reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

kwiateczek, a to różnie bywa z tym załatwianiem spraw, moja znajoma ostatnio miała pakiet w Aster tv i internet za 160 zł, nagle promocja się skończyła i przyszedł rachunek od grudnia za 240 zł :szok:, no więc dzwoni i pyta co można zrobić, to zaproponowali jej, że można "zbić" cenę do 210 zł, to podziękowała, zadzwoniła do koleżanki, która kiedyś tam pracowała i pyta co i jak, a parę dni wcześniej coś ją tknęło, żeby wejść na stronę Aster i liczy, że pakiet wyszedłby jej jakieś 160 zł, więc zastanawia się o co chodzi, koleżanka jej powiedziała, złóż wymówienie, jest coś takiego jak pion potrzymywania klienta, i co i samo zadzwonili, i ma pakiet za 140 zł, da się? da, ale trzeba z nimi ostro :tak:

Ja teraz sączę piwko, R gra, w końcu jego urodziny, więc mu nie gadam, no i zrobiłam mu pyszne zapiekanki :tak:
 
reklama
Kamilko, to chociaż lekarka mogła Ci kazać zrobić morfologię z rozmazem, żeby sprawdzić, czy jest jakiś ślad nadkażenia bakteryjnego. Zawsze zapominam, co jest w morfologii podwyższone przy infekcji bakteryjnej, a co przy wirusowej, chyba nigdy tego nie zapamiętam. Albo powiedzieć że antybiotyk gdyby np. za 3 dni temperatura nie ustępowała, zrobić wtedy morfologię i zależnie od wyniku brać lub nie.
Ostatnio jak Miki był taki niewyraźny i strasznie długo gorączkował, to nam lekarka dała receptę na antybiotyk ale powiedziała, że to zależnie od wyniku morfologii - z którego wynikało, że to jednak wirusek, nie męczyłyśmy Mikiego antybiotykiem i wkrótce mu przeszło...
Ale jak masz zaufanie do pani dr, to pewnie, bierz, może tam się czegoś dopatrzyła np. w gardle co by wskazywało na bakterie.

Szopek, no chyba bym durną babę w sklepie rozszarpała. Mi nikt nie powiedział nigdy, że z wózkiem nie wolno, chyba bym z siebie wyszła.... Może najlepiej zrobić jakieś getta dla rodzin z dziećmi, żeby durnym babochom w sklepach nie przeszkadzały.

No to się biorę do pracy... echhh
 
Dotkass, chyba się jednak zapracuję ;-) Niestety przez koszmarnie długo trwające ustalanie z jednym klientem formatu plików z b. dużym zleceniem nie byłam w stanie przyjąć wielu b. fajnych zleceń w październiku i październik będzie fakturowo baaaardzo cienkim miesiącem - już uprzedziłam o tym pana męża co by kasę miał w gotowości - krótko mówiąc wrąbałam się tak, że po pierwsze mam dupiaste zlecenie które zajmie dużo czasu a poza tym straciłam już na nie bardzo dużo czasu, za który nie dostanę kasy. Dużo by tłumaczyć, trochę to mętne co napisałam, ale ponieważ zlecenie przez moją najważniejszą klientkę (biuro tłum.) no to muszę pocierpieć, zresztą panie z biura starają się być jak najbardziej pomocne i też im przykro że tak wyszło.... No cóż, zdarza się, to jest ryzyko we własnej działalności gospodarczej... pierwszy raz taka akcja, na szczęście.
Ale wczoraj oglądałam takie zarąbiste kozaki w Venezii, że teraz mogę sobie o nich tylko marzyć, bez szans niestety.... no i jeszcze przecież mój ojciec rodzony na dokładkę :no:
 
Sylwia, nie wiem jak w innych sklepach, ale w h&m wyprzedawali kurteczki - niby ciepłe, ale na jakiś większy mróz to się nie nadają. Męskie też były wyprzedawane, ale jakoś nieszczególne. W innych nie patrzyłam niestety.
A ostatnio też patrzyłam za kurtką dla męża, to jest normalnie takie dziadostwo, że aż się w głowie nie mieści. Sobie też muszę kupić jeszcze taką porządną kurtkę na zimę.
Jeśli chodzi o przytulanie Igi, to chyba nadal nie bardzo, bo niedawno jakiś chłopczyk chciał ją pogłaskać, to uciekła i schowała się za mną. Właśnie dlatego chciałabym iść na takie zajęcia, by oswoiła się z dziećmi. A jeśli chodzi o dorosłych, to z każdym by poszła.

Szopek, no co za flądra paskudna :wściekła/y: (to jedyne cenzuralne określenie, jakie mi przyszło do głowy). Ja do pyskatych nie należę i pewnie w takiej sytuacji zrobiłoby mi się przykro i znając siebie, pewnie chciałoby mi się płakać :zawstydzona/y: Jakby ktoś chciał wjechać na wózku inwalidzkim, też by go wyprosili??? :no:
 
Dotkass brak slow jesli chodzi o ta cyfre.Ja wczesniej placilam 72 zl i kiedy zadzwonilam to mi zaproponowali nowy dekoder za 0zl,ten sam pakiet co mam za 35zl ale umowa 18 mies.dalam sie skusic:angry::angry:G sie zapytal o mu da ta babka w punkcie a ona na to z eabonament za 31 zl,do tego ten sam pakiet,HBO na rok gratis i wypozyczalnie filow na 3 mis gratis dla sprawdzenia:angry::angry:super.dosc ze mnie oszukali z dekoderem to jescze na pakiecie a ja 5 lat jestem abonentem:no:normalnie super oferte mi dali:angry::angry:obowiazuje od 1go listopada tak wiec do kwietnia 2011 mam z glowy:baffled:
 
