Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
Witam się z rana korzystając, żę Ami śpi (oby jeszcze pospała, zawsze jak piszę, że śpi to postanawia się obudzić). Ja inaczej niż Cosmo, bo z kawką, której nieznosiłam przed ciążą, ateraz bez kawy chyba nie dałabym rady funkcjonować, tymbardziej, że picie jej sprawia mi przyjemność, na dodatek piję bez mleka, a czasem z miodkiem...pycha
Dziubek, u nas podobnie, ja też R zatykam nos, kopie oczywiście delikatnie, lub szturcham łokciem, a często jest "przekręć się na bok, lub na brzuch, bo na plechach chrapiesz" i R grzecznie się przekręca ;-), co do budzenia się w nocy, Ami też od jakichś dwóch, trzech nocy, budzi się, zupełnie jakby jej się godziny poprzestawiały, w nocy wędruje po łóżeczku, gada coś do siebie, po czym zaczyna marudzić muszę wstać ją pogłaskać i zasypia, czasem daję herbatkę, ale mam już dość, bo co odejdę od łóżeczka i się położę, muszę znów wstawać, przez co nadwyrężyłam sobie kolano, boli jak cholera
Co do zamkniętego, weszłam wczoraj, ale oczy mi się kleiły i dałam sobie spokój
wykrakałam, Ami się obudziła
KINNA ja nie mam jeszcze kubka niekapka, kupiłam butelkę Cannpol'a taką ze smoczkiem niekapkiem, różni się tym od kubeczka, że poprostu jest miękki, chciałam najpierw ją przyzwyczaić zanim kupię kubeczek, a jest dziwnie, bo Ami łapała tego smoka niekapka, jak tego poprzedniego na początku i więcej wylatywało z buźki niż wypiła, albo się krztusiła, bo leciało za szybko, ale już jest ok, na drugi dzień nie chciała pić ze starego smoka, a teraz już radzi sobie świetnie i łyka od razu jak leci
Dobra, narazie uciekam, pobawić się z Ami, bo już ucieka z maty
Miłego Dnia, buziaki :-)
Dziubek, u nas podobnie, ja też R zatykam nos, kopie oczywiście delikatnie, lub szturcham łokciem, a często jest "przekręć się na bok, lub na brzuch, bo na plechach chrapiesz" i R grzecznie się przekręca ;-), co do budzenia się w nocy, Ami też od jakichś dwóch, trzech nocy, budzi się, zupełnie jakby jej się godziny poprzestawiały, w nocy wędruje po łóżeczku, gada coś do siebie, po czym zaczyna marudzić muszę wstać ją pogłaskać i zasypia, czasem daję herbatkę, ale mam już dość, bo co odejdę od łóżeczka i się położę, muszę znów wstawać, przez co nadwyrężyłam sobie kolano, boli jak cholera
Co do zamkniętego, weszłam wczoraj, ale oczy mi się kleiły i dałam sobie spokój
wykrakałam, Ami się obudziła
KINNA ja nie mam jeszcze kubka niekapka, kupiłam butelkę Cannpol'a taką ze smoczkiem niekapkiem, różni się tym od kubeczka, że poprostu jest miękki, chciałam najpierw ją przyzwyczaić zanim kupię kubeczek, a jest dziwnie, bo Ami łapała tego smoka niekapka, jak tego poprzedniego na początku i więcej wylatywało z buźki niż wypiła, albo się krztusiła, bo leciało za szybko, ale już jest ok, na drugi dzień nie chciała pić ze starego smoka, a teraz już radzi sobie świetnie i łyka od razu jak leci
Dobra, narazie uciekam, pobawić się z Ami, bo już ucieka z maty
Miłego Dnia, buziaki :-)