem nie dzialo, wiec w sumie nie bylo powodu do niepokoju. i ja nigdy im specjalnie nie czyszcze, tzn, nie odwijam napletka i nie czyszcze z mastki. normalna higiena, mydlem wieczorem myjemy cala okolice i tyle :-) tak wlasnie radzil nasz lekarz. a ze to wygoda, to sie z nim nie spieram ;-)
no i Fiolowi sie juz czesciowo oderwal ten napletek, takze calkiem juz nie jest przyrosniety :-)

buziaki dla wsich :-)
 
Dzień dobry!!
Wpadam tylko Wam życzyć miłego dnia i oczywiście lecę kończyć zlecenie na dziś, więc się może już dziś nie pokażę.

Aenye, super, że Twoje dzieci się uchowały od infekcji - ja się cieszę, że w zasadzie wymogłam ten zabieg na lekarzu, bo nie wiem, ile jeszcze niepotrzebnych infekcji i antybiotyków byłoby przed nami - lekarz chciał czekać do 3 roku życia... Być może nie wiedziałabym nawet o bakteriach w moczu, ale ponieważ sama miałam wadę układu moczowego więc jestem na to wyczulona i robiłam mu posiewy.
 
Hej a co tu takie pustki???:szok::szok::szok:
Ja robię obiadek. Zuza śpi już ponad godzinę więc zaraz skończy się haj-lajf:-D:-D:-D
A. pojechał odmrażać samochód Brata. U nas sypie śnieg-znów drogi robią się nieprzejezdne:baffled:
 
hej :-)

Ja jestem, ale coś mnie rozkłada i czuję się fatalnie a do tego @ :wściekła/y:

U nas dziś całkiem ciepło, tylko minus 10, ale trochę śnieg pada i ślisko na drodze, rano ledwo się wyrobiłam na zakręcie :baffled:
 
reklama
Witam mamusie

ja juz ze sniadankiem a zaraz biore sie za kawke kto dolaczy??

u nas sypie na dworzu jak nie wiem i wieje strasznie:baffled::baffled: gdzie jestescie dziewczyny??

ja chyba od 1 lutego na staz znowu ide to znow nie bede miala tyle czasu ile bym chciala:tak::tak:ale i tak sie ciesze ze ide:-D:-D:-D
 
Do góry