reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

reklama
iwonka dziękujemy ps. Wiktorek ma urodzinki :tak: buziaczki dla ciebie i księżniczek :-D
Upss sorry ,mialam dobre intencje :-p:tak::-)
Witam się i mykam bo mała chyba brzuch boli a w nocy tez nie spała :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ja to mam pecha....juz 7 mcy nie śpie czyli jakieś 210 dni:szok::szok:
Och ty biedna,kiedys sie wyspisz.Dzieciaki do dziadkow i odyspiac :-p

Iwonka a przesłałabys mi też tę książkę?? rybka.p6@interia.pl
juz ci chyba wyslalam kiedys,razem z USNIJ WRESZCIE :tak:

Imprezka bedzie ale jutro :) wlasnie ide po zakupy -słodkości :-D prezenciki już są:-)
...
Zycze udanej imprezki i czekamy na foteczki :tak:

pobieżnie przejrzałam książki. na pewno się przydadzą.:-). dziękuję

Milego czytania :-)

Kathy, mój chłop się ostatnio rzucił na historię. Dostanie ode mnie książkę prof. Bartoszewskiego i jeszcze Normana Daviesa. Myślę, że mu to sprawi przyjemność.
A ja od niego dostanę wypiekacz do chleba (nie mam niespodzianki, mąż mnie zapytał, co chcę dostać, to powiedziałam ;-)).
).
I tak najlepiej,ja nie lubie nispodzianek bo czesto nie sa w moim guscie lub w aktualnym zapotrzebowaniu :dry:

Ubralyscie juz choinke??Ja sie nie moge doczekac i chyba jutro ubiore:tak:tatus ma wolny znow weekend wiec super:tak:mamy duza choinke,tak sie na nia uparlam bo myslalam ze Konradek nie bedzie jeszcze raczkowal a on tak zasuwa ze sie smiejemy ze do swiat to bedzie chodzil:-D:-D
I co zrobic z choinka??:sorry:Moze lepiej poczekac do wigilii beda wieksze szanse ze cos z niej zostanie na swieta:-D:-D
No faktycznie problem,a nie da rady jej choc na czyms postawic? Przynajmniej musicie dobrze przymocowac ja do sufitu zeby sie nie przewrocila i babki wyzej powiesic:tak:

Wlasnie rozmawialam z mama.Kurcze jak mi podniosla cisnienie:angry::angry:az ryczec mi sie chce:angry::angry:
Ooo to nie dobrze,zycze poprawy stosunkow :tak:

a ja przed chwilką naprodukowałam posta i wszystko szlag trafił....:crazy::wściekła/y::crazy:
Znam ten bol :angry::angry:
 
Kinia- przecież masz już kojec:confused:, na pewno ten z linku jest praktyczny nie zmienia to jednak faktu , ze z takim czymś w pokoju wyglądałabym jak hodowca dzieci ( z tabliczką " proszę nie dokarmiać dziecka" :-p).
mam. super sprawa. jednak do nauki raczkowania za mały jest. owszem siedzimy w nim jak ja muszę coś zrobić albo jak juz nie mam siły na pogoń.drugiego nie potrzebuje, ale tak czasami jak biegam za zośką to mi się marzy "klatka", albo jakieś szelki :-pja bym musiała napisać "nie głaskać, bo pogryzie":-pboże co to będzie jak już zacznie profesjonalnie śmigać...
 
Ostatnia edycja:
Kinia bedzie dobrze:tak:A moj maly wstal pol godz temu i nie ma zamiaru spac:szok:wlasnie buszuje na podlodze i wyczynia cuda choc dzis nie wigilia:-D:-D ale o tym napisalam na odpowiednim watku:-)Ja tez uciekam go uspic bo o ktorej jutro wstanie:szok:dobranoc:-)
 
reklama
Kinia ja bym uciekla na Twoim miejscu ;-) Mialam taki problem 2 razy.Az mnie skreca jak o tym pomysle. Ale zycze odwagi :-)
 
Do góry