reklama
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Dobranoc.Ide lulu
_WiKtOriA_
Szczęśliwa mama
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2007
- Postów
- 4 876
kamilka juz sobie poradzila, ja moj brzuszek glaszcze dotykam delikatnie paluszkami masuje ale nie ze ak mocno,jak jest prawidlowo przepiegajaca ciaza to to nie zaszkodzi:-)
_WiKtOriA_
Szczęśliwa mama
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2007
- Postów
- 4 876
Dobranoc Iwonka ;-)
sylwia85
Majowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2007
- Postów
- 2 480
Cześc dziewczynki ja znowu w weekend sie nie dostałam do bb
Ale to też trochę przez to że rozczesiona byłam po sobotnim wypadku to znaczy normalnie nic takiego by sie nie stało ale ze dzidzie w brzuszku nosze to nieciekawie wyglądalo.Tzn śpieszyłam sie z jednego pokoju do drugiego i jak zakrecałam to podwinął mi sie chodnik i poślizgnełam sie na parkiecie tak nogi mi sie zaplątały że z niezła sila upadłam wlaśnie na brzuszek nawet nie zdażyłam zareagować i sie ratować
Najbardziej to bałam sie czy dzidzi nic nie zrobiłam mąz mnie zaniósl na łóżko nie wiedziałam czy do szpitala jechac czy co ale na szczescie dzidzia zaczeła wtedy mocno kopać chyba sie zbulwersowała co ta mama wyprawia ale to były najkochańsze kopniaczki jakie dostałam póżniej tylko obserwowałam czy coś sie nie dzieje ale przestało boleć i dobrze wszystko było .
Aod tamtego momentu to dzidzia kopie mnie solidnie rano i wieczór po godzinie chyba poczula że żyje
Chyba jak nic mnie nie boli to dobrze jest i dzidzia sie rusza w nastepnym tygodniu ide do gina to jeszcze sprawdze
Ale to też trochę przez to że rozczesiona byłam po sobotnim wypadku to znaczy normalnie nic takiego by sie nie stało ale ze dzidzie w brzuszku nosze to nieciekawie wyglądalo.Tzn śpieszyłam sie z jednego pokoju do drugiego i jak zakrecałam to podwinął mi sie chodnik i poślizgnełam sie na parkiecie tak nogi mi sie zaplątały że z niezła sila upadłam wlaśnie na brzuszek nawet nie zdażyłam zareagować i sie ratować
Najbardziej to bałam sie czy dzidzi nic nie zrobiłam mąz mnie zaniósl na łóżko nie wiedziałam czy do szpitala jechac czy co ale na szczescie dzidzia zaczeła wtedy mocno kopać chyba sie zbulwersowała co ta mama wyprawia ale to były najkochańsze kopniaczki jakie dostałam póżniej tylko obserwowałam czy coś sie nie dzieje ale przestało boleć i dobrze wszystko było .
Aod tamtego momentu to dzidzia kopie mnie solidnie rano i wieczór po godzinie chyba poczula że żyje
Chyba jak nic mnie nie boli to dobrze jest i dzidzia sie rusza w nastepnym tygodniu ide do gina to jeszcze sprawdze
sylwia85
Majowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2007
- Postów
- 2 480
A i ja też dołączam sie do gratulacji dla mamuś córeczek:-) och... jak ja też chciałabym juz wiedzieć wiecie co coraz bardziej mi intuicja podpowiada ze to córcia bedzie
Cfcgirl jak dobrze że sie dobrze skończyło bede dalej trzymać kciuki
Ja jutro tez musze chyba popuścić bo jak dziś sie nameczyłam to nie moge chodzic bo mnie kurcze w kregosłupie łapią i jeszcze coś ciagnie
Pozdrowienia ...
Cfcgirl jak dobrze że sie dobrze skończyło bede dalej trzymać kciuki
Ja jutro tez musze chyba popuścić bo jak dziś sie nameczyłam to nie moge chodzic bo mnie kurcze w kregosłupie łapią i jeszcze coś ciagnie
Pozdrowienia ...
Aniusia - gratuluję dziewczynki! To przewaga dziewczynek się zwiększa.:-)
Magdamagda - to gratuluję rzucenia palenia. Ja też należę do byłych palaczy niestety. Mam nadzieję, że uda mi się do tego nie wrócić...
Idę spać, bo juto w końcu do pracy i o 6tej trzeba wstać... az się boję po tak dlugiej przerwie..
Dobranoc dziewczyny!
Magdamagda - to gratuluję rzucenia palenia. Ja też należę do byłych palaczy niestety. Mam nadzieję, że uda mi się do tego nie wrócić...
Idę spać, bo juto w końcu do pracy i o 6tej trzeba wstać... az się boję po tak dlugiej przerwie..
Dobranoc dziewczyny!
juana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2005
- Postów
- 449
wpadłam na chwile, bo zaraz też lecę spać
do mam krwawiących z nosa: przypomniało mi się, że lekarka kazała mi brać rutinoscorbin albo wit. C, bo obkurcza naczynia krwionośne, też mi krew leciała z nosa i to chyba pomogło... bo potem już przestała lecieć
Aniusia - gratuluję dziewuszki!
do mam krwawiących z nosa: przypomniało mi się, że lekarka kazała mi brać rutinoscorbin albo wit. C, bo obkurcza naczynia krwionośne, też mi krew leciała z nosa i to chyba pomogło... bo potem już przestała lecieć
Aniusia - gratuluję dziewuszki!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 32 tys
Podziel się: