Witam:-)
Dziewcyny zaczne od podrozy szybko;byla nawet choc nie odbylo sie od histerii
za goraco na podroz z moim narwancem.w samolocie troche plakal przy ladowaniu.lapal za uszy
bolalo go chyba.za duze cisnienie.ale spal tez ok godz:-)i oczywiscie chcial chodzic ale jak
samolot byl opozniony o godz,troche siedzielismy zanim wysrtartowal
juz mielismy dosc bo nie mogliusmy go utrzymac
tutaj upaly starszne.w aucie tez katastrofa bo gorac,nie chcial usiedziec
ale teraz za to szaleje:-)
Kamilka dzieki za spotkanie,bylo suuuuper
Kondzio tak sie wyszalal ze szok.w aucie troszke pospal.nic nie jadlo wczoraj
boshhh meczarnia byla i mimo to poszedl spac ok 22ej
i to z placzem.on to nie ma nigdy dosc
co za narwaniec,w szoku blismy bo myslelismy ze szybko padnie ale bledne myslemie
jaak juz usnal wyszlismy na chwile do jego chrzestnej i za pol godz musielismuy biegiem bo sie obudzil z placzem
nie wiem jak my pojdziemy na wesele
chodzi bardzo pozno spac i wczesnie wstaje.dzis o 5 rano pol godz szalal i usnal i wstal o 7ej
masakra.nie mozemy sie wyspac i jeszcze ten gorac
Sylwia wszystkiego najjj......:-)
Mamita wspolczuje gosci
Aniusia spotkasz sie tez z dziewczynami,powoli napewno sie uda
Dotkas nie ma tego zlego....musialo tak byc,znajedzie cos lepszego zobaczysz
Dziubek to do roboty,jak zmajstrujecie wkrotce to bedzie majoweczka
ja sie dowiedzialam o ciazy na pocvzatku wrzesnia wiec......:-)
Polka gratki pracy
nie wiem co jeszcze
upal.upal...jest juz 26 C w cieniu.Kondzio biega w samych spodenkach
nie mam jak zdjec tu wrzucic ale jest w 7 niebie:-)jutro ide wlosieta zrobic:-)oki lece papa