reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Weź mnie nie strasz!:baffled:
Jak wszędzie zdarzają się przypadki partactwa, ale tej nocy chyba po prostu olali na porodówce swoją pracę i tyle.
Najpierw biedna męczyła się 23 h walcząc z bólami, nikt nie chciał podjąć decyzji o cc. Ona tańczyła "sambę" kręcąc biodrami a dziecko nie mogło trafić w kanał rodny i wchodziło w miednicę główką z boku i tak wiele godzin. Wymęczona błagała o cc, jednak lekarza nie było.:no:
 
reklama
Madamagda nie wiem czy dobrze zrozumialam,ze Twoj gin zaleca cc przy obecnosci paciorkowca??Ja niestety mam paciorkowca ale moja gin o cc z tego powodu nic nie mowila.Tylko musze dostac antybiotyk w czasie porodu.

Kamilka ja sie umowilam z polozna i mam jej zaplacic 700zl.Ale moim zdaniem jesli sie nie umawiasz z kims ze bedzie z Toba caly czas to nie trzeba dawac kasy.Moja mama 30 lat temu przy pierwszym porodzie wziela kase ze soba bo wszyscy mowili zeby dala poloznej.No i dala na poczatku porodu i sie okazalo, ze polozna zaraz zmiane konczyla i tyle mama z jej pomocy skorzystala.Owszem uwazam,ze jesli sie jest wyjatkowo zadowolonym z czyjejs pracy to mozna sie odwdzieczyc ale nie ze obowiazkowo.
 
Mój mąż niestety nie lubi meczy i skazani jesteśmy na siebie ......:-D:-D:-D:-D:-D
To ja sie dziś żegnam na dobranoc mia łam cięzki dzien pod wzgledem wyboru wózka juz straciłam orientacje i sama nie wiem jaki kupić a mam tylko 2 do wyboru a taaaaaaaaaaaaaki duuuuuuuuuży problem:crazy::szok::szok::baffled::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:SZOOOK!Może jakas z was mi doradzi na "wózkach"Pa do jutra.
 
Madamagda nie wiem czy dobrze zrozumialam,ze Twoj gin zaleca cc przy obecnosci paciorkowca??Ja niestety mam paciorkowca ale moja gin o cc z tego powodu nic nie mowila.Tylko musze dostac antybiotyk w czasie porodu.
Tak zrozumiałam że mając infekcje pochwy, w tym paciorkowca lepiej jest wykonać cc. Ale nie sugeruj się tym co napisałam bo jak mówiłam ja mam przegrodę w pochwie i to jest głównym wskazaniem do cc, a ja byłam w bardzo dużym amoku po tej wiadomości z wargą mojej Hani, więc sama nie wiem czy dobrze zrozumiałam.
 
Madamagda lepiej powtorz usg u innego gin.Czesto sie zdarza ze cos sie pojawia na usg a w rzeczywistosci to nie jest nic groznego.Hania na pewno jest zdrowa.
 
Madamagda lepiej powtorz usg u innego gin.Czesto sie zdarza ze cos sie pojawia na usg a w rzeczywistosci to nie jest nic groznego.Hania na pewno jest zdrowa.
no tak tylko gdzie, kasy nie mam na USG 3 D i tak biję się z myślami gdzie tu pujść. Jak na złośc 2 auta nam się zepsuły na raz.:wściekła/y::wściekła/y:
 
Madamagda, na pewno wszystko jest dobrze z malutką, nie martw się!!

Dziewczynki lecę się kąpać i spać. Nerka, która mnie trochę ćmiła dziś od rana teraz koszmarnie boli - ale nie cały czas tylko takimi falami. Muszę wziąć nospę i paracetamol bo nie usnę za nic. Chyba czeka mnie posiew moczu, usg i wizyta u urologa :baffled: W poprzedniej ciąży też bolała ta sama nerka, na usg nic nie wychodziło, ale jestem po problemach z nerkami w dzieciństwie i to się teraz odzywa. Jeżeli mam się z tym męczyć jeszcze przez prawie 2 miesiące..... to ja wymiękam. Już teraz zwijam się z bólu :-:)szok:

Maksiowi w badaniach z krwi wyszła alergia na kilka rzeczy w tym białko mleka krowiego... niby nie jakaś koszmarnie wielka (2.4 w skali 6) ale to się może rozwijać. Jest także uczulony na sierść kota (na szczęście można unikać), trochę na kazeinę, pleśnie, grzyby, trawy, odrobinkę reaguje na pszenicę.... ecchhhhhh!!! A po pobraniu krwi ma paskudny ohydny krwiak na rączce, tak mi go szkoda biedaczka małego okropnie to wygląda :-(

Dobranoc!
 
Dzień dobry! Widzę, że pozostałe Majóweczki jeszcze odpoczywają - bardzo słusznie skądinąd.

Miłego dnia!
 
reklama
Vanessa, ale masz fajnie.... życzę miłego dnia. Mój dzień będzie dziś pełen pracy, jak zawsze, mam tylko nadzieję że nie wykończy mnie ból nerki.
 
Do góry