reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Witamy Sonie wsrod majowych dzieciaczkow :-)duzo wytrwalosci dla twoich rodziców a juz niedlugo beda tulic swoj najwiekszy skarb...
 
reklama
A ja miałam wypoczywac i nic z tego nie wyszlo....

Dzis odwiedzila nas siostra meza ze swoim narzeczonym no i jak jej pokazywałam co mam dla dzidzi tzn tak troche ubranek, to on jak to zobaczyl to wpadł w szal i zrobil mi taki wyklad ze nic sie nie kupuje bo dziecko martwe urodze . Dopiero jak dziecko do domu przywioze to mozna a tak to sie gołe w beciku trzyma.....:szok: Troche dziwne ze 26-letni facet wierzy w takie zabobony ja tam na pewno przesadna nie jestem i nie zamierzam latac po porodzie za zakupami a dziecko gołe trzymac w domu i nawet nie wiem gdzie bo łózeczko to pewnie tez nie mozna wczesniej ;-)
A niektóre z was co maja wszystko to chyba by go naprawde przeraziły :-D

Jeszcze jego narzeczona powiedziała ze cos tam kupila dla ich planowanego dziecka to powiedział ze jak przyjada do domu to spali.....:shocked2:

Nie no on jest normalnie to spoko ale z tym to mnie zaszokowal

jeszcze dowiedzialam sie ze dziecka nie wolno codziennie myc bo mu sie skóre sciera :confused:ciekawe.... jak dzidzia caly dzień sika itd to jak mozna ja nie myc dopiero sie moze rozchorowac ja tam na pewno myc bede i nie zamierzam sluchac takich przesadow

Znowu mialam na wieczor za duzo atrakcji i nie moge usnac moj maz juz nie chcial mnie sluchac bo spac poszedł i mówi to idz na to forum i sobie pogadaj :-D a jeszcze niedawno smial sie ze mi wezmie neta i forum bo tylko przezywam i zaczne mu juz rodzić....
 
Agusiaa, no ja wiem, że potem się jeszcze długo zaraża. Tylko mój mąż uważa że ja jestem uprzedzona do jego syna, więc próby rozmowy kończą się awanturą. Przypuszczam, że po prostu czeka mnei ewakuacja na cały dzień z domu z Maksem.... bo ani Maksowi nie życzę grypy żołądkowej, ani sobie (zresztą obawiam się czy w moim przypadku nie skończyłoby się to w szpitalu? :baffled:)

Wiktoria, wczasy oj wczasy... ja już zapomniałam jak to jest odpoczywać!

Sylwia, podziwiam Twój spokój, ja to jak ktoś opowiada takie pierdoły rodem z 19 wieku to nie mogę wytrzymać, nawet z grzeczności ;-);-)

Iwonka, niedawno odkryłam że na Targówku w centrum handlowym też jest Sphinx :tak: A w ogóle bardzo lubię jadać tam w Hammurabim, a Ty?

Maksio jakiś niewyraźny, budzi się i okropnie płacze, ma wypieki na buzi ale temperatury na razie nie ma. Obawiam się, że może się już obudzić z gorączką. Niestety nie wybudza się całkowicie i płacze przez sen, nie potrafi mi pokazać co go boli.... a dzionek mieliśmy dziś wyjątkowo relaksujący i przyjemny, więc nie chodzi o jakieś nieprzyjemne przeżycia....
Czyżby znów czekało nas jakieś choróbsko? :-(

Dobranoc wszystkim!!
 
dzień dobry Majóweczki
ja właśnie wcinam śniadanko :tak::tak:bo sobie dzisiaj wyjątkowo dużo pospałam aż w szoku jestem niestetki musiałam zdjąć moją obrączkę i pierścionek zaręczynowy bo mam jakieś rączki obrzmiałe i jakoś czuje się tak dziwnie nie do końca ubrana :confused:
Olu oby u Maksia to nie było znowu jakieś choróbsko więc zdrówka dla Twojego Kochanego małego facecika:tak::tak:
Sylwia ja bym spokojna nie była jakby mi ktoś takie rzeczy opowiadał to bym chyba nie umiała się zachować grzecznie bo szanuje prawo każdego do jego poglądów i przesądów ale mówienie o tym w taki sposób kobiecie ciężarnej uważam za chamstwo a tego już nie znoszę i tępię strasznie:angry:
agusiaa no ale prezent dzień przed okazją chyba jest większą niespodzianką niż w tym dniu :-):-)
Reszcie majóweczek życzę spokojnej niedzielki i dużo pozytywnych myśli :tak::tak::tak:
 
Witam Majóweczki Kochane,

Aleksandra super, że okazało się, iż nic złego się nie dzieje

Olu, uważaj na siebie, skoro mąż się uparł na przywiezienie synka do Was w takim stanie. Jest to baaaaaaaaaaardzo niebezpieczne, mam nadzieję, że udało Ci się wyperswadować mężowi odwiedziny syna.

No i oczywiście najlepsza wiadomość jaką dziś przeczytałam, nareszcie coś wesołego, czyżby wiosna, którą już się czuje w powietrzu przynosi wesołe nowiny
;-) Natalko gratuluję Wam- Tobie, Tatusiowi i życzę oczywiście szybkiego powrotu do domku wraz z Sonią i żadnych, ale to żadnych nawet najmniejszych już problemów, bo wystarczy ich...:-)
 
reklama
Do góry