Jeszcze w temacie wózka w sklepie: dokładnie tak jak pisze Sylwia. Najgorsze w takich sytuacjach jest to ze nie da się zawsze olać sklepu bo nie mam 100 obuwniczych do wyboru. Zresztą bardzo lubiłam ten sklep, zawsze dostawałam buty do domu, na spokojnie przymierzałam Mikutkowi i wybierałam. Zanosiłam niepasujące i płaciłam za wybrane dopiero. Tylko tej całej szefowej nie było.:growl:
Do spożywczaka idę w chuście lub z buta maszerujemy bo mam po drodze schody niemiłosierne. No, ale to sklep osiedlowy, daleko nie mam. Do ciuchola jak wchodziłam ( sezon zimowy sie zaczął wiec czas przeszły, bo tam gorąco tak, zebym musiała Młodego rozbierać całkiem) to mi pani pomagała wózek wnieść i znieść , zostawiłam go ( wózek nie dziecko) przy kasie i szłam szaleć;-)

Co do cyfr , astry itp. to ja myślę, ze w Polsce kuleje coś takiego jak szacunek dla stałego klienta. Co prawda tak w bambuko bym się nie nabiła jak Kwiateczek, znam ten myk z przedłużaniem umów u konsultanta. Im bliżej wygaśnięcia umowy tym lepsza oferta i w punkcie obsługi można coś czasem ugrać. Moja babcia się tak nacięła w Idei( dżizas w oredżu przecież), nie wiedziała, ze może mieć nowy telefon, tylko się cieszyła, ze jej minut dodali ( choć i tak nie wykorzystuje).
Najczęsciej bardziej opłaca się rozwiązać umowę i podpisać nową.
O Aster to już legendy krążą, ja nie mam, u nas w regionie, obeszło sie bez nich. Ciągle jednak o nich gdzieś czytam. To chyba oni grozili, ze za sciąganie plików, będą wyłączać internet.
Kwiateczek- pilnuj teraz jak będą mieli zmianę regulaminu. Czasami coś muszą choćby kosmetycznie poprawić a klient przy zmianie może zrezygnować z umowy wtedy bez żadnych obciążeń.Kiedyś można było w cyfrze zrezygnować jak się zmieniały kanały w pakiecie, teraz jednak łotry mają tak napisaną umowę, że nie da rady. Mogą ci w wstawić same al dżaziry i raj uno w stu odsłonach a ty pokornie płacisz. Może jednak znowu to się zmieniło, bo wiem, ze był dym o to i miał ten zapis być zaskarżony.W każdym bądź razie trzeba śledzić zmiany i skorzystać.
Ola-
miłej pracy

Migotka- Miku też do dzieci nie bardzo ale dorośli to a i owszem. Łapę podaje i idzie z obcymi babami. Też go chciałam oswoić, ale na placu zabaw to same starsze dzieci sie bawią. Miku zawsze jest najmłodszy, nie wiem co ludzie robią z małymi dziećmi. Do 3 roku życia hodują je w butelce? dziecko bonsai?
 
Ostatnia edycja:
szopek, ja mam net przez Aster i jestem zadowolona, jeszcze nie miałam z nimi jakichkolwiek problemów, fakt ceny mają kosmiczne, umowę wypowiedzieliśmy i od 1 grudnia nie będę miała netu, aż do momentu przeprowadzki do domku, albo tylko w weekendy, bo tam już sobie zainstalowaliśmy, tzn zrobiliśmy cesję z poprzednich właścicieli, w Aster niby mamy najszybszy, ale za 134 zł, od grudnia 180 zł, a tu najtańszy 19 zł, najdroższy coś koło 50-60 zł, jest różnica- co nie???
 
Szopek tak ta bakba wlasnie w punkcie owiedziala G ze czasem lepiej jest zrezygnowac i wziac nowy kontrakt bo lepsze oferty maja a ja sie zlapalm ale dlatego ze nie moge tam isc.Teraz zaluje ze niezrezygnowalam bo G b wzial na siebie nowy,dekoder HD zadarmo:baffled:Szopek tylko co masz na mysli w zmianie umowy???no bo ja tu nic nie dotstaje,wszystko przychodzi do domu ale moja mama nawet tego nie czyta ze zrozumialaych juz dla was przyczyn poz tym sie nie zna:baffled:maskra.tak mi np abonament podniesli,pozmieniali wlasnie pakiety bo robili zmiany:no:na poczatku byly 3 pakiety a teraz chyba jest z 5.kanalow mi chyba nie zmnienia bo mam pakiet plus canal + wiec tego raczej nie moga zabrac.ale kto ich wie.cena tez ma sie nie zmienic.
 
reklama
No, ja mam z kablówki net, 50 płacę za 1024/256 kb/s z tym, ze od 23 do 11 jest 2MB. Wystarcza , nie muli choć słucham radia internetowego, ściągam pliki ( legalnie bo ja porządna jestem;-)).
Kwiateczek- a na cyfrze jest chyba coś takiego , ze jak coś wymyślą nowego to tam się wyświetla na dekoderze info i coś tam klikasz i czytasz co ci chcą powiedzieć. Tam pewnie piszą o zmianach w regulaminie. Zaglądaj też na stronę internetową. Moi rodzice mają cyfrę, jak coś dostrzegę ( jakieś okienko do ucieczki)to ci napiszę.
Zawsze jak zmienia się regulamin świadczenia usług to klient może zrezygnować z umowy.Przesyłają ci wtedy gęstym maczkiem napisany nowy regulamin i pismem wręcz niedostrzegalnym dla normalnego człowieka piszą,że możesz zrezygnować .
 
Ostatnia edycja:
Do góry