reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

A spod jakiego jesteś znaku zodiaku???

Szukam sobie właśnie na youtube piosenek Janis Joplin i Dżemu i jakoś mi się tak smutno zrobiło

tez lubie Dzem:-);-)dawno nie sluchalam:sorry2:

Witam niedzielnie:tak:

No ja też czasami sobie popłaczę. Najczęściej jak Zuzia daje w kość. No ale dzisiaj mi się zakręciły łezki jak siedzieliśm we trójkę w kuchni na sniadanku a mała taka słodziutka gadała sobie fajnie i wyglądała przez oknno do ptaszków. Pomyślałam sobie jakie to szczęście że mam ją.:tak:

no az sie wzruszylam:sorry2::sorry2:mi tez czasem lezka sie zakreci jak malycos wymysli nowego i tak popatrzy tymi swoimi ognikami:sorry2::sorry2::happy:

Witam sie rowniez:-)
u nas maly o 5 ej sie obudzil ale chyba juz wie ze to czas by do mamy sie przytulic:tak::tak:polozylam go na siebie i juz prawie spal i nagle poczulam cieplo na brzuszku-przelal pieluche:baffled:musialam calego rozbierac a on plakal bo wybudzony:baffled::confused::confused:ale usnal od razu wtulony w mame,tatusia wygonilismy;-)troszke sie zdenerwowal ze musi isc w zimne loze i zaczal krzyczec ale rano zrozumial;-);-):-D:-):-)
ja juz po kawce,rosolek jak zwykle purka sobie na ogniu:-psloneczko swieci ale ziab straszny:baffled:

Iwonka trzymam kciuki,bedzie dobrze:tak::tak:
 
reklama
Jednak przyjechali :-) i było super Zuzka też była cudna bawiła sie i cieszyła z gości poszła spac ładnie a tu jak pojechali o 00.30 to wstała rozpalona zła i tak w ogóle nie spała a od 4 to co zasnela to za chwile ryk Teraz jest nie lepiej a jeszcze przed chwila mi ja obudzili a zasneła doslownie na 15 minut Tatusia nic nie ruszyło i odsypia bo on nad ranem ja bawił to choc z 3 godziny pospalam Już myślałam ze wszystko dobrze bo wczoraj juz nie miala goraczki a tu znów sie nawrócilo

Mój wie że czytam i cos tam pisze ale chyba mysli ze tylko jakies prośby o porady pisze ale tyle ze on z takich ze nie szpieguje

I też niecierpie jak ktoś małej wciska wszystko jak leci bo ona chce juz kilka razy byly wojny o to z dziadkami
:no:
Kończe bo znów siw maruda wlaczyła
 
Cześć mamy!
Ja jestem spod strzelca. A ty??
Spod panny. Pytałam, bo jak ktoś mówi, że nienawidzi spóźniania, to pytam spod jakiego jest znaku i większości wypadków słyszę odpowiedź panna :-) Chyba tak już mamy. Mój mąż jest strzelcem, ale w przeciwieństwie do ciebie wiecznie ma czas :dry: Ja zdążę wyszykować siebie i małą, a na niego zawsze trzeba czekać :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Jaka tu cisza:szok::szok:wiem ze jest weekend ale nie ma nikogo:szok:procz mnie:zawstydzona/y::zawstydzona/y: pewnie pogoda sliczna i na spacerze wszyscy:tak:;-)
Pocieszę cię, bo dzisiaj pogoda koszmarna. Cały czas leje :crazy: Przynajmniej na Śląsku

Kurcze, mała dzisiaj sobie tyle guzów nabiła, że już chyba za wszystkie czasy. Wszędzie włazi, wspina się po wszystkim, a ja dziś coś słaby refleks mam i już parę razy nieźle się walnęła :-(
 
sory ze tak ni z gruchy ale co ile godzin mozna dawac czopek vibrucol? chodzi odstepy w godzinach dalismy godzine temu i nadal marudzi okropnie ech juz nie mam sily M tez wnerwia normalnie walnac drzwiami :wściekła/y::wściekła/y:

Wiki, dałas te czopki? ile w sumie? do dzisiaj nie ma poprawy??
U nas widziałam poprawe juz po jednym, a innym razem po 2-3.
Nie należy poprzestac na jednym.

