reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Łania pewnie od poczatku tzn jak wyjde ze szpitala,to raz dziennie bede tak podawac.Tym bardziej ze w pierwszych poczatkach moze byc i bedzie raczej nawal pokarmu wiec i tak go pewnie trzeba bedzie odciagnac ....i odrazu zaczne proby :) Ale tylko wlasnie raz dziennie nie wiecej.
Jesli chodzi o te znieczulenie to wlasnie ja mam jakies glupie przeczucie ze ten ulamek skutkow ubocznych wlasnie mnie dopadnie czy podor sie wydluzy czy zakonczy kleszczami itd..potem zle samopoczucie....A te kilka godzin da sie wytrzymac i je wytrzymam chyba ze bedzie dlugo trwal i juz nie bede dawac rady to wtedy moze wezme te znieczulenie.

Ok spadam bo mnie juz moj malzonek wygania:((((
 
reklama
Również witam się niedzielnie,
A do tego upalnie wręcz (jak na tę porę roku - 15 stopni) i słonecznie.

Iwonka- ja mam takie same doświadczenia jak Ty, tzn taż byłam"uwiązana" jeśli chodzi o karmienie. Mieszko do 6 tygodnia ssał prawie cały czas. Wtedy mi to nie przeszkadzało zupełnie - byłam strasznie szczęśliwa, że jest przy mnie, ale teraz wiem, że chciałabym inaczej. Chociażby dlatego, że właśnie jest juz Mieszko i jemu też chcę poświęcać czas. A z maluszkiem przy piersi 24h na dobe to raczej bedzie mało prawdopodobne.
Też planuje zaopatrzyć się w jakiś laktator, ale koniecznie elektryczny (oglądałam w sklepie u nas BabyOno, ale nie wiem czy bedzie dobry, bo cena znośna) a i od smoka nie bedę stronić. Mieszko też uzywał smoczka. A to jak bardzo się dziecko do tego uspokajacza przyzwyczai chyba zależy trochę od rodziców. Wydaje mi się, że po prostu trzeba z niego korzystać z umiarem a nie za każdym razem dawć maludzie smoka jak tylko zaczyna marudzić. Przynajmniej u mnie nie było z tym wiekszego problemu. Czasem Mieszka się ponosiło, zagadało, zaśpiewało, dało do picia wody no a czasem smoka.
Dobra zmykam gotować, pa, miłej niedzieli.
 
A ja nie wiem co to nawał pokarmu.... szczerze mówiąc w pierwszych dniach to raczej wiem co to brak pokarmu... ciekawe jak będzie tym razem.
 
Witam Was w niedzielne popołudnie, przed chwilą pojechał mój mężuś do Wa-wy:-( i jest mi tak strasznie smutno, jeszcze tylko miesiąc albo aż:szok:. Straszne uczucie jak on wyjeżdża, ale nie mogę tak płakać i płakać:no: bo Zosieńka będzie nerwowa:-(
Miłego popołudnia Wam życzę Majóweczki;-)
 
Polka, miesiąc to już naprawdę niedługo. A potem już będziecie razem. Najważniejsze, że mąż będzie już przy Tobie jak urodzi się Zosia!

Kathy, a u mnie śliczna pogoda, ale i tak siedzimy w domu bo nie jesteśmy do końca w formie.
A w jakim wieku jest Twoje dziecko?
 
Olu masz rację, a to jest najważniejsze żeby rodzina była w komplecie.
Idę teraz kwiatki poprzesadzać bo jak mnie tyle nie było to mi strasznie padły, im szybciej tym lepiej, a zwłaszcza dla nich.:tak:
 
Witajcie majóweczki!!!
ja po wczorajszych zakupach leże dzisiaj grzecznie bo wczoraj było chyba wszystkiego za dużo :baffled: ale już będę grzeczna :tak::tak:
Iwonko ja się włąsnie zdecydowałam na laktator butelki i smoczek Tommee Tippee poczytałam na różnych forach o nim i raczej nie trafiłam na żadne złe opinie więc decyzja podjęta :tak::tak:
Dziewczynki na odpowiednich wątkach wkleiłam Wam malutkie skutki wczorajszych zakupów :tak::tak: i życzę spokojnej i miłej niedzielki:tak::tak:
 
Jestem na chwile,moj malzonek mnie dopuscil:tak::-):-):-):-)
Ja tez bylam troche na ogrodku dotlenic sie bo w koncu slonko wyszlo.
 
reklama
Dzis jakis bardzo spokojny dzien...

Dzis poczytalam troche o laktatorach... najlepsze opinie sa o tym firmy Medela, teraz sie zastanawiam czy reczny czy elektryczny... Tommee chyba nie ma elektrycznych? Boje sie tylko troszke, ze jak raz dam butelke, to pozniej dzidzia nie bedzie chciala piersi... znajoma tak miala. Musiala zostawic dziecko na jeden dzien, bylo karmione z butli, a pozniej nie chcialo piersi... chyba z tego wzgledu, ze z butelki latwiej mu sie jadlo... czyli poprostu lepiej lecialo...
Jeszcze musze Meza uswiadomic, ze mam taki zamiar, by on raz dziennie karmil dzidzie.:-D

Milego wieczorku.
 
Do góry