reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Wszystkiego naj
dla

Wiktorii

Aenye
z okazji ukończenia 7 miesięcy

Z tymi misiami to ja uważam, ze to średnia charytatywność a duży snobizm. Gdyby zależało im na kasie wypuścili by większą ilość a ludzie którym zależało by na pomocy a przy okazji posiadaniu misia i tak by kupili. A tak się biją o coś limitowanego, nie wiem tylko czemu te misie nie chodzą po 100, bo i tak by kupili do kolekcji, a nawet pewnie z większym smaczkiem.
 
reklama
Kinia i nie udalo ci sie:no:ja jak mnie wywala to bym komp za okno wyrzucila:angry:
czy wiecie co sie dzieje z OLA:szok:zaparacowala sie bidulka chyba:-)dawno jej nie bylo:no:
Ja chyba uciekam maly tak placze znow.Boze co bedzie jak inne zeby beda wychodzic:szok:
slodkich snow kobiety:-)
 
Nie udało mi się. Za nerwowa jestem :-) Dobrze, że niunia się bez misiola obejdzie :-)
hmmm. to może jest snobizm, ale chyba bardziej chodzi o skok adrenaliny. ludzie z natury są hazardzistami :-)
 
dałam sobie generalnie z tym spokój. doszłam do wniosku, że mogę wpłacić pieniądze na konto fundacji. bez stresu i ciągłego siedzenia przed kompem. a jak zosia podrośnie i będzie chciała misiolka to tej po prostu kupię:-)
p.s. dostałyśmy fajnego misia z fabryki misiów..
 
co ty.. pewnie poszły jak ciepłe bułeczki :-)
ja teraz myślę co małej na święta do ubrania kupić. czy w ogóle warto?? :happy:
z drugiej strony każdy będzie odświętnie ubrany, to i niunia powinna.
bardzo podobała mi się sukieneczka-sweterek i do tego rajstopki, ale nie takie mocno obcisłe:-)
 
reklama
Do góry