pola_1981
Majowa Mamusia Synusia
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2008
- Postów
- 1 871
Mam tylko problem z teściową - siedzi w domu, pije już 2 tygodnie i płacze, że wolałam Igę posłać do żłobka niż z nią zostawić. My jej tłumaczymy, że to dla Igi dobra, że się nauczy ładnie jeść, z dziećmi będzie się bawić. Ale nie przegadasz![]()



Chcę, żeby Szymon poszedł od września do żłobka, a u nas już akcje...
Teściowa codziennie opowiada jak to będzie płakał, a jak będzie chorował, jak to w ogóle przereklamowana sprawa z posyłaniem dzieci do przedszkoli, bo JEJ dzieci nie chodziły i wyrosły na normalnych ludzi itp. (A że jej syn w wieku 7 lat bał się chodzić do szkoły i babcia musiała stac za oknem, żeby stresów nie przeżywał, to nie pamięta... powiedziała, że każde dziecko musi przeżyć stres w związku z pójściem do dzieci :-), więc według niej lepiej później niż teraz)
I cholera mnie bierze, bo jak go odbieram codziennie, to słucham czarnych wizji i ogólnie wychodzi, że chyba nie kocham swojego dziecka, bo mówię, że "przechoruje swoje i wypłacze, ale będzie dobrze"
Jak jej mówię, żeby czegoś tam nie robiła, bo mały pójdzie do żłobka to będzie mu krzywda, to pod nosem mówi "akurat pójdzie"



Gorzej, bo boję się, że będą buntowali -tzn straszyli małego żłobkiem, wtedy będzie kłopot