reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Czesc Majoweczki!

Aurelia - niestety odsypianie slabo mi poszlo, bo zasnelam po 3ciej, ech. A wiesz? Mi tez chyba samej spi sie lepiej, jak nie ma Meza... przed ciaza to bylo na odwrot..

U nas piekne slonko, bedzie trzeba sie przejsc niedlugo, bo jakas nieprzytomna jestem... glowa boli i znow mam cale zatoki zawalone...

Milego dnia!
 
reklama
Łania współczuje, ja z zatok nie mogłam wyjść przez 2 tyg:baffled: i jeszcze mnie trzyma a idzie 3 tydzień.

Ja przez moje choróbska nie byłam u gina, ale teraz w sobotę już idę niezależnie co by sie działo!
dziś zauważyłam, że suwaczek wszedł mi w 8miesiąc szik jak szybko ten czas leci...
 
Jeszcze się naśpimy z tymi naszymi facetami!!
Za godzinkę jedziemy do hurtowni, może wrócimy z łóżeczkiem i całą resztą do łóżeczka. Cholera wie, co mnie dziś czeka u lekarza, lepiej żebym była przy tych zakupach! Jest jeszcze kupę rzeczy do kupienia, zaczynam panikować chyba.:szok:
 
Aurelia ja też chyba zaczynam panikować, tzn może nie dosłownie, bo prawie wszystko już mam, oprócz wanienki i kilku rzeczy, na które czekam, bo zamówiłam przez allegro, a kosmetyki zostawiłam sobie do kupna na kniec kwietnia, żeby świerze były ;-), ale już spakowałam torbę do szpitala, a moja siostra ta co rodzi też w maju się ze mnie śmieje i mówi "opanuj się kobieto" jeszcze tyle czasu, ale ja wolę być przygotowana na wszytsko, tymbardziej, że obawiam się, że jak się zacznie to nie będę kontorlowała, a mój Robert tym bardziej i o czymś zapomnimy ;-)
 
Aurelia ja tez nie mam jeszcze torby do szpitala ;-) bo w sobote sie dopiero dowiem co i jak do niej włożyć ;-)
 
Oj jak czytam o tych delegacjach waszych facetow to tak teraz sobie przypominam jak moj tak jezdził i tylko choroby zarazki itp podobne przywoził a nie mowiac o tym jak sie teskniło teraz wiec wam współczuje ale wiadomo kazda praca inna i czasem to wymaga dobrze ze teraz robi na swoim

Jak pisałam o tych lepszych mozliwosciach w leczeniu to chyba nie tylko chodzi juz o takie ostateczne metody choc wiadomo tez , ale wtedy to nawet chyba takich zwyklych badan ni robili co mozna farmakologicznie leczyc
 
reklama
Do góry