reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

dziewzyny pomocy czy ta szczepionka w 5mc tez u was taka byla mielismy ja 22 wrzesnia a maly nadal ma w tym miejscu takiego gulke pielegniarka mowila zeby smarowac altacetem smaruje no niby jest opuchlizna mniejsza ale sie zrobil w miejscu ukucia takie zgrubienie jakby guzek opuchlizna tez tak mialyscie acha nie byla to szczepionka skojarzona
 
reklama
Witam, dzisiaj trochę późno ale cały dzień byłyśmy poza domem. Z moją mamą i malutką wybrałyśmy się do siostry taty, bo dzisiaj Teresy i trochę "imieninowałyśmy". Malutaka była suuuuuuper! Śmiała się do wszystkich i przytulała. Wyspała się 1,5 godzinki. Nie bała się i nie było żadnego problemu, że nowe miejsce i nowi ludzie. Dzielna dziewczynka... Kurczę nie mogę tak chwalić, żeby nie zapeszyć... Jak wróciłyśmy do domu to mężuś włożył ją do leżaczka i założył jej śliniaczek. Ale zaczęła mlaskać!!! Dobrze wiedziała, że dostanie zupkę (dzisiaj dynia z ziemniaczkami). Chociaż przesunęła nam się zupka o jedno jedzonko. Nie chciałam jej tam dawać zupki, więc dawałam jej tylko mleczko. I po godzince zrobiła ślicznie "kupolka". Cieszę się, że jej się reguluje robienie kupek. Odkąd je zupki robi codziennie. Za chwilkę kompanko i cały dzionek zleciał. Przynajmniej wyrwałam się z domu, a nagadałam, że w gardle zaschło. Pogoda była super mam nadzieję, że jutro to samo.
 
My sie szczepiliśmy tydzień temu skojarzona i nic nie zostało Zuzka nawet nie zapłakała Wiec ja nie pomoge nie wiem czy z ta opuchlizna moze tak byc pielegniarka nic nie mówiła

Tematmalowania u nas baedzo na czasie bo właśnie malujemy Mamy juz sypialnie i reszte w projektach wiec moze sie wymienimy doświadczeniami:-)

musze iść bo mała piszczy i sie wrywa humor złapała ale ma tyle energi ze nie moge ja utrzymac wiec idziemy na mate ale to do innego pokoju
 
To jak będę jechała nad morze w nastepnym roku to wezmę od Ciebie namiary. Zawsze to lepiej do sprawdzonego pensjonatu pojechać. My z mężem za czasów studenckich pojechalismy tam. No i pod namiotami spaliśmy :tak: Nie zapomnę tego wyjazdu bo jechalismy starym maluchem z Lublina. Zepsół nam się po drodze. Do mechanika musialiśmy zajeżdżać. No ale przynajmniej ubaw mieliśmy no i niezapomniane wrażenia:)


a propos morza (obok Mielna zreszta) polecam w Sarbinowie www.domyletnie.com, sa to cale apartamenty do wynajecia, z ogordkiem, piaskownica i hustawka dla dzieci, bardzo nowoczesne i super wyposazone, ceny we wrzesniu bajeczne (w sezonie koszmarne). wlasnie wrocilismy, bylismy ze znajomymi, ktorzy maja corcie w tym samym wieku. kto chce znac szczegoly, prosze pisac na priva. to nie autoreklama, po prostu bylam i wiem, ze super kwatery :-)
 
Magali, fajne domki, rzeczywiście chyba fajne dla rodzin z dziećmi!

Wiktoria, nie mam pojęcia co robić z takim zgrubieniem, u nas nic nie było (po skojarzonej).

A ja byłam z dziećmi w sklepie bo Maks chciał się pobawić w kulkach. Bawił się super do momentu gdy pojawiły się inne dzieci, wtedy zaczął się wstydzić i był koniec zabawy. On nie bardzo lubi inne dzieci, niestety, chyba że duże.
Miki natomiast miał wielki apetyt, objadł się, ulewał, a potem zrobił mega kupę i musiałam go całego w tym sklepie przebierać - uwielbiam to ;-)

Życzę wszystkim miłego wieczoru.
 
My dzisiaj bylismy na szczepieniu.
Coś mi się wydaje, że pielęgniarka, która szczepi dzieci robi coś nie tak. Mój mały dostaje ataku histerii, ale to jeszcze nic, bo mogę sobie to wytłumachyc, że taki z niego panikarz.
Płacz nie ustawał jeszcze przez 2 godziny. Co się na chwilę uspokoił, to znów zaczynał płakać, ale tak strasznie. Chyba źle mu robi ten zastrzyk skoro go tak długo boli.
Matko a co by było, gdybym go nie szczepiła Hexą?? :szok::szok:
 
My dzisiaj bylismy na szczepieniu.
Coś mi się wydaje, że pielęgniarka, która szczepi dzieci robi coś nie tak. Mój mały dostaje ataku histerii, ale to jeszcze nic, bo mogę sobie to wytłumachyc, że taki z niego panikarz.
Płacz nie ustawał jeszcze przez 2 godziny. Co się na chwilę uspokoił, to znów zaczynał płakać, ale tak strasznie. Chyba źle mu robi ten zastrzyk skoro go tak długo boli.
Matko a co by było, gdybym go nie szczepiła Hexą?? :szok::szok:
U nas to samo ze szczepieniem, płacz nie z tej ziemi. I najśmieszniejsze jest to, że jak byłam ostatnio z Natalką u pediatry z tymi kupkami zielonymi to weszła na chwilę do gabinetu ta piguła co dawała Natalii 2x szczepionkę i dziecko zaczęło płakać. Normalnie babok jeden. Mam nadzieję, że nie trafię na nią na następnym szczepieniu.

Wiktoria byłam w Ustce jak byłam w ciąży z pierwszą córką w czerwcu (a dziecko się w sierpniu urodziło), normalnie o tej porze to sami emeryci byli :baffled:. Fajne miasteczko.

Idę obejrzeć jakiś film z mężem :tak:
 
reklama
Witam się z rańca. U nas chmury niesamowite wiszą. Mała wczoraj dała popis. Nie wiem czy jest marudna bo ząbki się wyrzynają czy co innego. Rzadna zabawa ją nie interesowała na dłużęj niż 10min. Myślałam że może jest śpiąca ale gdzie tam. O snie nawet nie myślała, albo myślała tylko za chińczyka zasnąć nie mogła i się wściekała. Normalnie masakra. No albo przyzwyczaili ją do noszenia dziadkowie i na ręce cały czas chciała. Tylko, że ja nie mogę sobie pozwolić na dźwiganie takiego klocka parę godzin. Nosiłam ją 10min i odłozyłam. No i oczywiście był płacz nie z tej ziemi. A potem to nawet noszenie już nie pomagało:no:

Magali - no apartamenty to są niezłe, ale ceny w sezonie to z kosmosu. Nas ze wschodniej Polskinie za bardzo będzie stać na takie noclegi. No chybaże właśnie poza sezonem. Np. na wiosnę:tak: Nie byłam nad morzem wiosną mogłoby być fajnie:tak:

Moja na szczepieniach nie płakała ale to może dzięki tej maści Emla. No albo pielęgniarka lepsza. Trudno powiedzieć:tak:
 
Do góry