reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Iwonko, przepraszam, że tak Cie męczę, ale nadal nie mam dostepu do wątku zamkniętego..chyba że muszę zrobic coś poza kliknieciem na link, który wkleilaś :( pomożesz???, please
 
reklama
to straszneeeeeeeee :no::no::no: ktorejś z nas dotknęło takie nieszczęscie, a ja zawracam głowę takimi duperelami,:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
przykro mi okropnie......mimo, że chyba nie mialam okazji jej poznać :(
 
Witajcie dziewczyny:-)
Oleśka, zostań z nami już do końca, z tego co piszesz to amniopunkcja wyszła dobrze, co? Chyba wiem, przez co przechodziłaś, przynajmniej w jakimś procencie. Ja nie podjęłam tej decyzji, nie zrobiłam tego badania. Jeśli można spytać, to jakie były powody, że musiałaś zrobić amniopunkcje?
Iwonka, ja nie śledziłam wątku o Maji, ale gdzieniegdzie widziałam że dziewczyny z BB o tym rozmawiają. Weszlam na linka, który podałaś, tylko strasznie tam dużo stron do nadrobienia, kilkaset:-(.


A ja mam okropny humor, mój J narozrabiał, jedno gada, drugie robi...Wniosek dla mnie jest jeden, jest bardzo nieodpowiedzialny i niesłowny. Bardzo mnie to boli.
 
Hej dziewczyny
Te okropne choróbska OlaK zdrówka dla synka,
Oleśka gratuluję córeczki i mam nadzieję, że z dzidzią wszystko dobrze
Iwonka bardzo przykre to co piszesz o Mai. Ja też nie śledziłam tego wątku, dowiaduję się teraz od Ciebie.
A ja zmykam z rodzinką na weekend do moich dziadków. Pa pa Kochane i miłego weekendu.
 
Cześć dziewczyny!

No to odespalam ten caly tydzien w pracy...
Oleśka - mamy nadzieję, że będziesz już z nami i że z Twoją córcią będzie wszystko w porządku..
Aurelia - coś znowu wracają problemy damsko - męskie u Ciebie... potrząśnij tym facetem jakoś, może się w końcu zreflektuje...
Iwonko - co do tej tragedii, to chyba najgorsze jak właśnie dziecko odchodzi i to, o które rodzice jescze tak bardzo walczą...
[*]

Miłego dnia Kobitki...
 
hej, czy u mnie nie może być normalnie??włamali się nam do domu, w nocy jak spaliśmy. Weszli do chaty nie wiadomo jak i zabrali nam kluczki od auta no i oczywiście auto. Szlag mnie trafi. Nie ma śladów włamania. Jestem dobita. Poza tym nie wzieli nic, ani kompa z pokoju ani kart kredytowych,chociaż były na stole. To musiał byc ktoś kto znał rozkład mieszkania i nas. Jestem zła, boję się ,że oni wrócą. Michał pojechał po alarm i nowy zamek. Ja nie pójdę dzisiaj do pracy bo nie zostawię mieszkania samego.
Wczoraj znowu jakieś plamnienia dostałam,ale minęło samo, a Marynia kochana moja kopie jak oszlała...Też się biedna zdenerwowała całą ta sytuacją.
Będe jak odreaguje trochę ten nocny stres.

Rodzicom Mai przesyłam ciepłe myśli. Niech Matka Boża ukoi ich ból a Maja niech ześle pokój z nieba do ich serc.
Śpij Mała Gwiazdeczko...(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
 
reklama
Jejku aż się popłakałam, nie śledziłam wcześniej histori Mai, dziś to nadrobiłam i taka smutna wiadomość, tak dzielnie walczyła
Panie świeć nad jej duszyczką
[*]
[*]
[*]

Cfcirgl
to straszne co piszesz. Strasznie współczuję, wiem co to znaczy, tyle że mi się włamali do domu kiedy mnie w tym czasie nie było.
 
Do góry