Chyba to starsze pokolenie tak ma :dry: Moja ciocia tez zawsze mówi, żebym dała jej spróbować tego co jem, bo "widzisz, jak jej sie chce" :dry: Teściowa się nauczyła, że lepiej przy mnie się tak nie wymądrzać, więc z nią mam spokój :-)

Ja dostaje piany na takie teksty :wściekła/y:
Nienawidze jęczenia typu: jaka biedna, o jak bardzo by chciała, zobacz jak patrzy na talerz... :wściekła/y:
Ja nie pozwalam nawet na takie gadanie! Ripostuje, bo Nikolka niczego z talerzy naszych nie dostaje i wcale sie nie slini na jedzenie. Ciekawa jest jedynie tych kolorowych rzeczy na talerzach i błyszczące sztućce. Ot co.


Dziubek, a te blokady nie niszczą mebli?? To sie przykleja czy jak??

No ja też czasami sobie popłaczę. Najczęściej jak Zuzia daje w kość. No ale dzisiaj mi się zakręciły łezki jak siedzieliśm we trójkę w kuchni na sniadanku a mała taka słodziutka gadała sobie fajnie i wyglądała przez oknno do ptaszków. Pomyślałam sobie jakie to szczęście że mam ją.:tak:

Ja tez non-stop się wzruszam przy Nikolce :zawstydzona/y:
Jak zrobi coś nowego... jak spojrzy na mnie i się pięknie uśmiechnie...

Dzisiaj za to ryczałam na Superniani :baffled:
Wzruszające jest to jak dzieci są słodko skruszone i jak matki je kochają...

-----------------------------------------------------------

A tak wogóle - posłuchałam was i byłam na wystawie w Rzeszowie :tak:
I dobrze radziłyscie kochane!! :-)
Było bomba!
Ja odetchnęłam od maleństwa, ono ode mnie, no i miała tatusia na wyłączność. Dali sobie radę a ja wreszcie mogłam robić cos innego.
Nie ukrywam że jestem taka zadowolona przede wszystkim z sukcesów moich dogów :-)
Była moja suczka pręgowana i żółty pies. Oboje zgarnęli najwyższe tytuły i pogromili konkurencję!! :-p
Powtórzyłam sukces z ubiegłorocznej Rzeszowskiej wystawy :sorry2:

A jaka cudna pogoda była!!!!

Może nie zabijecie mnie za offa, ale puszcze Wam linki do fotek z wczoraj (narazie nie mam żadnej ze sobą, bo te robiłam osobiscie).

Moja CARMEN (w zdobytych medelach):
http://gigalagothica.pl/rzeszow2009/rzeszow09 052.jpg
I tutaj jeszcze w drodze na wystawę w przepięknym świetle słoneczka:
http://gigalagothica.pl/rzeszow2009/rzeszow09 010.jpg
I żółty chłopiec - BAMBINO na ringu podczas oceny sedziowskiej:
http://gigalagothica.pl/rzeszow2009/rzeszow09 040.jpg
 
Jaka tu cisza:szok::szok:wiem ze jest weekend ale nie ma nikogo:szok:procz mnie:zawstydzona/y::zawstydzona/y: pewnie pogoda sliczna i na spacerze wszyscy:tak:;-)
milej niedzieli:-):-)

Myśmy byli na spacerku, ale pogoda u nas wstrętna dzisiaj :no:
Jak wychodzilismy to padało, ale pomyślałam ze pal licho - pojedziemy do "wiekszej wsi" i jak bedzie bardzo padało to wrócimy. Na szczescie przestało. A zabrałam szczeniaka, wiec spacerowalismy po parku z suczką i dzidziusiem (w nosidełku, bo nie miałam siły targac do/z auta tego naszego wielotonowego wózeczka).
Pamiątkowa fotka (robiona komórką wiec kiepskawa):
park08-02-09_1529.jpg
 
Witam.U nas dzis deszcz pada,ja slabo czuje a dziewczynki lepiej,Kludia na szczescie tez,choc ten kaszel nadal ma okropny :-( oby nic sie nie wdalo.

Kangurka psiny piekne! Gartuluje!
 
Iwonko - dziekuje :-)

Niech te Twoje dziewczynki sie wykurują dobrze! Zdrówka im życzę! Tobie Iwonko równiez, bo jak sie rozłozysz to nie bedziesz miała sił do dzieci :-(
 
reklama
Do góry