reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

czesc dziewcyny
ale wy duzo piszecie naprawde
ledwie nadazylam czytac wszystko... u nas juz oki wszystko wyschlo nic nie smierdzi.. :tak::tak::tak:Natalia super ze z mala juz wszystko dobrze a ze jest silna to bedziesz ja miala szybko tylko dla siebie...
a my sobie odpoczywamy ja jeszcze pewne zmiany zrobilam w pokoiku i z rzeczami malego...
 
reklama
Natala - fajnie że jesteś już w domku. Ani się obejrzysz a Sonia też w końcu zawita we własnym domu. Wszystkiego dobrego dla Was.
 
Nie było mnie zaledwie od wczorajszego wieczora... a tu tyle nowych postów!

Natala, super, że jesteś w domku, czekamy na fotki Soni!!

Wiktoria, Alan to imię anglosaskie a nie arabskie. Niech teściowa da spokój. Naprawdę wiele imion to zapożyczenia z innych języków/kultur!

Puchatka, no super masz teściową! U nas w ubiegły weekend była awantura, bo nie zgodziłam się na wizytę pasierba z grypą żołądkową. Mąż obrażony. Ale jak dziś sam umówił się z kolegami na piwko i w ogóle ma nocować poza domem, to jakoś sto razy łatwiej zniósł rozłąkę ze swoim synem i przywiezie go dopiero jutro. Wobec tego postanawiam sobie solennie nie mieć więcej skrupułów ani wyrzutów sumienia z powodu dbania o własne dobro!! I Ty też nie miej!

Aniusia, ojjj to musiało boleć, dobrze że już za Tobą ten kamyczek, bidulko!

Mamusie podwójne... naprawdę ciężko będzie z dwójką, a i tak myślę że jestem w lepszej sytuacji teraz niż gdyby Maksio nie miał jeszcze dwóch lat - on do drugich urodzin był stale przyklejony do mnie lub uwieszony na mojej nodze... na szczęście już mu to przeszło i teraz stara się być "pomocnikiem mamusi" oraz "mężczyzną" dzielnym i dorosłym,,,, chociaż i tak przewiduję zazdrość i problemy. Kocham go ponad życie i nie chcę, żeby cierpiał z powodu pojawienia się brata... nie będzie łatwo to pogodzić.

Kathy, to fakt, że kobiety z dużym biustem mają problem z doborem biustonosza. Po pierwsze nigdy w życiu nie kupiłabym stanika np na allegro, bo ja idąc do sklepu muszę przymierzyć z 15 modeli i może jeden mi podpasuje, ale niekoniecznie. Przed ciążą miałam rozmiar 85 D a w niektórych wręcz E. Biustonosze na duzy biust często wyglądają jak "pancerze" i naprawdę znalezienie ładnego wygodnego stanika graniczy z cudem. Owszem Felina produkuje niektóre ładne - te w wyższym przedziale cenowym od ok 200 zł ... te tańsze są albo niewygodne albo bardzo szybko tracą "fason". No i miej tu kobieto dużo staników w szafie przy takich cenach!

My dziś byliśmy na zakupach przedświątecznych część 1. Wydaliśmy od jasnej Anielki pieniędzy a to jeszcze nie wszystko :baffled: Kupiłam trochę rzeczy dla Mikołaja, opisałam w odpowiednim wątku, m.in śliczne lecz chyba nie do końca praktyczne dla mnie butelki TT.

Poza tym muszę Wam powiedzieć, że w moim męzu zaszła niezwykła odmiana. Stał się dobry, miły i kochający. Już się nie czepia, pomaga i jest naprawdę słodki. Myślę że kryzys minął. Jestem szczęśliwa!!!!

Myślimy o urządzeniu pokoju dla Maksia, co jest ciekawą sprawą, bo mamy niby 3 sypialnie, a ciężko zdecydować co i jak... bo jedna nasza, w drugiej pasierb (ale tylko 1 lub 2 noce w tygodniu) a w trzeciej jest coś w rodzaju biura/składu rzeczy różnych i to własnie miał być pokój Maksa. No ale nie chcę, żeby spał wśród komputerów, drukarek, faksu, starych książek, środków czystości w szafie.... Oczywiście gniazdka telefoniczne itd znajdują się właśnie tam, więc jeżeli mielibyśmy przenieść "biuro" to trzeba teraz kable ciągnąć przez całe mieszkanie. Chyba chłopcom zrobimy jeden duży wspólny pokój. Maciek jak przyjeżdża to i tak ani chwili nie siedzi w tym swoim pokoju... mam nadzieję, że przyjmie tę wiadomość bezstresowo.
 
dziewczyny mam pytanie i to wazne pisalysmy o ubezpieczeniu
chcialam zapytac gdzie mozna sie ubezpieczyc zeby byl miesiac kadencji tylko bo moze zdazylabym meza ubezpieczyc...
 
Kathy, to fakt, że kobiety z dużym biustem mają problem z doborem biustonosza. Po pierwsze nigdy w życiu nie kupiłabym stanika np na allegro, bo ja idąc do sklepu muszę przymierzyć z 15 modeli i może jeden mi podpasuje, ale niekoniecznie. Przed ciążą miałam rozmiar 85 D a w niektórych wręcz E. Biustonosze na duzy biust często wyglądają jak "pancerze" i naprawdę znalezienie ładnego wygodnego stanika graniczy z cudem. Owszem Felina produkuje niektóre ładne - te w wyższym przedziale cenowym od ok 200 zł ... te tańsze są albo niewygodne albo bardzo szybko tracą "fason". No i miej tu kobieto dużo staników w szafie przy takich cenach!

