reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majóweczki 2008

Dotkass ale on nie usiedzi na nocniku:no:kiedys robil odrazu,az sie prawie ulewalo po bokach a teraz robi trzy:baffled:wlasnie poszla kolejna:baffled:u niego to wyglada raczej ze nie ma casu zrobic od razu bo wiecznie gdziec leci:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Ja dzis w końcu wyspana Zuzka urzadzila dziki placz o 5.30 ale tata ja uđpi i juy dawno tak nie spala bo do 9.30:-)

O palenie to u nas wieczny konflikt juz nie wiem jak dotryec do mojego zebz zucil Owszem nie palil przez ciaze a jak sie urodzila to znow zaczal :wściekła/y:Teraz po przeprowadzce obiecal ze skonczz ale skonczzlo sie na kolejnzm oszukiwaniu :-(

Sorz ale klawiatura mi powaryjowala i musze kazda litere znajdowac pozniej napisze
to zupełnie jak u nas...mój tez pali :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Sylwia, a co klawiaturki, to naciśnij razem lewy shift i crtl i powinno być ok :tak:

jakoś pustawo tu dzisiaj, mimo tego, że jak czytam, pogoda nie bardzo dopisuje...u nas jest nawet przyjemnie, ale co z tego, jak ja muszę siedzieć w pracy...:-(
 
Kwiateczek, ja też myślałam, że Ami nie usiedzi, ale znalazłam sposób, sadzam ją i podaję zabawki- bawimy się...zajmuję ją, ale nie trzymam jej na siłe, by nie zrazić, więc jk tylko już zaczyna marudzić puszczam ją, czy zrobione coś w nocnik czy nie ;-):tak:
 
kwiateczek - Moja córcia raczej nie robi dużo kupek z rana. Na ogól są ze 3 w ciągu całego dnia.

panna_migotka - powodzenia na jutrzejszym egzaminie.

shanta - Szkoda, że nie wypaliło z tym kinem. może mąż jeszcze kiedyś Cie zaprosi i tym razem uda się.

anusiasac- Pamietam, że jak moja córcia miała raz pobierana krew to też nawet nie zapiszczała tylko przyglądała sie co pielęgniarka robi. mam nadzieję, że wyniki u Was wyjdą dobre.
 
hej dziewczyny
a u mnie szkoda gadac jestem chora jak nie wiem glowa mnie boli katar lzy ,mi ciagle plyna z oczu... wzielam leki ale az mi slabo...

jutro wolne
 
Kwiateczek, ja też myślałam, że Ami nie usiedzi, ale znalazłam sposób, sadzam ją i podaję zabawki- bawimy się...zajmuję ją, ale nie trzymam jej na siłe, by nie zrazić, więc jk tylko już zaczyna marudzić puszczam ją, czy zrobione coś w nocnik czy nie ;-):tak:

Probowalam i nie chce sie zabawic:baffled:chyba nie jest gotowy:no::sorry:
Shanta zapomnialam napisac:sorry:to sie nie udal wieczor kutczaka moze innym razem:sorry2:przypominaj mu o tym wyjsciu albo kiedy jak mala usnie wczesniej poprostu idzcie:tak::tak:takie spontaniczne sa najlepsze:-)
Kamilka zdrowka zycze,kuruj sie by miec znow duuuzo sil:sorry2::tak:;-)

Lece obiadek robic:-)
 
Kamilka, wracaj do zdrówka :tak:

Ja już po obiadku, była dziś rybka, ziemniaczki i szpinaczek z sosem śmietanowym...mniam...pychota

Co do "spontanów" też uważam, że są najlepsze, dużo lepsze niż planowane wyjścia :tak:

R miał wrócić wcześniej, a wrócił dopiero przed 16:00, więc dziś cały dzionek w domku...być może jutro pojedziemy wieczorkiem do siostry R i zostaniemy na noc- zobaczymy
 
No dxziekuje wam dziewczyny
Adas spi wykapany najedzony a ja leze w wyrku z lyknietymi lekami i sie kuruje a jutro do szkoly:/:baffled::baffled::baffled: no ale trzeba bo znow narosnie zaleglosci...

Wlasnie zaczynam soe uczyc dopoki mam cokolwiek sily... poczytuje was w wolnej chwili ale nie bardzo widze bo lzy mi ciekna co chwile :dry::dry: ale zawsze mam pierwsze dwa dni najgorsze w chorobie potem juz lepiej..
 
reklama
witam!!!
nie pokazywałam sie jakiś czas bo teraz jak mały tylko zobczy otwarty komp zaraz do niego leci i nic nie da mi zrobić:dry: wogóle strasznie marudny jest ostatnio:eek:
widzę,że piszecie o paleniu,my z A.oboje palimy:-( A.ostatnio próbował rzucić i jakiś tydzień mu się udało,potem zaczęło się od jednego dziennie i teraz pali ale z 5dziennie,jak na niego to i tak dobrze:-) a ja jak siedzę w domu to mogę wogóle nie palić ale jak ylko wyjdę to muszę:-(
a co do nocników to teraz wydaje mi się jeszcze za wcześnie,podobno dzieci odczuwają parcie na pęcherz ok 2ego roku życia:confused: ja zacznę próby jak zrobi się trochę cieplej,to w sumie juz niedługo:tak:
wymęczyłam dzisiaj glutka,spał tylko pół godz.w dzień i niedawno tylko poczuł butle i jadł na śpiocha,ciekawe do której pośpi:-p
 
Do góry