Puchatko - spełnienia marzen... i oczywiscie lekkiego porodu i pociechy z dzidzi, żeby wszystko układało Ci się tak, jak sobie tego życzysz.:-)
I ja sie witam w ten pochmurny dzionek... znow ze spaniem mialam problemy, dopiero nad ranem kolo 9tej moglabym normalnie usnac... no ale przeciez nie przestawie sie na nocny tryb zycia...
Pozatym w nocy oczywiscie myslalam o filmach z porodow, ktore wczoraj obejrzalam... doszlam do wniosku, ze raczej ze znieczuleniem bede rodzic, takie podejscie troche zmniejsza moj strach.
Milego dzionka!
I ja sie witam w ten pochmurny dzionek... znow ze spaniem mialam problemy, dopiero nad ranem kolo 9tej moglabym normalnie usnac... no ale przeciez nie przestawie sie na nocny tryb zycia...
Pozatym w nocy oczywiscie myslalam o filmach z porodow, ktore wczoraj obejrzalam... doszlam do wniosku, ze raczej ze znieczuleniem bede rodzic, takie podejscie troche zmniejsza moj strach.
Milego dzionka!