My dziś byliśmy na zakupach przedświątecznych część 1. Wydaliśmy od jasnej Anielki pieniędzy a to jeszcze nie wszystko :baffled: Kupiłam trochę rzeczy dla Mikołaja, opisałam w odpowiednim wątku, m.in śliczne lecz chyba nie do końca praktyczne dla mnie butelki TT.

Poza tym muszę Wam powiedzieć, że w moim męzu zaszła niezwykła odmiana. Stał się dobry, miły i kochający. Już się nie czepia, pomaga i jest naprawdę słodki. Myślę że kryzys minął. Jestem szczęśliwa!!!!

Myślimy o urządzeniu pokoju dla Maksia, co jest ciekawą sprawą, bo mamy niby 3 sypialnie, a ciężko zdecydować co i jak... bo jedna nasza, w drugiej pasierb (ale tylko 1 lub 2 noce w tygodniu) a w trzeciej jest coś w rodzaju biura/składu rzeczy różnych i to własnie miał być pokój Maksa. No ale nie chcę, żeby spał wśród komputerów, drukarek, faksu, starych książek, środków czystości w szafie.... Oczywiście gniazdka telefoniczne itd znajdują się właśnie tam, więc jeżeli mielibyśmy przenieść "biuro" to trzeba teraz kable ciągnąć przez całe mieszkanie. Chyba chłopcom zrobimy jeden duży wspólny pokój. Maciek jak przyjeżdża to i tak ani chwili nie siedzi w tym swoim pokoju... mam nadzieję, że przyjmie tę wiadomość bezstresowo.[/quote]\


No widzisz ale ty dostaniesz na siebie chocby za 200 a ja nawet z tych droższych tez mam problem bo mój A nawet juz na ceny nie patrzy -tylko ma mi pasować i być dobry a na operacje nigdy sie nie zgodze tymbardziej mój A tez by nigdy nie chciał woli mnie taka naturalna .No ale jak ja mam jakiś stanik dostac jak przed ciążą i w ciąży mam taki sam rozmiar malutkie A tyle ,że pod biustem się roz.zmienił i wież mi czasem bym chciała chociaż z B mieć ale współczuje dzewczynom majacym te wielkie rozmiary to twz jest ciężar niezły!!!I obciążenie dla kregosłupa!:szok::szok:
Ja zaraz zmykam z rodzinka na zakupki jakieś bo się kosmetyki pokończyły a moja skóra dnia bez balsamu nie wytrzyma bo bym sie zasrapała do krwi:no:.
 
No tak, a ja miała się dziś wygrzać, ale tyle energii nagle we mnie wstąpiło, że wykorzystałam obecność mężulka w domu w dniu dzisiejszym i zrobilismy porządek na szafie w przedpokoju, kilka pudeł poszło do wywalenia :-), no i oczywiście zaciągnęłam go do przemeblowania mieszkania (zawsze robiłam to sama, ale teraz wolę nie narażać się na wcześniejsze "rozpakowanie się", lub co gorsze, jakieś krwawienia z wysiłku). Dopiero skończyliśmy, a tak naprawdę to nie wiem do końca, bo jak się przyglądam to jest ok, ale chyba jeszcze nie do końca o to mi chodziło, więc może jeszcze coś pozmieniamy :confused:, czekam, aż R wróci ze sklepu i zaczniemy chyba od nowa :-)
 
Natala bardzo się cieszę, że jesteś już w domku a jeszcze bardziej z tego, że Twoja Sonia jest zdrowa.

Koniecznie wklej jakieś zdjęcia Małej.
Pozdrawiam Cię gorąco
 
reklama
Witam wieczorkiem,bylam w Tesco na zakupach tygodniowych no i kupilam sobie pantofelki i Vanessce piekne czarne lakierki w ktorych caly czas chodzi modelka moja! Dostalam tez wiadomosc od gminy ze dowod osobisty dla Vanesski jest juz do odbioru i w zwiazku z tym musze podjac decyzje czy jedziemy do tych Czech czy nie,jesli tak to jechali bysmy do mojej mamy w poniedzialek wielkanocny lub we wtorek i na kilka dni tylko....I tak mysle i mysle,szczerze to szybko sie mecze i tak jak dzies po tych zakupach ledwo dyszalam ale z drugiej strony chcialabym zmienic choc na kilka dni otoczenie..
Do tego jestem starsznie senne,w dzien mialam drtzemke bo nie moglam patrzec juz na oczy i teraz tez ledwo siedze.Czekam jak zaraz dziecko pojdzie spac i ja tez sie klade.Moj malzonek dzis sobie poplynal a raczej dalej plynie no ale raz na jakis czas mu sie nalezy,w koncu jutro ma urodziny i dzis sobie z kolegami wypil a iostatnio naprawde jest baaardzo grzeczny wiec nie marudzilam nic.

Natala ciesze sie ze juz jestes w domku i Sonia tez niedlugo da was dolaczy!

Ola supeer wiesci piszesz o zmianie w mezu twoim.Bardzo sie ciesze i mam n adzieje ze to nie jest chwilowe! Tak jak i u mojego :)
 
Do góry